Właściciel
//Hawk został NPC bo Korobov miał do wyboru. Albo Hawk, albo Vanetina. Co do strzelaniny, ciężko będzie coś wykombinować, może po walce z Thanosem.//
Hawk-Czyli generator prądu wygląda tak jak wcześniej. Mógłbyś zejść trochę głębiej? I czy widzisz co mogło spowodować ten ryk?
Zobaczyłeś niedaleko siebie dwa Mackorekiny polujące na stado czarnych ryb.
//A flara?
-Jakieś mackorekiny polują na stado czarnych ryb. To pewnie one.
Właściciel
Masz flarę.
-Napewno nie one. One tak nie ryczą.
Odpalił flarę.
-To płynę głębiej, jeżeli nie będę odpowiadał przez 15 minut to wyślij oddział zwiadowczy.
Zaczął płynąć głębiej, ominął także mackorekiny.
Właściciel
Widzisz coś dużego i zielonego, raczej jest to wąż... I płynie w twoją stronę. Tak, ten wielki gigantyczny zielony wąż
-Ku*wa, gigantyczny zielony wąż też odpada?
Zaczął uciekać. Sprawdził czy ma jakiś harpun czy coś.
Właściciel
Hawk-Tak. To może być on. Radzę spie*dalać. To on rozwalił generator prądu.
Nie masz harpuna.
//Dał mi wybór. Albo Hawk, albo Vanetina. A że generalnie ten pierwszy to byłby gość, że Hulka i Thora by położył, to...
Właściciel
I uciekasz, widzisz wyrwę w jednej ze skał gdzie mógłbyś się ukryć.
Właściciel
I się tam schowałeś. Widzisz że dziura w rzeczywistości jest sporawą jaskinią.
-Hawk, schowałem się w jakiejś jaskini.
Właściciel
-Jaskini? Nie kojarzę żadnej jaskini... W skrandrze masz skaner, mógłbyś zbadać tą jaskinię?
-Zbadam ją, ale szybko. Później wyślesz tu swoich ludzi.
Zaczął więc badać tą jaskinię za pomocą skafandra.
Właściciel
-Kogoś wyśle.
I masz model 3D jaskini.
Właściciel
Kręte korytarze oraz kilka sporych sal. Jest też fragment niezalany wodą. 30 form życia i nieznany płyn oraz nieznany metal.
Przesłał model 3D Hawkowi jeśli tak mógł.
Właściciel
Hawk-Nowy metal i ciecz? Jak skończę z Rybą sam to sprawdzę. A i radził bym ci wrócić do Bazy, przypominam że Ryba dalej kontroluje morskie stworzenia a za chwilę może się ostro wkurzyć.
Zatem spróbował wrócić do bazy.
Właściciel
I widzisz w oddali Zielonego Węża, jak obwija się dookoła wieloryba. W tym czasie dopłynąłeś do bazy
Wszedł/wpłynął do bazy i ściągnął skafander. Poszedł do Hawka.
Właściciel
I schodzisz do najgłębszej części bazy. Jest tam sala w której jest Hawk. Jest tam również Ryba zamknięty w jaki mniejszym pomieszczeniu do którego był wpuszczany jakiś gaz.
-Zbadałeś go? Wiesz już co mu wstrzyknięto? I co to za gaz?
Właściciel
-Wstrzyknięto coś w rodzaju serum, jeszcze nigdy podobnego nie widziałem. A ten gaz jest antidotum. Za kilka minut powinien wrócić do normalności, ale teraz nie radzę schodzić pod wodę...
-W porządku, mam coś jeszcze zrobić czy nie? Muszę porozmawiać z Alvą.
Właściciel
-Nie musisz już tutaj nic.
-To idę do Defenjeta, zawołaj mnie jak coś.
Poszedł więc do Defenjeta i postanowił skomunikować się z Alvą.
-Alva, słyszysz mnie?
Właściciel
-*trzask i buczenie* Ak słyszę.
-Czekaj, słabo Cię słyszę.
Spróbował polepszyć sygnał
-Jak w domu? Dobrze się czujesz?
Właściciel
-Wszystko w porządku, kończę pakować rzeczy, już niektóre roboty zaczęły remont na dole.
-Sama jesteś czy ktoś jest z tobą?
Właściciel
-Smoki dopiero wyszły. Przyszła jakaś wiadomość do bazy... "Niedługo zaatakuje Thanos"...
-Okej... Później porozmawiamy. Do zobaczenia w domu.
Rozłączył się i poszedł do Hawka.
Właściciel
I Hawk właśnie wychodził z pomieszczenia gdzie był Ryba.
-Hawk, słyszałeś o tej wiadomości?
-O tej która mówi, że niedługo zaatakuje Thanos. Co z Rybą?
Właściciel
-Thanos? Cholera, trzeba będzie wyjść na powierzchnię... W magazynie powinieneś znaleźć amunicję z tego zielonego metalu, raczej ci się przyda.
-Postaw wszystkich na nogi, mówiąc wszystkich mam na myśli WSZYSTKICH. Musimy być przygotowani na wszystko.
Poszedł do magazynu.
//Amunicja będzie pasować do normalnych broni, nie?
Właściciel
//Jeszcze jak//
-Czekamy tylko te 15-30 minut jak Ryba będzie zdatny do walki.
W magazynie widzisz oddzielne pomieszczenie. Z całą masą przeróżnej amunicji.
Zaczął więc ładować bronie amunicją przeciwpancerną, tą nową, podpalającą, FMJ czyli pełnopłaszczową. Granatniki załadował normalnymi pociskami 40MM odłamkowymi i dymnymi. Skontaktował się także z Alvą.
-Kochanie, słyszysz mnie? Musisz coś dla mnie zrobić.
-Kiedy Thanos będzie blisko, masz się schować.
Właściciel
-Dobrze. Nic mi nie będzie. I mam nadzieję że z tobą też nie.
-Ja zawsze jakoś daje radę.