Właściciel
//Heh...//
Zielony, średniej wielkości, w kształcie deltoidu, jak to już było wspomniane. No i to on świecił tym mdłym blaskiem.
I to też on utorował mu drogę, prawda?
Czyli pora się stąd ulotnić.
Właściciel
Wyjście z jaskini nie nastręczało Ci problemu, Malucha znalazłeś całego i zdrowego, gdy skubał trawę nieopodal, a i grzecznie czekająca na Twoje wyjście Chimera również leżała obok wejścia do jaskini.
Koń i Chimera na jednej przestrzeni? Raczej dobry sygnał.
Właściciel
A i owszem, ta rękawica to chyba całkiem niezły artefakt, prawda?
//Tak, dodam ją później.//
Wolał jeszcze nie kombinować z Chimerą, więc wsiadł na konia i spróbował ruszyć w stronę Linest. Co zrobi Chimera?
Właściciel
Jak mogłeś się spodziewać, podniosła się ze swego miejsca i powoli ruszyła za Tobą, skradając się zaroślami tak, aby ciężej ją było dostrzec.
Skoro jednak on ją widział, to nie polowała na niego.
Właściciel
No nie, ustaliłeś już chyba, że dzięki rękawicy jest Ci posłuszna, prawda? W sumie wypadałoby dowiedzieć się o niej więcej...
Właściciel
Najpierw warto byłoby dowiedzieć się czegoś o samych Chimerach lub tej jaskini, a najwięcej informacji możesz zdobyć w pobliskim Linest, bo pchanie się do ruin Ruhn raczej nie ma sensu, prawda?
Czyli kontynuował swoją drogę do Linest.
Właściciel
//Zmiana tematu, zaczynaj.//