- Wiesz coś o jakichś kretach? - zapytał swego droidziego sierżanta.

Wzruszył ramionami. Proponuję działać szybko.

//To powiedziałeś Ty, jako GM, czy droid?//

//To ostatnie jako GM.

No więc podzielił materiały wybuchowe między droidy-komandosów i powiedział:
- Podłóżcie pod emiter lub przyczepicie bezpośrednio do niego za pomocą plastoidu. Potem się zmywajcie. - wyjaśnił i podrzucił w dłoni detonator. - Czekajcie na dywersję i dopiero wtedy podłóżcie materiały wybuchowe.

//Może przeskoczyć? Plnowałem zrobić coś w stylu oblężenia Leningradu.

//Ten uczuć, gdy robisz Komandosa by wysadzać jak po***, a on chce przeskakiwać.//

//Będzie wysadzanie... I to ku*wa jak. Co powiesz na droida B3?

//W jakim sensie?//

// Kabym Kabum...

//Że napakują do niego materiałów wybuchowych?//

//Że go rozwalą tak czy siak.

//No i fajnie.//

Kiedy talerz został wysadzony niszcząc pozostałe oddziały droidów, rozległ się komunikat.
-Tutaj brygada "Sith". Wytrzymajcie-głosu nie rozpoznano.

- Kto mówi? I co mamy wstrzymać?

-Za chwilę się dowiecie-komunikat się zakończył, a na horyzoncie zamajaczyły kanonierki LAAT, które niosły AT-TE, AT-RT, jakieś wielkie niezydentyfikowane sprzęty oraz działa wielkich kalibrów i ciężki sprzęt. Zapowiada się na ciężkie uderzenie. Kanonierek LAAT jest od groma, które zmoerzają w waszym kierunku. Niektóre zostały trafione i spadały. Inne po trafieniu dymiły, ale leciały.

No więc czekał, bo mógł zrobić niewiele więcej.

Po chwili wylądowała pierwsza Kanonierka. Wyszło z niej 15 Wookie oraz ktoś dziwny... *wstaw opis mężczyzny Sith*.

//A oni nie wymarli?//
No to czekał, aż podejdą.

//Mogły przetrwać niewielkie grupki.
Ta czerwona istota podeszła do ciebie. Dopiero po chwili zauważyłeś, że jest rycerzem Jedi.
-Sierżancie Scar-to był ten głos z wiadomości-Jestem generał Kasen Nilwi. Nasza brygada ma za zadanie utrzymać się tutaj i odciągać tyle sił Konfederacji, ile możliwe i jak długo to możliwe.

- A co w związku z tym? Przynajmniej, jeśli chodzi o moją drużynę?

-Zostajecie i wspieracie obronę.

- Na Geonosis wystawili nas jako piechotę. Nie wyszło za dobrze.

-Dostałem taki rozkaz. Musimy odciągać nieprzyjaciół do czasu odsieczy. Mamy się bronić.

- A to nie jest tak, że najlepszą obroną jest atak?

-Jesteśmy o rzut kamieniem od głównej arterii komunikacyjnej. Mamy być jak wrzód na tyłku-po chwili obok was LAAT zrzuciło AT-TE, a w innym wyszło kilka klonów, ale głównie Twi'lekowie. Raczej Twi'lekanki.

- No to jakie mamy rozkazy?

-Okopać się i odpierać fale wrogów...- załoga jakiegoś E-Weba zaczęła robić stanowisko tuż koło was. Koło nich rozsadziła się drużyna z V-9.

- Okopy... - mruknął. - Amatorzy. - dodał i rozejrzał się za jakimś wzgórzem, czy wzniesieniem terenu. Gdy takowe odnalazł, skierował tam swoją drużynę i droidy, jeśli je oczywiście jeszcze miał.

Stracił tylko 2, ale i tak nie bezpowrotnie. Sporo droidów zostało także pojmanych, kiedy ładowły baterie. Co do wzniesienia, na takowym byliście przed szturmem.

- Tu urządzimy sobie punkt snajperski. - powiedział do nich i sam założył lunetę na swój karabin.

-Tak jest-zawtórował Noscope.

Skoro wszyscy byli gotowi, to pozostaje czekać.

Czekają, podczas gdy regularne oddziały się roztawiają. PO chwili ało się zauważyć ruch na południu.
-Sir, na oko 4000 droidów bojowych idzie w naszą stronę-powiedział Komet.

- Kto ustrzeli najmniej, ten faja i stawia piwo. - powiedział i przyłożył celownik do wizjera hełmu.

Wszyscy przłożyli, tylko nie Noscope.

Droid to droid, jego mu żal nie będzie, więc czekał, aż droidy wroga znajdą się w zasięgu. W tym czasie sprawdził z jakimi konkretnie blaszkami ma do czynienia.

Octy, B2, droideki, jakieś czołgi SEparatystów... Nawet się znajdą B1, ale głównie B2.

Więc namierzył jakiegoś B1 z oznaczeniami dowódcy i strzelił mu w łeb, gdy ten był w zasięgu.

Nie matakowych.
//Jedna z wariacji B2 była wariacją komandorską.

No to poszukał B2, które mogły dowodzić.

Jest taki. Ma niebieską kropkę zamiast czerwonej.

No i ową kropkę otrzymał strzał, gdy był w zasięgu. Jeśli go zniszczył, namierzył następnego dowódcę.

Niesty, przesłonił go Octo. PO chwili wasza artyleria rozpoczęła ostrzał.

To teraz strzela, i każe strzelać, do każdego z blaszaków.

Do tej pory znisczyliście 300 droidów. Artyleria ponad 1500.

Kontynuował.

Na zasiłg skuteczny zbliżyło się 400 droidów, które rozpoczęły ostrzał, w tym 5 Octo. 200 to droideki, reszta to B2.

No to ostrzeliwał B2.

Udało 15, ale zaczęli ostrzał.