Siedziba Gildii Magów

Avatar FD_God
Właściciel
//To jedno z najbezpieczniejszych i najbardziej pilnowanych miejsc na kontynencie, w dodatku jak mam ci tu wrzucić kogoś kto nienawidzi elfów? Inne elfy?//
Lepiej pytać czego tu nie ma, co jak co, ale sporo się wykosztowują na utrzymanie wielu uczniów.

Avatar maxmaxi123
//Napisałem mniejszość. Mogą być jakieś krasnoludy, ewentualnie nordowie, którzy chcą się magii uczyć. //
Wybrał więc sobie jakieś mięsko, jakieś ziemniaczki, sałatkę jak była, kompocik i poszedł szukać arkanistów.

Avatar FD_God
Właściciel
//Długo, by tutaj nie przebywali.//
Cóż, długo ich szukać nie musiałeś, gdy Dilion siedział przy stoliku i głośno sprosił cię do waszej grupki, byś usiadł razem z nimi.

Avatar maxmaxi123
Poszedł więc tam i usiadł.
-Witam. Jak tam wykłady?

Avatar FD_God
Właściciel
-W sumie to większość z nas to tylko na arkany chodzi, a to dopiero za jakiś czas. No, ale kilku jeszcze na różnorakie żywioły chodzi.

Avatar maxmaxi123
-Jak jest na arkanach? Gdzie macie wykłady? - Pytał jedząc przy okazji.

Avatar FD_God
Właściciel
-W budynku jak cywilizowani ludzie.- Powiedział śmiejąc się, a następnie patrząc to na druidów czy też te kobiety, które pałają się magią natury. Tak samo reszta osób przy stoliku też postanowiła się z tego zaśmiać.

Avatar maxmaxi123
On jakoś nie rozumiał co w tym śmiesznego. Przecież te dwie magie są związane z przyrodą. W budynku raczej się blisko natury nie będzie. Teraz w sumie zaczął się zastanawiać czemu wybrał akurat te magie. Może dlatego, że z rodziną mieszkali gdzieś w głuszy? Zaczął też myśleć, że może niewarto mówić innym o swoich zainteresowaniach tymi dziedzinami. Jadł dalej w spokoju.

Avatar FD_God
Właściciel
-Ogólnie to niedługo zamierzamy sobie urządzić małe przyjęcie dla grona arkanistów, wpadasz?- Spytał jeszcze Dilion patrząc się na ciebie.

Avatar maxmaxi123
-Na czym takie przyjęcie miałoby polegać?

Avatar FD_God
Właściciel
-Alkoholizacji i innym takim terminom, to chyba normalne.

Avatar maxmaxi123
-Pić nie zamierzam. Najwyżej raz dziennie kufelek bądź kieliszek. Z pijanymi ludźmi też w sumie przebywać nie lubię //Przepraszam, jeżeli rujnuje twój pomysł na fabułę. //. Więc raczej nie jestem zainteresowany. Do zobaczenia. - Wstał i poszedł do swojego pokoju czytać arkany.

Avatar FD_God
Właściciel
-No cóż, szkoda... No to trzymaj się.- Powiedział i jeszcze odprowadził cię wzrokiem, a ty mogłeś znowu udać się do pokoju, by poczytać sobie nieco o tej ścieżce magii.

Avatar maxmaxi123
Czytał tak do wieczora. Następnie zawołał Eagle'a i zamknął go w klatce. Potem jeszcze sobie o czymś przypomniał i ruszył do stołówki.

Avatar FD_God
Właściciel
No, na stołówce aktualnie była pora na kolację, więc znowu było tutaj sporo osób. Tylko o czym miał sobie teraz przypomnieć?

Avatar maxmaxi123
Pobiegł poszukać jakiegoś dużego kawałka mięcha.

Avatar FD_God
Właściciel
Cóż, zależy jak duże go interesowało, ale na ogół największy był chyba udziec indyka.

Avatar maxmaxi123
Poszedł więc po udziec i go wziął.

Avatar FD_God
Właściciel
Miałeś teraz spory kawałek mięsa w ręce, co z nim teraz zrobisz?

Avatar maxmaxi123
Pobiegł z nim do pokoju.

Avatar FD_God
Właściciel
Biec nie musiałeś, ale przynajmniej trafiłeś tam szybciej.

Avatar maxmaxi123
Podszedł do klatki Eagle'a, otworzył ją. Kiedy chciał dać je ptaku, próbował sobie przypomnieć czy to nie kanibalizm. Niezbyt często się z tym spotykał, więc raczej niewiele o tym wiedział.

Avatar FD_God
Właściciel
Kanibalizm czy nie, w tym wypadku był pyszny i twojemu sokołowi bardzo smakował.

Avatar maxmaxi123
No cóż. Zamknął klatkę i położył się spać. Mimo, że Eagle sam mógł polować, to raz na jakiś czas warto mu coś dać.
//Ciekawy zbieg okoliczności, gdyż ja też idę spać. //

Avatar FD_God
Właściciel
Cóż, pominąłeś wykład o arkanach, ale to już twoja sprawa, obudziłeś się rano z zaschniętą mordą i byłeś niewyspany.

