Postacie

Avatar StinkyWhiskey
Kuba1001 pisze:
Radio, pora zutylizować elementy niepewne ideologicznie.

cycu wracaj na obiad a nie się w komuniste bawisz

Avatar Kuba1001
Ja Ci dam cyca, Kucu jeden.

Avatar StinkyWhiskey
Ku*wa kotlet stygnie gnoju jeden

Avatar Kuba1001
Ku*wa, było mówić, że kotlety. Idę już, idę!

Avatar StinkyWhiskey
Pa, tylko powiesz o wielkim kawale gorącego mięsa i od razu gębę otwiera
Zdjęcie użytkownika StinkyWhiskey w temacie Postacie

Avatar Kuba1001
Ty wiesz co mnie kręci najbardziej.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Postać, którą ostatnio dokończyłem, jestem z niej nawet zadowolony, choć uważam, że historia jest nieco zbyt "edgy". Pochodzi z "Future World: Poza Horyzontem" prowadzonego przez MissUnderstood. A Wy co sądzicie o moim Hektorze?


Imię: Hektor
Nazwisko: Braush
Pseudonim:
Wiek: 54 lata
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Radiotelegrafista w temacie Postacie
Ubiór:
- Szary, wyświechtany płaszcz
- Błękitny sweter
- Znoszone dżinsy
- Wojskowe buty
- Bielizna
Charakter: W grze
Zalety:
- Hektor wciąż góruje naturalną siłą fizyczną i wytrzymałością nad większością ludzi.
- Po długoletniej karierze policjanta, a następnie detektywa, posiada wiele przydatnych kontaktów i znajomości. Fakt posiadania policyjnej oznaki także jest wielofunkcyjnym narzędziem.
- Posiada dobry łeb do alkoholu. Całe litry wysokoprocentowych trunków nie są w stanie go położyć.
Wady:
- Wiele dni picia alkoholu i budżetowego odżywiania się odcisnęły na nim swoje piętno, Hektor nie jest wspaniałym biegaczem.
- Mężczyzna został niegdyś postrzelony w nogę, przez co do dzisiaj kuleje. Przez jakiś czas próbował wyleczyć wadę, jednak wszelkie wysiłki spełzły na niczym.
- Jego lewa dłoń jest protezą, dosyć wadliwą. Brakuje mu pieniędzy i chęci na zakup nowej, więc trzyma się starego modelu, który co jakiś czas traci połączenie z nerwami i "zwiesza" się, czyli po prostu przestaje reagować.
Umiejętności:
- Hektor posiada wiele wszczepów w swoim ciele. Montażu niektórych żałuje do dziś. Niemniej, parę jest naprawdę przydatnych. Jedna z jego gałek ocznych jest implantem. Dzięki niej, może widzieć w częściowej termowizji na obszarze nie dalszym niż ten w promieniu 10 metrów, a także oglądać świat w noktowizji, co jest szczególnie przydatne w nocy.
- Mężczyzna jest wyćwiczony w walce wręcz. Uczyło go doświadczenie, a to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy nauczyciel.
- Hektor jest dosyć dobrym strzelcem w zakresie broni palnej, szczególnie upodobał sobie półautomatyczną broń lekką i karabiny wyborowe. Dawniej uczęszczał na strzelnicę.
Rodzina:
- Matka, odpoczywa w wiecznym spoczynku.
- Ojciec, odpoczywa w wiecznym spoczynku.
- Patricia Braush, żona, odpoczywa w wiecznym spoczynku.
- Diana Braush, córka, odpoczywa w wiecznym spoczynku.
Miejsce zamieszkania: Metropolia Druga, dzielnica Brązowa.
Wykształcenie + zawód: Wykształcenie ponadpodstawowe, studia prawnicze. Obecny zawód - policyjny detektyw.
Majątek:
- Malutka kawalerka
- Konto bankowe z dosyć mizerną sumą xerów
- Samochód
Ekwipunek:
-Rewolwer
- Holo-fon
- Portfel wraz z dokumentami
- Kluczyki do samochodu
- Ubranie
- Zdjęcie rodziny w kieszeni płaszcza
Historia: Hektor nie od początku mieszkał w dzielnicy Brązowej. Urodził się w dzielnicy Srebrnej, jako jedyny syn wysoko postawionego oficera policji i działaczki politycznej. Miał dobre dzieciństwo - niczego mu nie brakowało, włącznie z bliskością rodziców. W szkole nie miał problemów, a relacje z rówieśnikami miał bardzo dobre, bo choć często się bił, to nigdy nie były to poważne bójki, a jak już, to jedynie w obronie innych. Hektor bowiem już od młodości szedł przez życie według wyraźnie zarysowanego kodeksu moralnego, wytyczonego przez jego ojca, będącego funkcjonariuszem prawa. Ojciec także zainspirował go do podjęcia podobnej ścieżki kariery, więc gdy chłopak zakończył średnią szkołę, a następnie studia prawnicze, został policjantem, pomimo wielu znajomych, którzy odradzali mu taki wybór. W tym samym czasie Hektor był już w dłuższym związku z Patrcią, piękną, początkującą adwokatką, którą poznał podczas studiowania. Parze powodziło się bardzo dobrze, zarówno w życiu zawodowym jak i miłosnym. Kobieta zyskiwała uznanie w środowisku prawnym, a mężczyzna piął się po szczeblach kariery. Po roku zdecydowali się na zakup własnego mieszkania, a już paręnaście miesięcy później hucznie świętowali własny ślub. Krótko po tym Hektor zmienił profesję z funkcjonariusza policji na detektywa policyjnego. Przy tej okazji zmodyfikował nieco swoje ciało, by jak najlepiej oddać się profesji. Za to jego małżonka zrezygnowała z pracy jako adwokat, bo w jej łonie zaczęło rozwijać się nowe życie. Kilka miesięcy później na świat przyszedł owoc miłości małżeństwa - córeczka o imieniu Diana. Rodzice z miejsca pokochali swoje dziecko i chociaż nie należało ona do najłatwiejszych w wychowaniu, to w żadnym stopniu nie uprzykrzyło im to życia. Gdy Diana miała już kilka lat, jej matka powróciła do prawa - tym razem zaczęła udzielać się w polityce. Z początku była członkiem małych ugrupowań, przedstawiających błahe żądania obywateli, ale z czasem pięła się wyżej i wyżej. Po dziesięciu latach od narodzin córki, Patricia zaczęła ubiegać się o stanowisko w Radzie Nadzorczej. I nie była daleka od osiągnięcia swojego celu - sondaże jej sprzyjały, miała szansę na zajęcie miejsca okupowanego długo przez polityka reprezentującego Dzielnicę Srebrną - Gerharda Fernandez, który pomimo kurczowych działań, by utrzymać stanowisko, popełniał coraz to więcej kardynalnych błędów i tracił wspierających go. Jednak, na kilka tygodni przed wyborami, doszło do wypadku. W mieszkaniu znajdowała się żona i córka Hektora, on sam znajdował się poza domem. W wyniku usterki fabrycznej, opornik zainstalowanej w domu baterii litowo-nanowej przestał działać i zaczął gromadzić w akumulatorze ogromny ładunek elektryczny, który szybko przeciążył baterię oraz cały system energetyczny domu. Pobliskie kamery zarejestrowały, jak budynek zostaje dosłownie rozsadzony gwałtownym uwolnieniem energii. To samo wskazało także śledztwo - usterka instalacji elektrycznej doprowadziła do zniszczenia budynku i pogrzebania pod nim dwoje osób najbliższych detektywowi. Hektor nie mógł się z tym pogodzić. Całą winą za zdarzenia obarczał Fernandeza, kilkanaście razy próbował dojść do jego winy - za każdym razem nie odkrył żadnych śladów świadczących przeciwko politykowi. I być może na tym by się skończyło, gdyby nie fakt, że Fernandez pojawił się na pogrzebie Patrici i Diany Braush i powiedział szczerze(?) "Przykro mi", patrząc Hektorowi w oczy. Detektyw nie wytrzymał, rzucił się na polityka i zaczął okładać go zaciekle pięściami. Wdowca ciężko było oderwać od swojej ofiary, a podstarzały mężczyzna musiał być hospitalizowany. Wobec tego zdarzenia, Hektor został przeniesiony do Dzielnicy Brązowej. Stracił wszystko. Kochającą rodzinę, dom, dotychczasowe życie. Zaczął zapijać się na umór, a jedyną rzeczą, która powstrzymywała go od popełnienia strasznej zbrodni przeciwko samemu sobie była jego praca. I tak, przez kilka lat, aż do dziś.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku