Konto usunięte
Biegnie za nią.
-Ale o co chodzi?
Konto usunięte
Pobiegła za nimi
O mnie się już nie pamięta?
Konto usunięte
-On tu zaraz będzie! Ja nie chcę! Bo to moja wina!
Konto usunięte
-Kto, dlaczego?
Wcial za nia biegnie.
Konto usunięte
W końcu wiatr ucichł. Etsuko zatrzymała się gwałtownie.
-Uważaj na niego. Bo skończysz jak ja.
Uśmiechnęła się i ZNIKNĘŁA!
Konto usunięte
//Znikla?! ZNIKNELA! XD
-Za co?... Nahielo (Dopsz?), wiesz o co chodzilo?
Konto usunięte
-Dziekuje Ci, ze pomoglas mi jej szukac! Nie wiesz jak mi pomoglas.
Usmiechnal sie szeroko.
Konto usunięte
-Spoko, jeśli będziesz potrzebował pomoc to możesz do mnie przylecieć.
Odpowiedziała uśmiechem
Konto usunięte
-Dobra, to ja już pójdę swoją ścieżką. Cześć!
Odleciał.
Konto usunięte
Przez chwilę się nad czym zastanawiała, a następnie poleciała gdzieś.
Wchodzę do lasu,spostrzegam 2 orki,nakładam do łuku 2 strzały,strzelam,trafiłem w dwóch.
Konto usunięte
Do lasu wbiegło 5 wilków. Większość była poraniona i posiniaczona, ale usiadły w stadzie i zaczęły lizać rany.
Konto usunięte
Nahiela wleciała do lasu. Podeszła do 8 wilków, 3 nowych, i rzuciła im mięso.
Konto usunięte
Usiadła pod drzewem. Alfa podbiegł do niej.
-Musisz mieć imię... Pasuje ci... Qinster?
Zapytała po zastanowieniu. Wilk zdawał się pokiwać głową.
-Wspaniale! Jeszcze dla pozostałych.
Konto usunięte
-Shayde! (Szajdi)
Zawołała Nahiela do kolejnego wilka. Jeden z nowych, biały (6). Wilkowi imię się spodobało.
Konto usunięte
-Tempest! Arke!
Ducha zgodził się na imię, wilk ze świecącymi, czerwonymi oczami również.
Konto usunięte
Czarny wilk z czerwoną grzywą dostał imię Elfrie (bez "e")
Jej pierwszy wilk ze skrzydłami nazywać się będzie Grake (Grejk)
Bleyd, tak od teraz zwać się będzie szary, skrzydlaty wilk.
Boorfey (Burfej) To ostatni, czarny, skrzydlaty wilk.
*zauważa dużego smoka,strzela do niego trującą strzałą,po chwili smok pędzi w jego stronę,robi unik i strzela mu w głowę,smok ucieka ale przed tym Arozeix wbił otrze w jego oko zabijając go*
Konto usunięte
//Widać że za dużo on mózgu nie ma
Konto usunięte
W pewnej chwili rozległ się głos w głowie Nahieli.
-Przybądź... Czekam na Ciebie...
Ucichł po chwili.
Konto usunięte
No więc Nahiela poleciała do domu Adalruny zostawiając wilki.
Konto usunięte
Szedł powoli lasem.
Tutaj wiele się nie zmieniło...
Po chwili odszedł.
Konto usunięte
Nahiela po raz kolejny weszła do lasu, aby spotkać się z wilkami.
-No i stado zasiliły dwa kolejne wilki.
Powiedziała patrząc na nowe.
-Będziecie musieli mi wszyscy pomóc. Jestem zmuszona do walki w wojnie o przejęcie władzy, a teraz wy musicie pomóc nam wygrać.
Powiedziała i zdradziła im cały plan wyjaśniając co będą musiały zrobić.
-Mam nadzieję, że mnie nie zawiedziecie, bo inaczej mogę stracić życie. Zrozumiałyście?
Wilki jeden po drugim zaczęły wyć, co Nahiela uznała za zgodę w pomocy i zrozumienie całego planu.
-Dziękuję bardzo. Co powiecie na trening? Alfa, wystąp!
Qinster podszedł do niej i stanął zwrócony tyłem do stada.
-Ustaw proszę swoją watahę w szeregu.
Wilk odwrócił si i szczeknął kilka razy, a wilki ustawiły się jeden po drugim od najwyższego stopnia do najniższego.
-Wstąp.
Qinster stanął na początku szeregu.
-Na początek coś na rozgrzewkę, co powiecie na krótkie wyścigi?
Wilki się zgodziły i Nahiela rozdzieliła ich na 2 grupy po 5 w każdej. Został wyznaczony tor, a później wilki się ścigały. Następnie był trening, gdzie wilki walczyły ze sobą, a także z Nahielą.
-Wspaniale!
Zawołał wreszcie demon, gdy trening dobiegł końca.
-Wy sobie jeszcze na coś zapolujcie, a ja idę coś zjeść.
I to mówiąc odeszła w stronę oberży,
Konto usunięte
Lecz wtem Nahiel usłyszała głos.
-Dzisiaj o jutrzni czekaj pod pałacem królewskim.
Po chwili ten sam głos ucichł.
<Łowca z Cintry skacze niewidzialny po drzewach w poszukiwaniu ofiary.>
(I teraz muszę ogarnąć 14 dni niebycia xd.)
Konto usunięte
Wchodzi do lasu zauważa nieznaną mu postać
<Łowca dostrzega z daleka nieznajomego i skacze po drzewach w kamuflażu jak najbliżej.>
Konto usunięte
Revir stoi nadal ale widzi nieznajomego skaczący w jego stronę
(Ale ma kamuflaż cały czas :_:.)
<Łowca okrąża nieznajomego.>
Konto usunięte
Było słychać ciche szepty Demona
Konto usunięte
-Witaj nieznajomy
Powiedział Revir do nieznajomego
Konto usunięte
-Czyżbyś się mnie bał?
Powiedział
Konto usunięte
-Czyli zgrywasz chojraka? Wiem gdzie się ukrywasz
Powiedział demon