Avatar maxmaxi123
Wstał jako tako. Otworzył klatkę, postarał się ubrać i zszedł zobaczyć czas wykładów. //Istnieje tam kawa, tak? //

Avatar FD_God
Właściciel
//Nie u was, jedynie u ludzi.//
Wykłady były codziennie takie same, więc znowu możesz sobie zacząć po śniadaniu iść na wykład druidyzmu.

Avatar maxmaxi123
Upewnił się, że Eagle został wypuszczony. Następnie ruszył na śniadanie. Wziął to co wczoraj, tyle że tym razem do picia wziął herbatę. Rozejrzał się za arkanistami.

Avatar FD_God
Właściciel
Skoro otworzyłeś mu klatkę to znaczy, że był. Wziąłeś swój nieco zmieniony zestaw śniadaniowy, a wszyscy dalej byli przy stole i zajadali posiłek.

Avatar maxmaxi123
Dosiadł się do nich.
-Kiedy jeszcze raz będzie ta zabawa? Gildia w ogóle organizuje jakieś wydarzenia?

Avatar FD_God
Właściciel
-Ta zabawa jest organizowana przez nas, w dodatku jeszcze do niej nawet nie doszło. A gildia jedyne wydarzenia jakie organizuje, to gdy są święta na całym kontynencie albo gdy kończy się klasę.

Avatar maxmaxi123
-Kiedy jest takie najbliższe święto? Wszystkie dni mi się zlewają w jeden. Więc się zapomniało paru rzeczy.

Avatar FD_God
Właściciel
-Bodajże dzień założyciela za jakiś tydzień. A czemu pytasz?

Avatar maxmaxi123
-Aby się jakoś przygotować. Robi się coś wtedy? Czy zostanę o tym wszystkim poinformowany?

Avatar FD_God
Właściciel
Głównie zbiera się wszystkie osoby na dziedzińcu, coś tam gadają, organizują turnieje magiczne no i w sumie tyle.

Avatar maxmaxi123
Gdy zjadł, pożegnał się i poszedł sprawdzić wykłady //Mam coś do nich słabą pamięć. //

Avatar FD_God
Właściciel
Był poranek, więc standardowo zaczyna się od druidyzmu.

Avatar maxmaxi123
Więc poszedł tam.//Masz ogólnie gdzieś wypisany plan z tymi zajęciami?

Avatar FD_God
Właściciel
//Mam dobrą pamięć.//
Tam jak zwykle zbierali się wszelacy druidzi i po chwili przyszedł też wykładowca na swoim wierzchowcu.
-No i zaczynamy, na następne zajęcia pragnę byście przynieśli swoje zwierzę i zaprezentowali je reszcie. Ale teraz przejdźmy do konkretów.- Powiedział i zaczął prowadzić wykład.

Avatar maxmaxi123
//Ale czy jak przyjdzie taki mag ognia to mu wymyślisz na poczekaniu godziny wykładu? //
Trochę się zdziwił. Po co prezentacja towarzyszy? Może na coś mu się przyda? Słuchał dalej, czasami rozmyślając nad różnymi rzeczami.

Avatar FD_God
Właściciel
//A co do tego wszystkiego ma mag ognia?//
No i wykład sobie dalej trwał, a ty rozmyślałeś zamiast skupiać się na słowach wykładowcy.

Avatar maxmaxi123
//Taki przykład. Mi chodzi o plan wykładów całej akademii. Czy jak się pojawi kp maga ognia i zacznie tutaj to czy też wymyślisz, czy już masz zaplanowane? //
Skupiał się i rozmyślał. Tak połowicznie. Bardziej się Skupiał na słowach.

Avatar FD_God
Właściciel
//Magowie to są tutaj już przeważnie tylko wykładowcami. A swoich planów nie zdradzam.//
Skoro połowicznie się skupiał to w praktyce mógł słyszeć tylko co drugie słowo, a przeważnie nie miało to wtedy dużego sensu.

Avatar maxmaxi123
Więc zaczął się bardziej skupiać.

Avatar FD_God
Właściciel
Wszystko szło dobrze, niestety czas przeznaczony na wykład dobiegł końcowi, a ty niezbyt wiele wyniosłeś z tej lekcji.

Avatar maxmaxi123
Życie. Wykład o magii natury po obiedzie, tak? Poszedł więc czytać arkany.

Avatar FD_God
Właściciel
Zależy czy woli tym samym pominąć posiłek czytając cały czas czy też czytać do czasu pory obiadowej.

Avatar maxmaxi123
Czytać do obiadu.

Avatar FD_God
Właściciel
No i umiliłeś sobie chwilę czytaniem, niestety samą teorią nie polepszysz swoich umiejętności.

Avatar maxmaxi123
Oj tam. Jeszcze przyjdzie pora aby to wypróbować. //Czy są też tutaj zajęcia z praktyk?// Poszedł zobaczyć czy jest już obiad.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku