Temat edytowany przez Jastrzab03 - 5 sierpnia 2019, 07:29
Jastrzab03 pisze:
Często wkurza mnie, jak gimbusy na jeja chcą robić "krucjaty" przeciwko weebom i furrasom, czasem Wycierając się religią.Dlaczego oni to robią? Przecież kościół nie zakazuje bycia weebem lub furrasem.
KoalaStefan pisze:
To jest nawet bez warstwy duchowej powalone
Wojownik_Orkow001 pisze:
A jeśli nie wielbią Boga to nie mogą sobie istnieć?
KoalaStefan pisze:
Zbanowanie mnie bo według mnie uważanie się lub za zwierzę lub chęć bycia nim jest nienormalna?
Wolne kierła żarty
Baturaj pisze:
Emm... Regulamin nie zabrania posiadania własnego zdania. A Koala wyraził jedynie własne zdanie. Że bez warstwy duchowej jest to powalone. Jest to subiektywna opinia, a nie żaden argument.
Jastrzab03 pisze:
Wy-wybraniec,a a a ale...
TY WŁAŚNIE W TYM MOMENCIE BARDZIEJ OBRAZIŁEŚ KOALĘ NIŻ ON CIEBIE.
Kinga_Kenobi pisze:
^ To powiedz to nauczycielom XD
WybraniecZWI pisze:
Ok, no to ja wyrażam swoje zdanie, że jest żałosnym debilem w błędzie. I nie jest to żaden argument, tylko moja opinia.
KoalaStefan pisze:
Takiego baturaja już żałosnym debilem nie nazwiesz, chociaż powiedział kropka w kropkę to co ja, a w dodatku był pierwszy
Kabaczek15 pisze:
Ale Koala nie mówił, że bycie furrym jest porąbane tylko chęć stania się zwierzęciem
WybraniecZWI pisze:
Ok, no to ja wyrażam swoje zdanie, że jest żałosnym debilem w błędzie. I nie jest to żaden argument, tylko moja opinia.
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Jak dla mnie jeśli ktoś nieironicznie myśli, że można usprawiedliwiać krzywdzenie kogoś z powodu bycia fanem czegoś czego ty nie jesteś fanem religią jest xD
WybraniecZWI pisze:
Po pierwsze, co??? Napisałeś to tak niegramatycznie, że się tego nawet nie da przeczytać...
Po drugie, z tego co rozumiem, oskarżasz mnie że myślę że można krzywdzić kogoś z powodu bycia fanem czegoś... A kiedy ja kogoś skrzywdziłem z powodu bycia fanem Furry? Odgryzłem się KoalaStefanowi, to fakt, ale zwykły ludzki pocisk to nie jest "krzywdzenie kogoś"... Krzywdzeniem byłoby, gdybym poszedł mu do domu, i nwm, ukradł rower, albo pobił go na ulicy. A ja nie robię takich rzeczy, jestem Wybrańcem, i mam swój honor.
Po 3: (Nawiązując do Twojej wypowiedzi jako ogólnego tematu) A kibice? Cały czas się piorą na ustawkach, Lechia-Arka, Lech-Legia, Real-Barca itd.
Baturaj pisze:
To znaczy no Kościół nie zakazuje być weebem albo furrasem, Jastrząb, ale jednak o ile nie ma nic złego w przebieraniu się za zwierzaka i udawaniu go, o tyle jeśli ktoś zaczyna uważać się za zwierzę albo chcieć być zwierzęciem zamiast człowiekiem to już jest powalone no.
KoalaStefan pisze:
*ekhem* No to tak:
1. Mój cały nick się odmienia
2. Krzywda nie jest tylko fizyczna, jeśli byłbyś poniżany w pracy, szkole czy gdziekolwiek, czułbyś się krzywdzony, czy raczej nie?
3. Nikt cię tu chłopaczyno nie oskarża, zrozum
Kabaczek15 pisze:
Tylko, że w tym uzasadnieniu mówisz, iż obraził on cały fandom furry w tym Ciebie. Jednakże on powiedział tylko, że uważanie się za zwierzę lub chęć stania się nim jest powalona. To zupełnie co innego. Sam z resztą mówiłeś, że identyfikowanie się jako zwierzę jest nienormalne. Natomiast chęć stania się zwierzęciem to co innego niż chęć zrozumienia zwierząt poprzez zachowywanie się jak one jednocześnie nie zapominając o swym człowieczeństwie. Chęć stania się zwierzęciem o której mowa w poście Baturaja z samej góry (tego posta przed kłótnia) należy rozumieć jako dążenie do stania się nim jednocześnie zapominając o swoim człowieczeństwie co również jest nie normalne.
I tutaj uwaga. Chęc stania się zwierzęciem można interpretować też jako chęć naśladowania ich tak jak z tym naukowcem o którym mówiłeś. Lecz w poście Baturaja abstrahował on od tego znaczenia, bo raczej powinno to być w miarę oczywiste.
Dlatego ty zrozumiałeś to w ten sposób, że Koala jest przeciwny nawet tej "normalnej-chęci-stania-się-zwierzęciem", kiedy to tak naprawdę Koala był przeciwny tylko tej "nienormalnej-chęci".
Po prostu źle się zrozumieliście i stąd ta kłótnia.
WybraniecZWI pisze:
To była riposta na komentarz Baturaja: "Emm... Regulamin nie zabrania posiadania własnego zdania. A Koala wyraził jedynie własne zdanie. Że bez warstwy duchowej jest to powalone. Jest to subiektywna opinia, a nie żaden argument." to odpowiedziałem że w takim razie moja subiektywna opinia jest taka, że Koala to "żałosny debil w błędzie". To było bardziej żeby podkreślić błąd tamtego komentarza, że można obrażanie usprawiedliwić subiektywną opinią. (Tamten komentarz Koali, o tym że ogólnie bez warstwy duchowej jest to powalone, także mnie uraził, ale Baturaj wytłumaczył to "subiektywną opinią". Wtedy ja również obraziłem koalę, celowo, aby pokazać że skoro Baturaj wytłumaczył jego komentarz "subiektywną opinią", to mój powinien wytłumaczyć tak samo. Tak naprawdę nie chodziło o to, by przyznał, że mogę obrażać Koalę bo mam "subiektywną opinię", tylko by przyznał, że ani ja, ani on nie możemy obrażać za pomocą "subiektywnych opinii")