Istnienie Jezusa przed jego narodzinami nie miało znaczenia. Swoją drogą o Jezusie było sporo powiedziane w Starym Testamencie, ale były to proroctwa, często mało dokładne. O swojej jedności z Bogiem mówi w Nowym Testamencie. ,,Ja i Ojciec jedno jesteśmy".
Czemu pasuje Ci Duch Święty i Bóg Ojciec jako jedna osoba, ale dodać do tego Syna Bożego już nie możesz?
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Najwyraźniej Bóg bardzo przejmuje się tym co robisz ze swoim badziongiem, ale już ma gdzieś opisanie jak wygląda życie po śmierci, co jest w sumie chyba najważniejsze w całym zjawisku religii.
Jezus często opisywał Królestwo Boże. Dodatkowo, w liście do Koryntian znajdziemy informację, że ,,ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują", czyli i tak nie zrozumiesz, ważne, że jest to niewyobrażalne i niemożliwe do osiągnięcia na ziemii szczęście.