Erykhit pisze:
Na Ciebie polecą tylko orkowie (kobiety), oraz pół elfki.
(A na Ciebie? :D)
Erykhit pisze:
Na Ciebie polecą tylko orkowie (kobiety), oraz pół elfki.
Michaelpl03 pisze:
(A na Ciebie? :D)
kuba1231232003 pisze:
//Proszę cię,na mnie elfki a na ciebie trollice dobra wystarczy już wychodzimy z burdelu
Erykhit pisze:
Nie mam takiego zamiaru! Zapłaciłem dukatami!
Michaelpl03 pisze:
*zauważa Edwarda i podbiega do niego*
- A gdzie Dudu?
Michaelpl03 pisze:
- Mam dziwne uczucie, że ktoś nas obserwuje... Ty też?
Michaelpl03 pisze:
*zrobił duże oczy*
- Gdzie?
kuba1231232003 pisze:
-W inny mieście
//Może nadajmy naszemu miastu jakąś nazwę ?
Michaelpl03 pisze:
-Dobra - nie ważne. Ty też masz uczucie, że ktoś Cię obserwuje? I: nie ufasz mi, a zaproponowałeś mi pójście do lupanaru?
Michaelpl03 pisze:
-Dobra - nie ważne. Ty też masz uczucie, że ktoś Cię obserwuje? I: nie ufasz mi, a zaproponowałeś mi pójście do lupanaru?
kuba1231232003 pisze:
-No i co teraz ? Idziemy na wojnę od razu ?
Erykhit pisze:
-Najpierw musisz zostać rekrutem Cintry. Inaczej zostaniesz wzięty przez Cintrę za lud z Tasartir, i na odwrót. Udaj się do naszego rekrutanta, lorda André. Mam Cię zaprowadzić, czy sam trafisz?
Erykhit pisze:
-Historię? Eh, no dobra. Ale nie na sucho! Udajmy się do jakiejś dobrej oberży, później pójdziemy do lorda André.
Akcja przenosi się do oberży pod złotym prosiakiem.
Erykhit pisze:
Przechadzając się zauważa Edwarda
-O, jesteś. Szukałem Ciebie. Widziałeś może tego anioła?
Erykhit pisze:
-Niedługo wyruszam na bitwę. Tak właściwie to jeszcze dzisiaj. Lord Andre prosił abyś się u niego później zjawił. Ma do Ciebie jakąś sprawę.
Udał się w stronę rynku.
kuba1231232003 pisze:
<pobiegł w jego stronę>-Chodziło mu o Darka. Dark jest skazany na szafot a tak przy okazji może pójdę z tobą na tą bitwę ? No jeśli chodzi o to że walczymy z Tasartir to raczej nie mam wyboru
Erykhit pisze:
-Raczej to zły pomysł żebyś jechał na wojnę, tak jesteś już rekrutem ale mógłbyś zginąć. Przydasz się w obronie Cintry, gdyż spodziewamy się ataku ze strony Nilfgaardu. Jeżeli wszyscy pójdą na wojnę to kto obroni miasto? Przydasz się i to bardzo. Sam bym z chęcią pozostał w mieście, ale jestem rzecznikiem i muszę być na bitwie.
Erykhit pisze:
-Jak wolisz... Ja za godzinę wyruszam. Jak chcesz ze mną jechać to radzę się pospieszyć.
Rzekł z uśmiechem Dudu.
Michaelpl03 pisze:
*przychodzi*
- Szukałem was 2 godziny! Gdzie byliście!?