Zamczysko Dhorth

Avatar
Konto usunięte
- No tak. Zapominam. Świetliste ku*wy uciekły na dobre?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Złapaliśmy coś jeszcze.. niedaleko naszej twierdzy spaceruje uśmiechnięty brodaty staruszek, nosi długą niebieską szatę, nie jest magiem światła . Co z nim zrobić?

Avatar
Konto usunięte
- Jest groźny? Jak nie jest, to go przyprowadzić.

Avatar
Konto usunięte
///Halo?////

Avatar Bilolus1
Właściciel
Szkielet znikł a wrócił bez kości która robiła za jego rękę .

- Panie.. on no cóż. Nie chce żebyśmy mu rozkazywali i nie przyszedł .

Avatar
Konto usunięte
Zwołał eskortę (1 tarczownik i 2-óch pancernych) i poszedł do staruszka.
- Czego chcesz? - zapytał wrednie.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Skończył śpiewać i zatrzymał się podpierając się lekko swoją laską .

- Zażywam spaceru młodzieniaszku .- odpowiedział miłym tonem -.

Avatar
Konto usunięte
- Oby ci to na zdrowie wyszło - mile powiedział. - Mógłbyś oddać kość?

Avatar
Konto usunięte
///Ekhem, ekhem////

Avatar Bilolus1
Właściciel
//Nie wiem czy czytałeś to co napisałem na czacie .//

- Przepraszam ale niestety już jej nie mam, gdy pański szkielet spróbował zabrać mnie siłą spaliłem ją .

Avatar
Konto usunięte
- Następnym razem tak nie rób. Wiesz, że te tereny są nieco niebezpieczne? Grasują tutaj demony i w ogóle... Gratuluję odwagi.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- A tam, na starość wiele się robi żeby poczuć jeszcze choć trochę życia .- staruszek mocniej oparł się na lasce i zakasłał -.

Avatar
Konto usunięte
- Może w czymś pomóc?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Nie, nie musisz -.

Avatar
Konto usunięte
- Ja tu trochę postoję. Nie wybaczyłbym sobie, gdyby ktoś przed moim nosem zabił staruszka.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Staruszek tak po prostu obok ciebie przeszedł i ruszył drogą .

Avatar
Konto usunięte
- Do zobaczenia! - pomachał mu, a potem poszedł do zamku.

Avatar
Konto usunięte
///Halo?////

Avatar Bilolus1
Właściciel
Szedł dalej drogą, w stronę jakiegoś drzewa którego nigdy wcześniej tu nie widziałeś .

Avatar
Konto usunięte
- Ciekawe - rzekł do siebie i nadal się patrzył.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Po dłuższym marszu zbliżył się do drzewa i przysiadł przy nim, sięgnął do swojego pancerza i wyjął książkę i zaczął ją czytać .

Avatar
Konto usunięte
Poszedł do swojego zamku i nakazał obserwację, w celu zapewnienia pewnego bezpieczeństwa staruszkowi. Nakazał nie atakować.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Gdy tylko nakazałeś ochronę okolicy staruszek gdzieś znikł .

Avatar
Konto usunięte
Udał się tam, gdzie spędzał większość dnia, czyli do sali tronowej.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Idąc korytarzem mijałeś wiele szkieletów które wydawały się całkowicie zainteresowane swoimi zajęciami, gdy wszedłeś do sali tronowej napotkałeś tylko wyprostowane szkielety-wojowników którzy czekali tylko na rozkazy .

Avatar
Konto usunięte
- Spocznijcie. Mamy jakieś zapasowe kości na zapleczu?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Wszystkie zostały zużyte .

Avatar
Konto usunięte
- Szkoda, że by jeden szkielet był niekompletny.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Szkielet spojrzał na swoją niekompletną rękę, wyglądało to nieco smutno .

- Odebrać sobie życie ?- powiedział jakby to było pytanie o skoszenie trawy .

Avatar
Konto usunięte
- Jakie ku*wa odbieranie sobie życia? Będziesz żył, znajdzemy jakiegoś frajera i go potniemy i będziesz ją miał.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Schylił głowę i odszedł na bok .

Avatar
Konto usunięte
Obserwował kuriera, aby sobie nie odebrał życia.
- Masz jakieś inne informacje?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Magowie światła z rycerzami zakonnymi zaczynają się w okolicy . Po wioskach ludzi .

Avatar
Konto usunięte
- Po raz kolejny się z Chaosem zbratamy i tyle.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Pani Chaosu musiała mieć bardzo dobry humor że zażądała tak mało, a wzywanie jej często też może ją rozgniewać..

Avatar
Konto usunięte
- Mamy nowe potwory. Tego się te ku*wiszony na pewno nie spodziewają.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Staliście tak przez chwilę w ciszy aż twój jednoręki informator przemówił .

- Znaleźliśmy sposób na uwolnienie kraba z pokoju, możemy tam zbudować małą bramę -.

Avatar
Konto usunięte
Uśmiechnął się potwornie.
- W takim razie to zróbcie, panowie, ale szybko.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Twój doradca machnął ręką w stronę jakiegoś szkieleta służącego a ten wybiegł wykonać polecenie .

Avatar
Konto usunięte
Czekał na wykonanie zadania.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Wrócili po dłużej jak godzinie .

- Zrobiliśmy dziurę w ścianie i możemy bramę wstawiać, ale to potrwa dłużej bo musimy kilka drzew ściąć .

Avatar
Konto usunięte
- Róbcie, co do was należy.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Kiwnął głową i poszedł zrobić to co do niego należy .

Avatar
Konto usunięte
Czekał na wykonanie prac.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Dużo czasu nie wracali, nic się nie działo a ciebie siedzenie w sali tronowej już nieco nużyło .

Avatar
Konto usunięte
Wyjrzał przez okno, jak się posuwają prace.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Nie miałeś żadnego okna w tym pokoju które dawało widok na tamtą część zamku .

Avatar
Konto usunięte
Więc sobie czekał, aż przyjdą.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Zaczynało się ściemniać, a szkieletów ani widu ani słychu .

Avatar
Konto usunięte
Zwołał tamtych i wyszedł przed bramę. Zobaczył, co tamci robią.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku