•KARTA POSTACI•

Avatar korobov
Imię: Anteril
Nazwisko: Nie posiada go
Przydomek: Ostatni Jeździec Gonu (rodzina i znajomi), Wójt, Aen Elle, Nowy Nawigator
Pochodzenie: Aen Elle
Rasa: Elf An Elle
Wiek: 180 lat
Charakter: Dla obcych jest zimny, oschły, a nawet nieprzyjazny. Jednak jak go poznać, okazuje się, że jest ciepły, opiekuńczy, a dla swoich nawet Eredina zza grobu by wyciągnął.
Profesja: Obecnie farmer roślin leczniczych i lekarz pomocniczy Keiry Metz, a także handlarz kartami do Gwinta
Umiejętności: Znajomość 5 języków: Wspólnego, Aen Elle, Aen Sidhe, języka-elfów-sprzed-kataklizmu-ale-nie-pamiętam-jego-nazwy oraz nilgaardzkiego (pismo i mowa)
MNiej-więcej połowa umiejętności magicznych Caranthira
Znajmość się na alchemii (w tym pędzenie alkoholu)
Znajomość się na zielarstwie oraz uprawie ziół
W umiarkowanym stopniu zaznajomienie się z walką szablami
Historia: Mówi się, ż nie ma już w świecie ludzkim Dzikiego Gonu. Mówi się, że ostatni jego członkowie spoczywała w Naglarfie lub jego okolicach. Mawiają, że właściwie nikogo już nie ma. Cóż, mylą się i to szalenie. Wielokrotnie okazywało się, że nawet największa plaga nie jest w stanie wybić każdego. Jego historia rozpoczęła się w zasadzie, gdzy został urodzony. Myli się jednak ten kto myśli, że każdy elf Aen Elle był wolny od typowo "ludzkich" plag. Jego ojciec był alkoholikiem, wielokrotnie znęcał się nad rodziną. Matka w wielu 2 lat oddała go od sierocińca z powodu wyczerpania organizmu. Tam też dorastał, w trudzie i znoju, codziennie praktycznie walcząc o przetrwanie. To go uhartowało, sprawiło, że stał się zimnym sku*wysynem, skrywającym wszystko za kamienną maską. Był jednak szalenie inteligentny, a wiedzę wchłaniał jak gąbkę. Bez popicia. To sprawiło, że w pewnym momencie zauważył go sam król Ludu Olch. Ofiarował mu dalszą edukację w zamian za służbę na jego dworze. Skorzystał bez wachania. Zaraz potem (z perspektywy elfów było to około 20 lat), Eredin zaproponował mu uczenie się u jego nowego stronnika, Caranthira. Skorzystał z tego, a sam coraz bardziej obrastał w piórka. Z chwilą gdy stary król został zamordowany, wstąpił on do Gonu, porywał ludzi. Został on przerzucony do działu nawigacyjnego, by wspomóc Caranthira, jednak trzymającego go na dystans, nie zdradził mu wszystkiego. Nic dziwnego. Walczył w Kaer Mohren, gdzie zawalczył z dziwnym człowiekiem z turbanem na głowie oraz z jednym siwkiem, jednak się wycofał. W wyniku straty kilku oficerów został awansowany nadowódce 4 plutonu uderzeniowego "Trzy" Podczas bitwy na Undwik wyrzut energii Cirilli wyrzucił go oraz jego oddział w okolice Kaer Mohren. Byli conajmniej lekko zkołowani, jednak postaiwili po pierwsze pochować swoich towarzyszy, a po drugie zamieszkać w starym zamku i okolicach. Najwyraźniej nikt nie miał przeciwko, oprócz jednego takiego łysego z blizną na czole, które stwierdził, że baszta jest jego. Wszyscy machnęli ręką, a potem i tak się wyniósł, więc urządzili tam skład broni, zbroi, spichlerz... Generalnie wszystko, co można było upchnąć, upchnęli. Po jakichś dwóch latach, gdy wszystko co mogli zaremontowali, odgruzowali oraz zagospodarowali, otworzyli się na świat. Z początku niechętnie, jednak zaczęli handlować. Sprowadziło się nawet kilka ludzkich rodzin, a także elfich. Domy zostały pobudowane w okolicy twierdzy, co jakiś czas przypominając utopcom, trollom, harpiom i biesom, by nie wku*wiali mieszkańców. Raz na jakiś czas przybywali tutaj wiedźmini. Sam, po początkowym zarządzaniu z zamku, przeniósł się do domu, który dla niego wybudowali. Byłoto bynajmniej niespodziewane i ciekawie. Dzięki specyficznemu klimatowi udało się wychodować się tutaj rośliny o niespodziewanych cechach. W pewnym momencie przybyła jednak tutaj Zirael. Bez słowa pobiegła do niego, tam pu przwaliła ławką, że aż zobaczył Caranthira i odeszła. Niedawno jednak ożenił się z elfką z Aen Elle, która przybyła tutaj.. Jakby dla niego. Najwyraźniej oczekują dziecka.
Broń: Miecz jędnoręczny 15-19 obrażeń, a także szabla dzikiego gonu
Majątek: 500 koron oraz dom w okolicy Kaer Mohren
Wady: dosyć łatwo się wścieka
Z natury jest to dosyć duży tchórz
Cały czas boi się używać swojej magii/Nie opanował jeszcze całkowicie potencjału magicznego
Nadal ma niezłą urazę do ludzi
Ma lykantrofobię (nie chodzi o wilki, tylko o osoby noszące wilczą głowę)
Znaki charakterystyczne: Oprócz wielkiego guza na środku czoła po spotkaniu z Zirael, to nic
Zbroja Kurtka wojskowa (3 pancerza), a także w domu zbroja Jeźdźca Dzikiego Gonu
Wygląd: W zbroi:
Zdjęcie użytkownika korobov w temacie •KARTA POSTACI•
bez:
Zdjęcie użytkownika korobov w temacie •KARTA POSTACI•

Avatar
Konto usunięte
Akcept

Avatar korobov
Tylko może uzgodnijmy cechy szabli i zbroi, co? I może założyć temat?

Avatar
Konto usunięte
Załóżmy, że szabla jest artefaktem i nie będzie użyteczna, ale sama w sobie będzie zadawała 16-21 obrażeń, to samo z zbroją która posiadać będzie 4 punkty pancerza. Stwórz temat.

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Imię: Waldemir
Nazwisko: Grzezowski
Przydomek: Waldemir Niewiadomy
Pochodzenie: Mieścina bez nazwy na terenie Cintry
Rasa: Człowiek
Wiek: 38 lat (wygląda na 29)
Charakter: Nie lubi rozmawiać o sobie. Wręcz nienawidzi większości czarodziejów, choć stara się tego nie okazywać. Wielokrotnie przyjmował zlecenia na Elfy, jest rasistą. Raczej jest pomocny i w miarę miły wobec ludzi.
Profesja: Wiedźmin
Umiejętności: Biegle posługuje się znakami i poznał podstawy warzenia eliksirów i olejków. Jest świetnym kowalem i z materiałami jako jedyny potrafi z pamięci stworzyć zbroję szkoły mantikory.
Historia: Waldemir jak to zazwyczaj bywa wśród wiedźminów za młodu został zabrany z rodzinnego domu i rozpoczął szkolenie w cechu mantikory. Bardziej od innych kadetów skupiał się na szermierce mimo, że szkoła kładła nacisk na przygotowanie eliksirów i naukę znaków. Szkoła mantikory skończyła podobnie do szkoły wilka, jednak znacznie wcześniej i została zaatakowana przez gigantyczną grupę czarodziejów, którzy widzieli w szkole zagrożenie dla siebie, więc zanim wyszkolono kolejne pokolenie wiedźminów szkoła została zniszczona. Przeżyło dwóch znanych adeptów (drugi pozostawił schematy zbroi i zszedł ze ścieżki wiedźmińskiej, można o nim poczytać w grze). Waldemir po pewnym czasie pogodził się że stratą i kontynuował życie wiedźmina.
Broń: srebrny miecz dwuręczny
Majątek: 400 piniądzuf, medalion szkoły mantikory, zestaw eliksirów.
Wady: Często przyjmuje zlecenia na Elfy, słabo strzela, wchodzi w konflikty z czarodziejami
Znaki charakterystyczne: Czarne włosy, miły wyraz twarzy, znamię na krzyżu
Zbroja: Kurta wojskowa
Wygląd: Zdjęcie poniżejZdjęcie użytkownika Dr_Memologii_Stosowanej w temacie •KARTA POSTACI•

Avatar Gekonnen
Właściciel
Imię: Vaastrad
Nazwisko: nieznane
Przydomek: Ze Wzgórz, Zabójca spod Lodu
Pochodzenie: nieznane
Rasa: Człowiek/Wiedźmin
Wiek: 49 lat
Charakter: typowy wiedźmin, chłodny, tajemniczy, nie pokazuje emocji, woli nie mieszać się w większe sprawy
Profesja: Wiedźmin
Umiejętności: Podstawowe umiejętności wiedźmina. Zna i umie posługiwać się magicznymi znakami, jest o wiele odporniejszy niż zwykły człowiek, wzmocnione cechy (wzrok, węch, siła itp.), mistrzowsko walczy na miecze, potrafi jako-tako mieszać eliksiry
Historia:
Vaastrad nie pamięta nic o swoim dzieciństwie, nie jest to dla niego ważne. Tak jak większość wiedźminów szkolił się w Kaer Morhen. Przetrwał próbę traw, otrzymał swoje miecze i medalion gryfa. Jego pierwszym zleceniem było zabicie Wisielca który nękał Temerską straż graniczną. Przez wiele lat żył w cieniu, sławę przyniosło mu zabicie podlodnika na wyspach Skellige. Mimo iż wykonał zlecenie stwór zaszczepił w nim przy pomocy swojego żądła strach przed wodą. Głównie podróżuje on po dzikich krainach pełnych wzgórz i lasów. Z powodu pamiętnego pojedynku na Skellige unika on zleceń jakkolwiek związanych z wodą, tak więc utopce, baby wodne i ałbasty mogą czuć się bezpieczne. Aktualnie poluje on na Mantikorę atakującą górskie wioski w Aaderin
Broń: Dwa miecze: żelazny i srebrny, skórzana zbroja wykonana przez gnomy, medalion Gryfa
Majątek: 100 Novigradzkich Koron, 230 Orenów z Temerii, 12 Talarów Redańskich (wartość rówznoznaczna 400 Novigradzkim koronom)
Wady:
-Boi się wody
-Ludzie za nim nieprzepadają
-Jest bezsilny w walce z potężniejszymi czarodziejami
Znaki charakterystyczne: srebrno-błękitna blizna na prawej dłoni, wiedźmiński medalion, żółte wiedźmińskie oczy
Zbroja: wytrzymała, skórzana, lekka. wartość 3
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Gekonnen w temacie •KARTA POSTACI•

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Dr_Memologii_Stososowanek pisze:
Imię: Waldemir
Nazwisko: Grzezowski
Przydomek: Waldemir Niewiadomy
Pochodzenie: Mieścina bez nazwy na terenie Cintry
Rasa: Człowiek
Wiek: 38 lat (wygląda na 29)
Charakter: Nie lubi rozmawiać o sobie. Wręcz nienawidzi większości czarodziejów, choć stara się tego nie okazywać. Wielokrotnie przyjmował zlecenia na Elfy, jest rasistą. Raczej jest pomocny i w miarę miły wobec ludzi.
Profesja: Wiedźmin
Umiejętności: Biegle posługuje się znakami i poznał podstawy warzenia eliksirów i olejków. Jest świetnym kowalem i z materiałami jako jedyny potrafi z pamięci stworzyć zbroję szkoły mantikory.
Historia: Waldemir jak to zazwyczaj bywa wśród wiedźminów za młodu został zabrany z rodzinnego domu i rozpoczął szkolenie w cechu mantikory. Bardziej od innych kadetów skupiał się na szermierce mimo, że szkoła kładła nacisk na przygotowanie eliksirów i naukę znaków. Szkoła mantikory skończyła podobnie do szkoły wilka, jednak znacznie wcześniej i została zaatakowana przez gigantyczną grupę czarodziejów, którzy widzieli w szkole zagrożenie dla siebie, więc zanim wyszkolono kolejne pokolenie wiedźminów szkoła została zniszczona. Przeżyło dwóch znanych adeptów (drugi pozostawił schematy zbroi i zszedł ze ścieżki wiedźmińskiej, można o nim poczytać w grze). Waldemir po pewnym czasie pogodził się że stratą i kontynuował życie wiedźmina.
Broń: srebrny miecz dwuręczny
Majątek: 400 piniądzuf, medalion szkoły mantikory, zestaw eliksirów.
Wady: Często przyjmuje zlecenia na Elfy, słabo strzela, wchodzi w konflikty z czarodziejami
Znaki charakterystyczne: Czarne włosy, miły wyraz twarzy, znamię na krzyżu
Zbroja: Kurta wojskowa
Wygląd: Zdjęcie poniżejZdjęcie użytkownika Dr_Memologii_Stosowanej w temacie •KARTA POSTACI•

W sumie jak to dzisiaj czytam, to nie jest tak źle... Zmianę tylko to, że ziomek ma 75 lat ale faszeruje się eliksirami no i ma spowolnione starzenie przez mutacje

Avatar Yurasi
Moderator
Dr_Memologii_Stososowanek pisze:
W sumie jak to dzisiaj czytam, to nie jest tak źle... Zmianę tylko to, że ziomek ma 75 lat ale faszeruje się eliksirami no i ma spowolnione starzenie przez mutacje

Z tego co wiem to w uniwersum wiedźmina nie ma żadnych eliksirów spowalniających starzenie się.

Avatar Gekonnen
Właściciel
Są, były stosowane przez prawie wszystkich czarodzieji i wiedźminów

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
No i wiedźmini mieli naturalnie spowolnione starzenie

Avatar korobov
Yurasi pisze:
Z tego co wiem to w uniwersum wiedźmina nie ma żadnych eliksirów spowalniających starzenie się.

Istnieje eliksir zatrzymujacy starzenie się, jednak używają go tylko tylko czarodzieje i czarodziejki.

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
No tak czy siak nikt nie zna jakiś bardziej zdolności cechu mantikory, także chyba można tu rozwinąć możliwość z korzystania z tych eliksirów

Avatar korobov
Ta, zbroja cechu Mantykory w Krwii i Winie daje premie do toksyczności, więc można to założyć.

Avatar Yurasi
Moderator
A kto wogle akceptuje te karty postaci, bo właściciel chyba dawno tutaj nie był

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Właściciel jest chyba martwy... Niech Yurasi będzie gmem.

Avatar Yurasi
Moderator
Ja znam tylko serial netflixa i książki w dodatku jeszcze nie skończyłem sagi

Avatar Gekonnen
Właściciel
Napisałem do właściciela ale jeszcze nie odpisał

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Oki. Jak nie odpisze, to proponuję żebyś ty albo Yurasi został gmem

Avatar maxmaxi123
W sumie mógłbyś podać powód? Ciekawi mnie czemu akurat oni.

Avatar Yurasi
Moderator
Pewno dlatego, że znamy uniwersum, ale ja się wiedzą z wiedźmina zbytnio nie chwaliłem. I podłączam się do pytania.

Avatar Yurasi
Moderator
Imię : Yartell
Nazwisko : Fallander
Przydomek : Jednooki
Pochodzenie : Redania
Rasa : człowiek
Wiek : 173
Charakter : Oschły, ale miły dla osób, które uważa za przyjaciół, honorowy, stara się nie ingerować w spory ludzi, pomimo to zabija bandytów jak ich spotka, przestrzega kodeksu honorowego, miewa problemy z alkoholem, szanuje wszystkie rasy oprócz osób, które jawnie nim gardzą, nie ufa magom
Profesja : Wiedźmin szkoły gryfa
Umiejętności :Zna nilfgardzki, starszą mowę i wspólny, typowe wiedźmińskie cechy, mimo swojego wieku jest w pełni sił, mistrz fechtunku
Historia : Wywodzi się z rodziny redańskich kupców, jego ojca uratował wiedźmin i zarządał prawa niespodzianki, przeszedł próbę traw i skończył naukę w cechu gryfa, pierwszych dniach na szlaku został poharatany przez wilkołaka, od tamtej pory nie ma oka i posiada bliznę, w wieku 60 lat został nauczycielem szermierki w swoim cechu, był w zamku w trakcie lawiny zesłanej przez czarodziei na Kaer Seren został przywalony stertą gruzu, zabił czarodzieja, który przewodził reszcie , od tamtej pory co jakiś czas popada w alkoholizm i regularnie daje o sobie znać ból w miednicy, którą roztrzaskał mu ten czarnoksiężnik
Majątek : 1800 koron, stary kary ogier, płaszcz z wilczej skóry
Broń : srebrny miecz, topór, stalowy miecz
Wady : brak lewego oka, czasami w trakcie walki odczuwa ból w miednicy, nie toleruje eliksirów
Zbroja : lekki pancerz, nie pochądzący z jego cechu
Wygląd : posiwiały, blizna na lewym oku i jego brak, krótka zadbana broda, krótkie włosyZdjęcie użytkownika Yurasi w temacie •KARTA POSTACI•

Avatar maxmaxi123
Drobny błąd, ale - jednooki.

Avatar Yurasi
Moderator
maxmaxi123 pisze:
Drobny błąd, ale - jednooki.

Dzięki, już poprawiam

Avatar Gekonnen
Właściciel
Dawny właściciel odpisał, cytuję "po ch*j? jak martwa to martwa" więc myślę że możemy powoływać nowego bez problemu.

Avatar Gekonnen
Właściciel
Dr_Memologii_Stososowanek pisze:
Oki. Jak nie odpisze, to proponuję żebyś ty albo Yurasi został gmem

Ewentualnie mogę GM zostać, bo mam pomysł na pewne zmiany w PBFie, a sam przeczytałem wszystkie książki i widziałem serial. Oczywiście jeżeli Yurasi zostanie to też będzie dobrze

Avatar Yurasi
Moderator
Mogę też być tyle, że ja dopiero dzisiaj zaczęłem panią jeziora

Avatar Yurasi
Moderator
I możesz go poprosić o przekazanie grupy

Avatar Gekonnen
Właściciel
Możemy wladać grupa we dwoje, ja jako admin i Ty jako moderator

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
maxmaxi123 pisze:
W sumie mógłbyś podać powód? Ciekawi mnie czemu akurat oni.

Yurasi jakoś tak mi wpadł do głowy że względu na aktywność, a Gekonnen właściwie postanowił reaktywować PBF-a. Ja tam też się coś tam z uniwersum znam, także mogę nieco pomóc w stawianiu grupy na nogi

Avatar Gekonnen
Właściciel
Te 3 postacie dostają akcepta

Avatar korobov
Okej, zmodyfikowałem swoją pierwszą KP, jakby co.

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Jakie mamy lokalizacje startowe?

Avatar Gekonnen
Właściciel
Yartell: Kovir
Waldemir: Okolice Kaer Morhen

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Gekonnen pisze:
Yartell: Kovir
Waldemir: Okolice Kaer Morhen

Ok

Avatar Yurasi
Moderator
Koviru nie ma, więc dodam temat

Avatar Gekonnen
Właściciel
korobov pisze:
A ja?
\

Moja pomyłka, przepraszam. Zaczynasz w Dolinie Kwiatów

Avatar korobov
Niebiesk Pas w państwie Elfów. No będzie zajebiście. Zaczniesz, tak?

