Spośród mniejszości segzualnych...

Avatar Wormy
W takim razie wytknę ci kolejny błąd. W grece, co najmniej od czasów klasycznych, ipsylon "υ" czyta się jako "y", nie "u".
RhobarIV pisze:
seksυalizm

Bardziej jak seksyalizm.
Bardzo dawno temu czytano go jako "u". Na długo przed greką, jako głównym językiem kościoła.

Avatar Marequel
RhobarIV pisze:
Na odwrót. To nie Jezus jest członkiem Kościoła (tego nie powiedziałem), ale członkowie Kościoła są członkami Chrystusa, bo Kościół to mistyczne ciało Chrystusa. Ale to już teologia, nie tego rzecz dotyczy.
Ok ma to jakiś sens

Ja żadnych norm nie przyjmowałem.

Napisałeś spójne i logicznie wartościowe zdanie. Korzystałeś ze słów i odmiany języka polskiego. Używałeś liter alfabetu łacińskiego. Wszystkie symbole które zawarłeś w wiadomości mieściły się w standardzie ascii. Jesteś na stronie internetowej, a co za tym idzie pobierasz i wysyłasz pliki zdatne do odczytu. Napisałeś to w konkretnym dziale, konkretnej grupie i konkretnym temacie w którym dzieje się cała dyskusja. Dodatkowo korzystałeś dość sprawnie z komend BBCode.
Samo to że jestem ci w stanie odpowiedzieć wymagało od ciebie przyjęcia przynajmniej kilkunastu norm językowych, obyczajowych, technologicznych, społecznych i cywilizacyjnych.
Uważacie że Kościół (tudzież samo chrześcijaństwo) potępiał teorię ewolucji przed jej ogłoszeniem przed Darwina? Może i tak gdyby nie to że sugestie o rozłożonym w czasie powstawaniu stworzeń wskutek zmian na przestrzeni wieków wysuwali już katoliccy teolodzy. I nie zostali za to skazani na herezję - ich teorie podlegały po prostu dyskusji.
Owszem, nawet osoba która stworzyła pierwsze teorie dziedziczenia była zakonnikiem, zdaje sobie z tego sprawę, zdaje sobie sprawę również z tego że darwina znienawidzili bo powiedział że człowiek pochodzi od zwierząt. Kościół zawrzał właśnie przez to że zakładała że człowiek jest zwierzęciem a nie jakimś magicznym oddzielnym bytem.

Obecnie KK jest traktowany po prostu jako organizacja. Może nieco uprzywilejowana względem innych, ale organizacja. Podległa państwu, jego prawom i władzom, płacąca podatki (wbrew temu co niektórzy mówią). I na co w takiej sytuacji konkordat, skoro mamy ustawy o związkach wyznaniowych? Religia katolicka jako domyślna w szkołach - komu to potrzebne? Respektowanie ślubów katolickich jak państwowych - ale po co świeckiemu państwu pojęcie małżeństwa, skoro widzimy sami że generuje to problemy? Ulgi i przywileje dla Kościoła - możnaby uregulować innymi umowami.
Tymczasem wyobraźmy sobie że Kościół jest osobnym bytem politycznym, podmiotem prawa międzynarodowego. Jego działalność może być zagrożeniem dla stabilności państw w którym działa - dlatego jeśli państwo ma pozwolić na tą działalność, potrzeba konkordatu który ustalałby warunki na których Kościół mógłby działać. Na jakiej zasadzie nabywać majątki, i w jakim zakresie byłyby one niezależne od państwowych, a różne od zwykłych prywatnych. W jaki sposób, za co i w jakich sytuacjach odpowiadają przedstawiciele Kościoła na terytorium państwa, a także państwa na terytorium Kościoła. Czy Kościołowi wolno utrzymywać własne siły zbrojne czy służby porządkowe. Czy przysługuje mu opieka ze strony tych państwowych. Do takich rzeczy były potrzebne pierwsze konkordaty w społeczeństwie średniowiecznym. Do takich byłyby potrzebne gdyby ta niezależność Kościoła wróciła. A dziś są niepotrzebne.
A to nie jest po prostu watykan?
Bali się że zginą, więc nie obnosili się ani nawet nie określali jako homoseksualiści. To było tabu. Ludziom towarzyszyło poczucie że taka skłonność jest zła i ją wypierali. Praktycznie każdy jakoś tam walczył, choćby sam ze sobą, choćby z ciałem. A kto by zrezygnował z walki z homoseksualizmem, wyszedł na rynek i zaczął krzyczeć że domaga się równych praw - ten by był uznany za szaleńca któremu życie niemiłe.
I w jaki sposób to jest poprawa?
Powoływanie się na Boga jeśli samemu się w niego nie wierzy jest zaś złośliwością której znieść nie mogę.

Analizę logiczną konceptu uważasz za złośliwość?
„psychą, (...) rozumem, moralnością, wartościami, silną samoświadomością”
Błagam, nie róbmy z siebie nawzajem idiotów bo to tylko nas negatywnie nakręca.

Nie robię z nikogo idioty po prostu stwierdzam fakty.
To co wymieniasz to po prostu bardziej zaawansowane możliwości mózgu, które nie są taki stopniu unikatowe dla człowieka jak ci się wydaje. Udowodniono że ptaki mają rozum, przez sprawdzanie czy są zdolne do analizy logicznej i rezygnacji z jedzenia jeśli wiedzą że mogą na tym zyskać więcej długoterminowo.
Udowodniono że u szczurów występuje moralność, przez sprawdzanie czy są chętne wykonywać rzeczy na których same nie zyskają ale wspomogą tym innego szczura.
Udowodniono że zwierzęta takie jak kruki, papugi i delfiny są świadome własnego istnienia.
Jeśli chcesz powiedzieć że człowieka od zwierząt odróżnia to że są w stanie świadomie wykazywać "typowo ludzkie zachowania" to może się niedługo okazać że spora cześć ludzi ma pióra albo płetwy

Avatar RhobarIV
Wormy, patrz jak pisałem „pеdοsеksυаlіzm”. Nawet jak teraz. Chodziło tylko o oddanie wyglądu (mniej więcej) żeby zminimalizować ryzyko złapania się na Jejową cenzurę.
A poza tym niektóre głoski w grece czyta się różnie zależnie od położenia, tak też jest z „υ” które najczęściej czyta się jak „y,” często jak „i”, czasem jak „u” i czasem nawet jak „w”. No i jeszcze „ου”, ale to już inna sprawa. Jak by się czytało σεξυαλιζμ - niestety nie wiem :c

Avatar maxmaxi123
RhobarIV pisze:
Antyczne wyrażenia zostały zaadaptowane na grunt chrześcijański i w takim kontekście o nich mówię.

Szkoda tylko, że chrześcijańskie nie mają nic wspólnego z polskimi...

Avatar Wormy
Nie wdając się w tę szarpaninę chcę przykładu w którym "υ" czyta się jako "w".

Avatar RhobarIV
Wormy pisze:
Nie wdając się w tę szarpaninę chcę przykładu w którym "υ" czyta się jako "w".


Εύαγγέλιον
Ευρώπη

Avatar um_ok
mogę wam pokazać moje notatki z greki, mam je gdzieś jeszcze

Avatar RhobarIV
A w jakim zakresie реdο-X różni się od „innych orientacyj” że jest uznawane za zaburzenie i - to mnie najbardziej ciekawi - za chorobę?

Avatar The_Dark_Side_of_The_Moon
RhobarIV pisze:
A w jakim zakresie реdο-X różni się od „innych orientacyj” że jest uznawane za zaburzenie i - to mnie najbardziej ciekawi - za chorobę?


Mniej więcej tym, że homo, hetero czy bi nie łapią się pod tą definicję

Zdjęcie użytkownika The_Dark_Side_of_The_Moon w temacie Spośród mniejszości segzualnych...

Avatar RhobarIV
Jak na razie widzę tu tylko tą różnicę że seks z osobą tej samej płci jest uważany za normalny, a ze zwierzęciem czy z dzieckiem nie.
Podobnie definiowano homoseksualizm przed uznaniem go za akceptowalny - choroba nie pozwalająca normalnie żyć, uzależnienie od sytuacji nienormalnej, za jaką wówczas uważano związki męsko-męskie czy kobieco-kobiece.

Avatar maxmaxi123
Znasz "Lolitę"?

Avatar Burger2004_09
Szczerze zajebiście bawi mnie to, jak daleko zaszła ta dyskusja i krucjaty w imię rozumu i godności człowieka, patrząc na to, że jest to głównie dyskutowanie z opiniami Rhobara, a które ten opiera na swoim światopoglądzie, religii, tekście sakralnym i dosłownie na społeczeństwie sprzed kilkudziesięciu a nawet kilkuset lat, które w większości również posiadało podobne opinie.

Avatar Mijak
Właściciel
Ale Rhobar ma rację, potrzebna jest lepsza definicja niż tylko "co jest uznawane za normalne a co nie".
Z tego co wiem, istnieją dobre argumenty z zakresu neurologii, tylko nikt ich tu jeszcze nie przytoczył.

Avatar Marequel
No trzeba zacząć od tego że sama definicja normalności jest tak łatwa do naciągania że nie normalność nie ma żadnej wartości

Avatar RhobarIV
I dlatego pytam czym się różni skłonność do dzieci od skłonności do osób tej samej płci poza tym że pierwsza jest be-fuj a druga okej.

Avatar Wormy
RhobarIV pisze:
I dlatego pytam czym się różni skłonność do dzieci od skłonności do osób tej samej płci poza tym że pierwsza jest be-fuj a druga okej.

Uznaniem

Avatar RhobarIV
Czyli dosłownie „okej” i „be-fuj”.

Avatar um_ok
Nie wiem, na przykład tym że dziecko nie jest świadome konsekwencji współżycia, nie może wyrazić zgody na seks, nie zna swojej seksualnosci
a dwójka dorosłych ludzi potrafi

Avatar um_ok
i dlatego pociąg do dzieci jest fu, a pociąg jednej dorosłej osoby do drugiej dorosłej osoby jest ok

Avatar Przyczajonyodkurzacz
RhobarIV,
Dziecko nie jest pewne swojej seksualności i ze względu na strach przed konsekwencjami nie może się nie zgodzić.
Dorosły jest raczej pewny i zna konsekwencje.
Wyobraź sobie, że jesteś dzieciakiem nie wiedzącym co to seks, a tu nagle osoba prowadząca religię chce z tobą to robić.
Jak byś zareagował?

Avatar Wormy
RhobarIV pisze:
Czyli dosłownie „okej” i „be-fuj”.

Nic nie j e s t "be-fuj" i "ok", są jedynie rzeczy uznane za "be-fuj" "ok". Ile razy rzeczy muszą zmieniać kształt, żeby ludzie zrozumieli, że nigdy tego kształtu nie miały? Jeśli chcesz uporządkować świat nieuporządkowany musisz budować na marzeniach i iluzjach. Chęć Mijaka, żeby istniały fundamenty inne niż te, to żart.

Avatar RhobarIV
Ale co to znaczy dziecko?
Jeszcze sto lat temu 16-latek mógł zostać uznany za dzieciaka, i to takiego który nie powinien mieć nic do powiedzenia na żaden temat. Nikogo jednak nie dziwiło że w tym wieku dziewczyna wychodzi za mąż.
A dziś w Polsce wiek zgody to bodajże 15 lat. Nadal nie jest to standardowy wiek w którym dopuszcza się małżeństwo. Zaś w średniowieczu za mąż wydawano już dwunastolatki, a skoro taka była wydana za mąż, za nic zbereźnego nie uważano że np. 40-latek uprawia miłość z 12-letnią żoną. A w jeszcze innych kulturach dziewczynki wydawano za mąż w jeszcze młodszym wieku.
Nie mówię że powinniśmy wrócić w tym względzie do średniowiecza i wydawać dziewczynki za mąż za starych nawet facetów, tylko zwracam uwagę że idea że współżycie z osobą niedorosłą jest czymś złym przez długi czas nie była taka oczywista. To XX wiek przyniósł zmianę.

Ośmielam się twierdzić że ta zmiana stanowi zastępczą moralność dla porządku porzuconego właśnie w XX wieku - seks jest dla męża i żony.
(Tak, to zaczęło się dużo wcześniej, ale to XX wiek ukształtował w powszechnej świadomości „wolny związek” jako coś normalnego, nieobarczonego tajemnicą, intymnością, ryzykiem, skandalem, romantyzmem, pozostającego natchnieniem poetów i twórców erotyki).

Nakręcanie tej całej nagonki na реdоsеksυаlіstów jako najgorszego typu człowieka którego trzeba linczować i wpajanie dzieciom czujności przed złym dotykiem może się okazać nie tak dobrym pomysłem jeśli do nadużycia ze strony dorosłego już dojdzie, a dziecko będzie się zbędnie zadręczało przez coś co nie jest jego winą, nie rozumiejąc same co tak właściwie miało miejsce, a jedynie to że zaszło jakieś zło którego ono było uczestnikiem.

Avatar Marequel
No ale co to zmienia że w średniowieczu to było coś normalnego i co to ma do wolnych związków? Nie widzę w tym żadnego powiązania

Avatar RhobarIV
A dlaczego реdоfіlіа miałaby być koniecznie związana z przemocą seksualną? To samo jeśli chodzi o zoo- na przykład.

Avatar Marequel
No nie wiem może na przykład świadoma zgoda? Albo możliwość postawienia jasnych granic na co można sobie pozwolić a na co nie?

Avatar Marequel
Osobą nieletnia z nie w pełni ukształtowaną psychiką, podobnie jak zwierzę albo nawet osobą dorosła ale pod wpływem lub niepełnosprawna umysłowo nie do końca może spełniać takie warunki

Avatar RhobarIV
Czy można mówić o przemocy gdy nie ma bezpośredniej krzywdy?

Avatar maxmaxi123
Przemoc psychiczna? Często praktykowana w szkołach lub przed proste "zabij się". Gorsza od fizycznej, bo rany się dłużej goją.

Avatar RhobarIV
Mówię, gdy nie ma bezpośredniej krzywdy. Przecież krzywda psychiczna jest także krzywdą.

Marequel, bardzo często nie.

Avatar RhobarIV
A zatem to, co zalicza się do parafilij, miałoby być rodzajem niedojrzałości mózgu w zakresie seksualności?
Jakich konkretnie zboczeńców badano?

Avatar Mijak
Właściciel
Hm, trochę potrwa zanim dojdę do konkretniejszych informacji na temat tych badań. Mam nadzieję, że ktoś mnie w tym wyręczy. Ale jeśli nie, to postaram się do tej sprawy zajrzeć, gdy załatwię już inne.

Avatar RhobarIV
A link masz może?

Avatar Mijak
Właściciel
Geja peel znowu usunęło najbardziej wartościowego posta w całym wątku tylko dlatego, że zawierał słowa zakazane przez algorytm. Mam dość tej paranoi, chętnych do dyskusji zapraszam na discorda.

Avatar um_ok
Kiedyś palono kobiety na stosach i zabijano protestantów i też nie było to nic zbreźnego.
Na szczęście nauka i świat poszedł nieco do przodu :)

Avatar jacek1s
Mijak pisze:
Geja peel znowu usunęło najbardziej wartościowego posta w całym wątku tylko dlatego, że zawierał słowa zakazane przez algorytm. Mam dość tej paranoi, chętnych do dyskusji zapraszam na discorda.


To nie jest paranoja tylko wytyczne od Google.

Avatar RhobarIV
Czyli paranoja.

Avatar Marequel
Wytyczne od googla są po to żeby firmy nie traciły kasy na bycie reklamowanym w dziwnych miejscach

Avatar RhobarIV
To już nie mój problem.

Avatar Mijak
Właściciel
Ja rozumiem czemu administracja tej strony tak robi. Chodzi mi o to, że próby dyskusji na poziomie, unikając słowa będącego głównym tematem tej dyskusji - to jest paranoja. I mam tego dość.

Avatar jacek1s
Mijak pisze:
Ja rozumiem czemu administracja tej strony tak robi. Chodzi mi o to, że próby dyskusji na poziomie, unikając słowa będącego głównym tematem tej dyskusji - to jest paranoja. I mam tego dość.


No to nie rozmawiaj w taki sposób lub rozmawiaj na tematy, które nie zagrażają możliwości reklamowania się.

Avatar Mijak
Właściciel
Wolę rozmawiać w taki sposób. A jeśli nie mogę tego robić tutaj, to zapraszam do rozmowy gdzie indziej.

Avatar jacek1s
No i nie widzę problemu.

Avatar Marequel
No ale cóż, zawsze pozostają synonimy

Avatar RhobarIV
Dziatkolubstwo na przykład?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów