Konto usunięte
-Kto to jest? Ten porwany?
Zapytała Nahiela patrząc na Silenta
-I jak ty w ogóle masz na imię?
Konto usunięte
-Ona nie ma imienia. Ja za to nazywam sie Silent, a ty?
Konto usunięte
-Nahiela
Odpowiedział demon
Konto usunięte
-Hmm... Stoje? Nic nie robie...
Konto usunięte
-Porwano ja...
//Czemu jestes w dwoch miejscach na raz? .-.
Konto usunięte
I nic?... Zacial sie czy co?...
Odszedl.
Konto usunięte
//Mogę napisać jak ona umiera?
Konto usunięte
//^^
Nagle Silent znów usłyszał ten głos.
Chcesz zobaczyć co u niej?
Konto usunięte
Rozległ się chichot. I Silent poczuł jak zimno ogarnia jego ciało. Zzalazł się w lochu. Na podłodze leżała ona. W około było widać krew, a było widać, że dziewczyna została pozbawiona, dość brutalnie, skrzydeł. Była blada. Nadnaturalnie blada. Nagle jakiś człowiek wszedł do ponurego pomieszczenia. Anioł podniosł głowę. W jej oczach widać było strach, ale i radość. Mężczyzna, bo najprawdopodobniej był on mężczyzną, podszedł do niej i złapał za szyję. Podciągnął ją w górę, tak by dziewczyna mogla się udusić. Wyszeptał jej do ucha:
-To koniec.
Anioł prawie niezauważalnie uśmiechnął się i przymknął oczy. Zaczęła płakać, ale niewiadomo czy to łzy ulgi. Nagle przestała. Umarła.
Wizja się rozmyła. Silent znów stał w lesie.
//Tak, nudziło mi się...
Konto usunięte
Otworzyl szeroko usta ze zdziwienia i upadl na kolana. Zaczal plakac.
-Dlaczego?...
Wyszeptal.
Konto usunięte
Głos znów się odezwał.
Masz jeszcze dwa dni...
Konto usunięte
A on nadal rozpaczal.
-Nigdy do Ciebie nie dolacze!...
Konto usunięte
Zaczął gdzieś ponuro iść, a potem leciał.
Konto usunięte
Poleciala za Silentem
-Zaczekaj!
Konto usunięte
Siada pod drzewem i uśmiecha się patrząc w koronę liści.
Konto usunięte
Wylądował.
//Bardzo kreatywnie xD
Konto usunięte
-Hm? Kto tam?
Wstała i zaczeła iść w kierunku lądowania.
Konto usunięte
Stanęła obok Silenta.
-Ktoś tam jest.
Konto usunięte
-Rzeczywiście... Ja już mam omamy, wygląda jak Ona.
Konto usunięte
-Kim jesteś?
Zapytała Nahiela ducha.
Konto usunięte
//On ma mieć schizy... Jak ja :D
Konto usunięte
-Hm? Jestem Etsuko. A ty?
Uśmiechnęła się.
Konto usunięte
Etsuko? Przecież to Ona! To nie możliwe!
-Ja nazywam się Silent.
Konto usunięte
Szeroko się uśmiechnęła.
-Miło mi. Co to robicie?
Konto usunięte
-Szukamy CIEBIE! porwanej, bezimiennej. Miałem wizję, ale ona żyje, ja to wiem.... Bo to ty... Na pewno!
Konto usunięte
Popatrzyła się na niego zdziwiona, po czym się roześmiała.
-Myślałam, że mnie nie poznasz głupku!
Konto usunięte
//Jak by co to niektóre słowa były w myślach :D
-C-co?
Konto usunięte
//Jestem telepatą!
-To co słyszałeś. Ale teraz... Mogę już iść.
Odwróciła się na pięcie i podskakując pobiegła głębiej w las.
Konto usunięte
//Nie zauważyłem xD
Pobiegł za nią.
-Czekaj, jak to? To jednak ty? Ale skąd ty wiesz?
Konto usunięte
Odwróciła się.
-Skąd?
Zaśmiała się.
-Mam swoje źródła.
Konto usunięte
-A ja już myślałem, że odchodzę od zmysłów...
Konto usunięte
Nahiela poszła za nimi przysłuchując się im
Konto usunięte
-Um? A czemu miałbyś odchodzić?
Nagle znikąd powiał zimny wiatr. Etsuko popatrzyła się w stronę z której wiał z wyraźnie nie spokojną miną. Złapała Silenta za rękę i pociągnęła w przeciwną stronę.