Avatar
Konto usunięte
Imię: Samon
Nazwisko: -
Przydomek: Śpiewający Lebioda
Pochodzenie: Jakaś portowa wiocha u wybrzeży Nazairu
Rasa: Człowiek
Wiek: 29 lat
Charakter: Typowy wesołek, który przy innym układzie gwiazd robiłby za błazna. Ale nie byle błazna, tylko tego na poziomie Stańczyka, albowiem jest oczytany, jak trzeba to i kulturalny oraz ma misję życiową jaką jest krzewienie wiary w proroka Lebiodę. Jednakże niestety nie udaje mu się to zbytnio, ponieważ z powodu swojego trybu życia grzeszy sporo będąc znanym gościem zamtuzów od Koviru do Toussaint.
Profesja: Niby bard, ale częściej pełni rolę pomocnika naukowego na Wydziale Truwerstwa i Poezji w Oxenfurcie.
Umiejętności: No ładnie gra, śpiewa i wiersze krzepie. Na koniu też jako tako pojedzie.
Historia: Samon urodził się w starej, nazairskiej rodzinie kupieckiej. Jako siódmy syn swojego ojca i tak nie miał szans na odziedziczenie czegoś dobrego z majątku rodowego i dlatego postanowiono wysłać go do wuja uczącego w odległym Oxenfurcie. Z czasem Samon ukazał swój talent poetycki i znajomość wielu klasyków. Wuj postanowił, po znajomości, kształcić go w Akademii mając nadzieję, że będzie z niego chociaż przyzowity profesor. Samon jednakże niezbyt przejmował się nauką i prowadził chulaszczy tryb życia. Koniec końców wyrzucono go z uczelnii. Nie mając środków do życia chodził sobie i dorabiał jako bard, radując dźwiękiem swojej lutni wieśniaków i żołdaków. Po kilku latach cudem uniknął śmierci. Statek, w którym płynął ku ujściu Pontaru, z nieznanych mu przyczyn poszedł na dno. Większość załogi przetrwała chroniąc się na brzegu, gdzie jednak zaatakowała ich chmara utopców czy innego dziadostwa. Samona natomiast prąd porwał w tatarak, do kapliczki proroka Lebiody. Postanowił, że święty specjalnie ocalił jego życia i dlatego jako bard zaczął głosić jego wielkość, niespecjalnie zmieniając jednak swój swawolny styl egzystencji. Pokornie wrócił do wuja i na uczelnię, gdzie zaczął się uczyć i z czasem został szanowanym członkiem swojego wydziału.
Obecnie siedzi sobie w Oxenfurcie.
Broń: W sumie jeżeli lutnię traktujemy jako broń...
Majątek: Dom w Oxenfurcie.
Wady:
-alkoholik,
-leń,
-nierób (czyt. poeta),
-możliwe, że złapał gdzieś jakiegoś syfa,
-nawet machać mieczem nie umie
Znaki charakterystyczne: -
Zbroja ...jaka zbroja?
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie •KARTA POSTACI•

Avatar Yurasi
Moderator
Wymyśl jakąś historię i dodaj wygląd nie musi być zdjęcia oraz charakter i profesję np. bard, trubadur i umiejętności bo trochę tego Mało

Avatar
Konto usunięte
Powiedział, że w.i.p ._.

Avatar Gekonnen
Właściciel
Na razie poczekamy, dorób potem jakieś podstawy i będzie okej

Avatar
Konto usunięte
Yurasi pisze:
Wymyśl jakąś historię i dodaj wygląd nie musi być zdjęcia oraz charakter i profesję np. bard, trubadur i umiejętności bo trochę tego Mało

bard i trubadur to ta sama profesja btw

Avatar Yurasi
Moderator
Aarteek pisze:
bard i trubadur to ta sama profesja btw

Wiem, ale to synonimy

Avatar Suszone_Majty
Imię: Bobir
Nazwisko: Marcess
Przydomek: brak
Pochodzenie: Temerczyk
Rasa:wilkołak
Wiek:34 lata
Charakter: Spokojny, uprzejmy, gościnny, przyjazny, podczas pełni zdarzają mu się lekkie zaburzenia, jednak dalej jest w stanie się opanować
Profesja: kupiec
Umiejętności: strzelanie z łuku, świetny węch i słuch, wytrzymały, potrafi przeżyć w dziczy, targowanie się
Historia: Urodził się w Temerii. Był wychowywany w zamożnej rodzinie kupieckiej. Jego ojciec handlował głównie przyprawami. W wieku 5 lat zaczął się objawiać u niego wilkołacyzm. Zaledwie dwa lata później zabił w szale kota, a mając 19 lat rozszalał się tak bardzo, że zabił paru wieśniaków z okolicznej wioski. Podobno posłano po niego wiedźmina, jednak tamten nigdy nie znalazł owej "bestii". Zaczął kontrolowac swój szał i przejął biznes po ojcu. Zaczyna w Wyzime
Broń: łuk z cisowego drewna, własne szpony
Majątek: trzy wozy z szóstką koni, drewniana chata pod Wyzimą, całkiem sporo pieniędzy
Wady:
-srebro
-jako wilkołak jest niezbyt popularny wśród ludzi którzy widzieli go w prawdziwej formie
-boi się ognia
Znaki charakterystyczne: blizna na łapie, trochę dłuższe kły
Zbroja: brak, na co dzień nosi swój frak
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Suszone_Majty w temacie •KARTA POSTACI•
jako wilk
Zdjęcie użytkownika Suszone_Majty w temacie •KARTA POSTACI•
jako kupiec

Avatar Gekonnen
Właściciel
Akceptuję tego stwora

Avatar
Konto usunięte
Dober
Skończone

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku