No chwilowo nic nie widać, idzie w ścianę.
//Tylko kasta arystokratyczna. Reszta nie miała.

//Na obrazkach z wyglądem są. Poza tym po co dawali by robotnika na senatora albo na generała?//
Wat. Próbują też wejść, na początku próbują włożyć rękę, nie chcą uderzyć w ścianę.

Drufgast
To przecież twój hiperrealostyczny hologram! Nawet sprytne.
//W okolicy królowej Geonosianie nie mieli skrzydeł. I wiem to.

//Ale że ściana jest hologramem czy co?//

//Zgadza się. A raczej jej fragment.

Przechodzą przez hologram.

Czeka.

Kuba

No i czekasz

Robale

Wchodzicie do hali, że Senat to pryszcz.

Paczo co to za hala.

Robale

Hala produkcyjna... Droidów bojowych, czołgów Republiki, AT-AT oraz tam dalej są nawet okręty dziwnego typu....

-Fabryki... Sporo tu sprzętu macie. Mam nadzieję że nic z tych sprzętów ani dziwnych statków nie uszkodzi stoczni...

-TE okręty zostały zaprojektowane jeszcze przezemnie w celu zneutralizowania tylu droidów bojowych oraz ich okrętów bez ich uszkodzenia...

-Ładunki elektryczne?

-Działa jonowe... No i kilka niespodzianek... z Malevolance...

-Coś zostało z wraku Malevolance?

-Malevolance słuszy w Flocie Mandalore jako okręt flagowy... "B'verda Mandalore".

-Byłem pewny że został zniszczony...

-Nie,,, Okręt tego typu został poważnie uszkodzony, lecz udało się go odzyskać...

-Połączenie sprzętu Konfederacji i Republiki zaskoczy Ziemiańską placówkę. Nadal mam nadzieję że nie trzeba będzie atakować, a wystarczy ich przekonać że jesteśmy separatystami. I tak nie mają dostępu do informacji, więc mogą nie widzieć o tym że nie jestem już generałem.

-Dlatego pan tam poleci, generale... Mój brat gdiześ zniknął, a Ahsoka... No óż, zbyt dużo czasu spędzała wśród Mandalorian... I chyba ma dosyć mojej mamy....

-Może się uda zdobyć stocznię bez wystrzelenia pocisku...

-Możliwe generale... A do pana Senatorze... Proszę się rozgościć...

Sloor:
Patrzy na ogrom fabryki, szczególnie go interesuje budowa AT-AT.

No, wielkie to, interesujące. Ciekawe jest to, żę oddzialnie budująszyję, wanne kadługa, łeb oraz nogi.

Rozglądając się po hali. Drufgast chce wiedziec czym bedzie dowodził.

Drufgast
-Sił poznasz w ostatniej chwili...
Sloor
No wielko to.. Wielgachne... Spokojnie możnaby rozgrywać bitwy kosmiczne. Przez otwór w dachu (dopiero teraz go zauważyłeś) wleciał ACton VI. Jaki mały...

Drufgast:
-AT-AT ma jedną dużą wadę, wystarczy że się potknie.

Drufgast
-Wiem to. Jednak moja wersja wyposażona jest w dodatkowe stabilizatory.

-Oraz szyję jest bardzo łatwo zniszczyć.

-Ale żeby ją trafić...

-Wsparcie powietrzne albo dobrze wyszkolony człowiek z rakietnicą.

.

Kubuś
//Dostałeś odpis.

Zygar
-Próbowałem...

-Też chciałbym zasugerować Umbarańską technologię.

-Pogonili moje oddziały...

-Wystarczy przejąć jedną bazę, przewieźć tutaj chociaż jeden myśliwiec i czołg, i skopiować ich technologię. Tylko najpierw najważniejszy punkt i najtrudniejszy, przejąć jedną bazę.

-Wiem o jednej bazie niedaleko... Możnaby zasymulować atak 501...

-Brakuje tylko Skywalkera. Chociaż jest Ahsoka...

-Wątpię... Już nie jest w składzie Zakonu... A na drugą plastyczną się nie zgodzi...-masz wrażenie, że ktoż jest za wami.

Drufgast odwraca się.

A tam Ahsoka z kuszą Wookie. Co ciekawe, ubrana w beskar'gam ukuty specjalnie pod nią. Na hełmie malowania jej wzorów.
-Taka pamiątka...

-Czyli przed atakiem na Ziemię, atak na Umbarańską bazę?

-Możliwe. Mistrz Skinrey jest zagadką...-odpowiedziała. Lando ibtensywnie myśli.

-Umbarańskie działa na nogach ciężko zniszczyć, gdybyśmy odkryli jak je konstruować, mielibyśmy lekką przewagę.

-Bez wątpienia generale... Ale i tak trzeba zaczekać.

-Plus, zabicie rady separatystów, Nute Gunray akurat mógłby zostać. On pod wpływem strachu jest w stanie zrobić wszystko co się od niego zarząda.

-Świat musi się odrodzić na zgliszczach starego...

-Warto też nawiązać kontakt z Chissami, Sidious wspominał o jednym, Mitthro, Mithro, nie pamiętam już jakim. Normalne imię miał chyba na T..

-Mitth'raw'nuruodo... Thrawn... Kontaktowałem sił z nimi... Szybko mnie pogonili...

-Jednao on się może kiedyś przydać.