Maks9o pisze:
Dobra, mam do was parę spraw i to na serio.
1) Co mógłbym poprawić przy moim cyborgu-biznesmenie
2) Mam pomysł na postać która przez pewną sytuację, nie mogła walczyć mieczem świetlnym, więc dzięki mocy wykrzształciła swój własny styl walki wręcz, by być z takim rycerzem Jedi na równi, i nie wiem czy to nie było by OP, bo zamierzałem to zrobić na zasadzie pobierania Energi z miecza, by nie zadawał na ten moment obrażeń
3) Jak nazywał się ten pojazd repulsorowy Luke'a z IV części?
4) Jaką siłę ma zwykły pistolet blasterowy?
5) Czy wśród Jedi lub Sithów, mogła by istnieć zdolność robiąca z przeciwnikiem, to co stało się z Karsem na koniec II partu, czyli paraliżuje ciało i je hibernuje, i zostawia umysł cały czas aktywnym
1) Zostawię sobie na potem, teraz nie mam czasu studiować KP.
2) Ehmmm. Problem w tym, że te kilka tysięcy lat jednak sporo namieszało i obecnie problem z takim stylem walki byłby banalnie prosty - śmiertelnym wyzwaniem byłoby już starcie z średnio ogarniętym strzelcem. Po prostu o ile w KotORach osłony osobiste są bardzo wytrzymałe na ostrzał broni blasterowej to obecnie blastery zdecydowanie wyprzedziły osłony i wtedy zostajesz tylko z pięściami. Miecz świetlny daje szansę odbicia od kilku (style typowo pojedynkowe jak Makashi) po kilkadziesiąt (Soresu, Shen) boltów blasterowych, tymczasem piąchy - nic.
3. Był to Landspeeder. Konkretnie model X-34.
4. Zasadniczo... różną. Serio. Może się ona różnić w zależności od modelu. Od stosunkowo lekkiego pocisku z DL-18 o niewielkim zasięgu rażenia po ciężkie bolty z DL-44 mogącym razić z odległości już całkiem sporej (skuteczna około 50-60 metrów, maksimum do 75 metrów).
5. Nie oglądałem żożo więc się nie wypowiem.