Konto usunięte
Spróbował przewrócić ścianę.
Konto usunięte
Powybijał jeszcze trochę cegieł.
Konto usunięte
Odłożył kołdrę na łóżko o ile takie było i podszedł do pudełka.
-To prezent czy mi się wydaje?
Natasha stała obok niego. Popatrzył na nią z lekkim niedowierzaniem i otworzył paczkę.
Mudzyn
Żadna już nie wypadła.
Michalros
W środku leżał Desert Eagle cały w fabrycznym smarze i karteczka obok z napis "Od przyjaciół".
Konto usunięte
//Mudzyn jest poza czasem i przestrzenią.
Dustyy traci ząb i jest walonym królikiem doświadczalnym.
Ja dostaję pistolet "Od przyjaciół".
Ciekawi mnie kiedy ta krowa na mnie spadnie. :| //
-Wow.
Wyciągnął go i obejrzał.
Mudzyn
To samo.
Michalros
Poza przebitymi numerami, wyglądał w porządku.
Konto usunięte
//">:3" zostało użyte. Już zginąłem. Kurde.//
-Niezły, nie?
-Ano!
Natasha ochoczo pokiwała głową. Michaił wstał i skierował się do wyjścia.
-Ja idę, Ty zostać. Zamknę Cię na klucz, niedługo wrócę.
-Jasne, jasne.
Wyszedł zamykając dom. Skierował się na zewnątrz.
Konto usunięte
Zaczął bić kolbą w cegły.
Michalros
Na zewnątrz znowu przeszedł ktoś w kapturze.
Mudzyn
Kolba się złamała.
Konto usunięte
Mam kolbę z plastiku czy jaki ch*j? Usiadł w jakimś domku i się przespał.
Mudzyn
Nie mogłeś usnąć.
Michalros
Facet nagle się zatrzymał.
- Długo jeszcze będziesz to robić?
Konto usunięte
-Dopóki nie dowiem się o co do cholery chodzi z tym miastem.
Konto usunięte
Tak zrobił, trzymał jednak dystans przynajmniej 3 metrów.
Mudzyn
Leżałeś.
Michalros
Zaprowadził cię do tej samej piwnicy, gdzie zniknęli pozostali.
Konto usunięte
Swoją nową broń miał w pogotowiu.
-I co dalej?
Michalros
- Przewiąż sobie oczy - Podał ci czarną szmatę.
Mudzyn
Leżałeś.
Konto usunięte
Co chwilę przekręcał się na bok i próbował się zdrzemnąć.
Konto usunięte
Teraz trzymał pistolet tak aby w każdej chwili móc go podnieść i strzelić. Wziął chustę i przewiązał sobie oczy, lecz nieufność sprawiała, że trzymał palec na spuście.
Mudzyn
Nadal nie mogłeś usnąć.
Michalros
- Łapy z dala od naszego Desert Eagle z fabrycznymi smarami.
Konto usunięte
Więc leżał tak wpatrzony w niebo.
Konto usunięte
-Dlaczego miałbym to zrobić?
Skierował rękę w stronę opaski by ją ściągnąć.
Mudzyn
Leżałeś.
Michalros
- Bo my ci ją daliśmy, i my możemy ją zabrać.
Dał ci po łapach a potem pchnął do przodu.
Konto usunięte
Założył ręce na klatce piersiowej.
-No, i co dalej?
Konto usunięte
Przystawił sobie karabin do głowy po czym wystrzelił.
//git gud casul//
Michalros
- Idź dalej.
Mudzyn
Obudziłeś się nocą w tym samym miejscu, gdzie spotkałeś ducha.
Konto usunięte
Sprawdził czy kolba dalej jest cała, a potem ruszył na dalsze szukanie czegokolwiek.
Michalros
Po dłuższym czasie ktoś cię zatrzymał i ściągnął opaskę z oczu.
Mudzyn
Kolba była cała a po omacku niewiele znalazłeś.
Konto usunięte
Więc znowu podszedł jak najbliżej nam tej bramy i ułożył się do snu.
Michalros
Trafiłeś do ciemnej sali oświetlonej kilkoma świecami, przy stole na środku stało kilku mężczyzn ubranych dość podobnie.
- Przedstaw się.
Mudzyn
Usnąłeś na chwilę, potem poczułeś ugryzienie w nogę.
Jakiś pies właśnie dobierał ci się do nogi.
Pies odskoczył na metr ale zaraz znowu się przymierzył do gryzienia.
Konto usunięte
Poszukał czegoś wokół siebie.
Tak blisko bramy nie znalazłeś niczego.
Konto usunięte
Spojrzał na psa i ruszył trochę dalej od bramy.
Tam także nic nie znalazłeś.
Trafiłeś na dawne przedmieścia.
Konto usunięte
Powoli i na spokojnie przeszukał.