[PK] Hejt na anime i Furry usprawiedliwiany religią.

Temat edytowany przez Jastrzab03 - 5 sierpnia 2019, 07:29

Avatar Baturaj
Właściciel
XDDD
To, że stanowczo mówię Ci, że złamałeś regulamin i że nie masz racji znaczy, że traktuję swoje słowa jako prawdę objawioną i że nie potrafię zmieniać swojego zdania?
XD
Koala, Kabaczek, Jastrząb, trzymajcie mnie, bo wiecie, do czego jestem zdolny kiedy ktoś oskarża mnie o takie coś...

Naprawdę, współczuję Ci takiego myślenia. Zauważyłeś w ogóle że jedyne co to właśnie Ty, Wybraniec, nie potrafisz przyznać się do błędu? Że od początku złamałeś regulamin?
Przychodzisz na grupę, a kiedy zdarza się pierwsza sprawa dyskusji z Adminem, który sam założył tę grupę i sfomułował jej zasady, twierdzisz, że Admin nie przestrzega tych zasad. A twierdzisz tak tylko dlatego, że nie zgadza się z Tobą, i że NIE PRZEMAWIAJĄ DO NIEGO Twoje argumenty.

Mam dla Ciebie niespodziankę, tajemnicę: To, że powiesz komuś argument, a on go nie przyjmie nie oznacza, że traktuje własne słowa jako prawdę objawioną. Znaczy to, że się z Tobą nie zgadza. I paradoksalnie to właśnie Ty traktujesz swoje argumenty i słowa jako prawdę objawioną, bo widocznie masz problem z sytuacjami, kiedy ktoś się z nimi nie zgadza.

Oczekuję przeprosin, bo już przesadziłeś. Złamałeś regulamin od początku, a potem (a w zasadzie to na początku) zacząłeś łapać za słówka (co jest jednym z najniższych sposobów dyskusji, polecam zapoznać się z Piramidą dyskusji). A potem oskarżać innych, że nie stosują się do zasad, które sami opisali i na których opiera się ta grupa.

Avatar Baturaj
Właściciel
WybraniecZWI pisze:
Grozisz mi banem??? A niby za co? Za wypowiedzenie swojego zdania na grupie i nie obawiania się moderatorów??? Za wytknięcie brutalnej prawdy, której nie potrafisz, (przez zbyt wysoki poziom twojego cholernego Ego i twój żałosny mały móżdżek) przyjąć? Dasz mi bana aby uciszyć głos rozsądku w twojej głowie, który próbuje się przebić przez zwały twojej głupoty? Proszę bardzo, możesz mi dać tego cholernego bana, możesz nawet skasować ten temat, czy moje komentarze, możesz zatuszować to jakim żałośnie małym człowiekiem jesteś, ale tym tylko potwierdzisz to, że masz tak niski poziom, że potrzebujesz siłą zamykać usta które obnażają twoją głupotę. Pewnie po tym poście polecę z grupy, chyba że Baturaj okaże się bardziej tolerancyjny (W co akurat niestety wątpię, skoro on również myśli że jego zdanie jest najważniejszą i objawioną prawdą Wszechświata) i nie pozwoli Jastrzębiowi na zbanowanie mnie za powiedzenie teraz tego co myślę. Ale jeśli zostanę zbanowany, to ci, którzy czytaliście tą dyskusję, lub będziecie ją czytać zanim ją skasują, pamiętajcie, że poleciałem za to, że Jastrzębia (i, być może, Baturaja) nie było stać na zwycięstwo argumentami, więc musiała (musiał/musieli) uciec się do "argumentu" siły.

A nie dość, że ta cała litania jest złamaniem regulaminu, to jeszcze dodatkowo jest pełna samonakręcania się, życzeniowego myślenia, ignorancji oraz braku umiejętności przyjęcia do świadomości własnego błędu (paradoskalnie to Ty robisz to, o co oskarżasz nas. Prawda boli, wiem o tym).
Jastrząb słusznie pogroził Ci banem. Bo nakręcasz się i stawiasz się w miejscu jednego pokrzywdzonego naprzeciwko złych, okrutnych ludzi. Przykro mi, ale nikt nie lubi takiego zachowania. I nikt nie lubi ludzi, którzy tak się zachowują z taką częstotliwością jak Ty. Jeśli chociaż to, co piszesz, byłoby prawdą, to nie byłoby to tak złe. Ale Ty sam siebie nakręcasz. Widzisz problem tam, gdzie go nie ma. A potem obrażasz innych bo uważasz, że jesteś usprawiedliwiony, bo przecież to oni pierwsi zastosowali względem Ciebie ucisk, niczym w totalitarnym państwie, prawda? Nie.
To jest samonakręcająca się karuzela, której nikt oprócz Ciebie nie jest w stanie zatrzymać. Albo zmienisz swoje nastawienie życia i zaczniesz chociaż próbować dostrzegać własne błędy, albo nie będziesz miał łatwego życia. Wcale a wcale.

I doceń, że to piszę, bo za to, co napisałeś, naprawdę mógłbym Cię zbanować i nawet nie patrzeć. Ale piszę to do Ciebie. Nie dlatego, żeby się oczyścić, bo przecież jestem winny ucisku, jaki na Ciebie sprowadziłem. Nie, nie jestem. Nie było żadnej nieprawidłowości względem Ciebie. Piszę to dlatego, bo jestem Prawdziwym Katolikiem i chcę Ci pomóc, żeby Cię w życiu nie zjedli. Znajomi, współpracownicy, małżonka, bliscy, dzieci. Jeśli nie zmienisz nastawienia, nie będziesz miał łatwo.
Życzę Ci zrozumienia.

Avatar KoalaStefan
Swoją drogą drugie ad personam poleciało, tak tylko powiem
Ten ban to nie jest takie głupie rozwiązanie

Avatar Jastrzab03
Nie wywołuj wilka z lasu.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku