Właściciel
Fronterin:
Widzisz bar. W koło jest sporo radiowozów, samochód telewizji i kilku żołnierzy Tarczy. Na ścianach baru są flaki i krew. Na samym środku z krwi jest namalowany Wilk.
Moderator
Podchodzi do jednego z żołnierzy.
-Są jakieś zapisy z kamer?
Właściciel
-Kamery zostały zniszczone. Przeżył tylko jeden człowiek. Ona jest teraz w środku.
Moderator
-Dajcie mi z nią porozmawiać.Nie wpuszczajcie nikogo,jasne?
Właściciel
-To by było szczytem głupoty.
Gdy wchodzisz, widzisz wszędzie krew. Carnage byłby dumny.
Moderator
Gdyby nie malowidło Wilka to bym pomyślał,że to Carnage...
Pomyślał po czym zaczął się rozglądać za tą kobietą.
Właściciel
Widzisz ją i rozmawiającego z nią agenta Colsona.
Moderator
Podchodzi.
-Wie coś? Widziała sprawcę?
Właściciel
-Miał dwa miecze, strzelał do nas powietrzem. Potem wssał całe powietrze do siebie dusząc innych. Przeżyłam tylko dzięki tej nowej bionicznej zbroi.
-X się tym razem postarał. Opis sprawcy pasuje do Deadpoola. Ale Deadpool nie włada powietrzem. Nie było też jego typowego humoru.
Moderator
//Nie powinna być rozpłakana? ;-;
-Mogę z nią porozmawiać na...osobności?
Właściciel
-Oczywiście.
Colson odszedł.
-A miał być zwykły dzień po pracy.
(Jest roztrzęsiona, głosu da się domyśleć.)
Moderator
Usiadł koło niej na czystym krześle.Na normalnym krześle.
-Spokojnie.Możesz mi ufać.Jak się nazywasz?
Moderator
-Miło cię poznać nazywam się...Tommy Picenessi.Ale możesz mi mówić Tom.
Ściągnął maskę.
-Obiecuję Ci,że dorwę tego kto to zrobił.
Właściciel
-Zasłużył na to. To raczej nie był zwykły człowiek. Zwykły człowiek ot tak by nie wessał powietrza.
Moderator
-Miał coś jeszcze oprócz mieczy? Może jakiś szczególny znak? Blizna czy coś w tym stylu.
Właściciel
-Miał na sobie zbroję. Wydaje mi się że nawet kiedyś już ją widziałam.
Moderator
-Kiedy i gdzie? Jaka to była zbroja?
Właściciel
-Zbroja metaliczna, z uszami wilka... Tak, jej właściciel potrafił się zamieniać w wilkołaka gdy był zły. Uciekł z Hellicariera i się urwał trop.
Moderator
-Obiecuję Ci,że za to zapłaci.Gdybyś mnie potrzebowała to dzwoń.
Podał jej swój numer telefonu.
Właściciel
-Dziękuje, w danych TARCZY raczej będzie tylko o jego przeszłości. Od ucieczki zaginął. Jak widać żyje.
Moderator
-Rozumiem...potrzebujesz mojej pomocy? Jeśli tak to mów śmiało.
Moderator
-Może jednak chociaż pomogę Ci wrócić do twojego domu? Jesteś roztrzęsiona.
Moderator
Założył maskę.
-Trzymaj się mnie.Musisz się do mnie jakby..."przytulić".Ehh...to brzmi idiotycznie,
Moderator
Poczekał chwilę.
-Gotowa?
Moderator
Rozbiegł się i wyskoczył.Poleciał na pajęczynie wystarczająco wysoko.
-Widzisz może swój dom?
Właściciel
-Jest dwie ulice dalej i w prawo.
Moderator
Poleciał dwie ulice dalej i w prawo.
Właściciel
-To tamten.
Pokazała na jeden z domów.
-Tylko, ja nie pamiętam aby były wyrwane drzwi i rozbite okna...
Moderator
Szybko wylądował przy jej domu.
-Schowaj się.Sprawdzę czy ktoś jest tam.
Właściciel
-Ej, ja też nie jestem bezbronna.
Wyjęła pistolet. W środku nikogo nie widzisz. Widzisz potłuczone rzeczy, bałagan i mocno czerwony napis na ścianie "Hail Hydra"
Moderator
-Pieprzona Hydra...chyba raczej nie będziesz tu mieszkać.
Właściciel
//Logika Jeja. Cenzuruje podsłuch*je i rozkoch*je ale nie cenzuruje pieprzona//
-Niestety chyba tak... Zniszczyli zdjęcie mojego ojca...
Moderator
Zastanowił się chwilę.
-Zawsze możesz mieszkać w...posiadłości Defendersów.
Właściciel
//Vanetina zazdrość: mod on//
-Mówisz teraz poważnie?
Moderator
-No raczej nie będziesz spała na ulicy.Porozmawiam z Hawkiem,Vanetiną i Fish-Manem..Powinni raczej się zgodzić.Będziesz spała na moim łóżku.
Właściciel
-A ty gdzie będziesz spał?
Moderator
-Na podłodze.Wytrzymam spokojnie.
Moderator
-No to wskakuj mi na plecy.
//Żadnego dziękuje ani nic ;C
Właściciel
//Cierpliwości. Skąd wiesz że nie podziękowała by w trakcie drogi?//
Zrobiła tak.
-Dzięki. Hydra teraz pewnie będzie polować na jedynego świadka.
Moderator
-Jeszcze nie wiemy czy to człowiek Hydry.Ale wszystko na to wskazuje.
Wziął rozbieg i wyskoczył.Poleciał na pajęczynie do posiadłości.
Właściciel
Widzisz już ją, widzisz też że wszystkie światła są w niej zapalone. I to bardzo intensywnie.
Moderator
To na pewno jakiś pomysł Hawka...
Pomyślał po czym wylądował przy posiadłości.
Właściciel
//Przenoszę tylko poczekam na korobova//