[Karty Postaci]

Avatar LoVeNdA0
Imię: Sarah Lilianna
Nazwisko: Fhrou
Przezwisko:
"Uriel", "Owca", "Lily" , "Sari" lecz zwykle po imieniu się zwracają. Przezwiska stworzyli jej rówieśnicy
Wiek: 21 lat
Dzień i miesiąc urodzenia: 6 kwietnia
Grupa krwi: B
Stan zdrowia:
°Fizyczny: Dobry
°Psychiczny: Nie za bardzo
Imiona rodziców: Alice Fhrou. Ojciec nie znany.
Rodzeństwo:
Siostra:
-Tina Fhrou.
-Status: martwy.
- zmarła w wieku 6 lat z powodu utopienia
Wygląd: Jak u Sarah tylko złote oczy
Najbliższa osoba: Za czasów dzieciństwa aż do 14 lat miała ciotke. Później kiedy nikt z rodziny nie żył nie znalazła osoby wartej największego zaufania.
Wróg: W swoim życiu nie doznała wrogów. Jedynymi wrogami są: śmierć i los- odebrali to co dla niej bardzo ważne- rodzinę
Relacja: Osoba, której mogłaś jej pomóc w jakiś problemach i jedna z nielicznych z którą się dogadywałaś.
Status: Wolna
Orientacja: Hetero
Ulubiona barwa: Błękit
Ulubione zwierzę: Uwielbia dużo zwierząt lecz koronę zdobył kot
Znienawidzone zwierzę: Komar
Ulubiony gatunek kwiecia: Według niej każdy kwiat ma w sobie coś wyjątkowego, lecz w jej sercu zagościły róże i niezapominajki
Ulubiona potrawa: mizeria
Znienawidzona potrawa: śledzie w occie
Alergie: Na komary (gdy ją komar czapnie to robią się czerwone plamy)
Zainteresowania:
-Ogrodnictwo
-Malarstwo
- Wolontariat
- Biologia
- Zoologia
- Medycyna
Obrzydzenia:
- lekarstwa
Fobie:
- klaustrofobia
Zdolności:
-Szermierka
- gra na skrzypcach
- potrafi opatrywac rany
- umiejętność przebywania z zwierzętami i pielęgnacja
- jest dobrą słuchaczką.
Słabości:
-Niska samoocena
- Słaba w walce na dystans
- atak histerii
- nie może zbyt się przemęczać z powodu bólu głowy i klatki piersiowej
- mdłości przez duży stres lub nacisk
Wygląd: Zdjęcie użytkownika LoVeNdA0 w temacie [Karty Postaci]
Ubiór:
*Ubranie:
-suknia o kolorze pastelowego błękitu z motywem na rękawach i końcówce "spódnicy" kwiatów niezapominajek.
*Buty:
- czarne damskie lakierki
* Akcesoria:
-Biała opaska na głowie
- zamiast bransolety ma na prawym nadgarstku białą kokarde
-srebrny naszyjnik z niebieskim kamieniem
- niewidzialne z daleka srebrne zwykłe kolczyki

Ekwipunek:
- zapinany sweterek jakby się zrobiło zimno
- telefon
-leki
-mała książeczka
-dokumenty
- zawsze ma przy sobie dwa lizaki pudrowe
-chusteczki zwykłe higieniczne
- okulary do czytania
Charakter:
Sarah jest to spokojna osoba mająca szacunek do każdego mimo przykrych zdarzeń w jej życiu. Nie lubi się kłócić, a gdy się pokłóci to ma wrażenie, że serce jej pęka. Jest wrażliwa i nieznosi przemocy wobec drugiej osoby. Zawsze się stara pomóc w jakimś problemie lecz w nieszkodliwym dla innych
Czym się zajmuje: Wolontariat, ogrodnictwo.
Ważne wydarzenie z życia:

2 lata: śmierć matki Sarah i Tiny, przejęcie sióstr pod opieką ciotki Justine
6 lat: Głupota a koszt to życie. Śmierć Tiny z powodu jej glupoty. Poczucie winy z strony bliźniaczki za jej śmierć.
10 lat: uratowanie psa przed potrąceniem, sama zostając zraniona. Stałe uszkoczenie głowy i klatki piersiowej
14 lat: Zamordowanie przez nieznajomego jej ciotki. Rozpoczęcie depresji. Wylądowanie na oddziale psychiatrycznym będąc pod opieką też i psychologa
19 lat: Całkowite wyjście z choroby, rozpoczęcie nowego życia, opieka nad kotem.
Inne: ma rudego kotka, który wabi się Puszek

Avatar Historyjka
Właścicielka
Postać dobra. Mam tylko małe zastrzeżenia co do ekwipunku. Dobrze rozumiem, że na codzień nosi ze sobą ubrania na zmianę, sztylet i bandaże? Bo ekwipunek tutaj to to, co postać ma zawsze ze sobą, czyli np. na bank weźmie to wychodząc gdzieś ze znajomymi, do parku i tak dalej. Zastrzeżenie dotyczy tego, że nie rozumiem dlaczego miałaby zawsze mieć przy sobie ubrania na zmianę. Dalej, rozumiem traumatyczne zdarzenia, ale jej obecny charakter i fakt, że nie leczy się już psychiatrycznie, więc powinno być z nią w miarę okej, sprawiają, że trochę nie pasuje mi ten sztylet, a sensu tachania wszędzie bandaży zwyczajnie nie rozumiem. To nie jest tak, że musisz wykreślić te rzeczy z ekwipipunku. Możesz teraz obronić dlaczego ona to wszystko przy sobie nosi.

Avatar LoVeNdA0
W sumie sama teraz się zastanawiam po co ten sztylecik. A bandaże zawsze się przydadzą. A w sumie idę zmienić i skrócić epwikunek.
Edit: już

Avatar XiaTheWolf
Imię: Natasha
Nazwisko: Hill
Przezwisko: Nat, "Elsa". Ci bardziej kreatywni wymyślili dla niej przezwisko "Freeman".
Wiek: 22 lata.
Dzień i miesiąc urodzenia: 21 Grudnia.
Grupa krwi: BRh+
Stan zdrowia:
Fizyczny: Dość przeciętna sprawność fizyczna. Wszystkie kończyny w całości, wszystkie włosy na głowie zachowane. Problem z nią pojawia się wtedy, gdy nasza bohaterka zmuszona jest wziąć udział w dyskusji intelektualnej... bądź, szczerze mówiąc, dyskusji jakiejkolwiek. Posiada ona bowiem afazję. Zniesioną prawie całkowicie zdolność do mówienia, przy zachowanej, prawie całkowicie, zdolności do rozumienia mowy. Niemożność porozumiewania się z otoczeniem oraz utratę zdolności przekładania myśli na słowa. Zwał, jak zwał - mówiąc wprost: jest niemową. Nie może wydobyć z siebie nic sensownego, poza sporadycznymi ochrypłymi, cichymi i nieartykułowanymi dźwiękami i bezsensownymi zlepkami sylab i rzadziej - słów. Najczęściej będzie to zaimek czy wulgaryzm, np. "Ten, ten, ten, ten, ten..." bądź "Ku*wa, kur, krw, wa, wa, ku*wa...". Ale nie myślcie sobie, że Natasha jest niedorozwinięta. Jej sprawność umysłowa jest w stanie prawie idealnym - jedynie możliwość okazywania tego mową jej się lekko mówiąc... zepsuła. Gdyby tego było mało, w związku ze swoją chorobą Natasha przejawia czasem problemy z pisaniem i czytaniem. Kochamy uszkodzenia ośrodków mowy, prawda?
Psychiczny: Z pewnością lepszy niż parę lat temu. Nagła utrata mowy jest wydarzeniem raczej traumatyzującym. Świeżo po wypadku Natasha odczuwała niesamowite odizolowanie od całego świata ją otaczającego, co wprowadziło ją wprost w objęcia wszelkiego rodzaju problemów psychicznych. Trwająca lata terapia jako tako przywróciła ją na dobry tor. Można obecnie powiedzieć, że jej stan jest uregulowany.
Imiona rodziców:
Ojciec: Robert Hill.
Matka: Maria Hill Ainsworth.
Rodzeństwo: Sophie Hill - młodsza, 16 letnia siostra. Jej kontakt z Natashą nigdy nie był zbyt dobry. Zawsze po prostu... koegzystowały, bez większej potrzeby interakcji między sobą. W dzieciństwie Sophie zdarzało się jeszcze czasem poprosić siostrę o pomoc przy lekcjach, czy pójść do niej po radę. Z wiekiem ich kontakt zanikł prawie kompletnie.
Najbliższa osoba: Lauren Pace - najbliższa przyjaciółka Natashy jeszcze z czasów liceum, jednocześnie obiekt jej westchnięć. Dziewczyna podkochiwała się w niej od samego początku ich znajomości - twierdzi obecnie, że to już przeszłość, ale nikt do końca jej nie wierzy.
Wróg: Jest mało osób na świecie, które Natasha mogłaby nazwać swoimi wrogami. Jeżeli już jednak wybierać, jej pierwszy logopeda z czasów krótko po wypadku zająłby pierwsze miejsce. Zachowywał się w stosunku do niej bardzo nieprzyjaźnie, z wyższością - zamiast pomagać jej w terapii, wyrozumiale i z cierpliwością wykonywać z nią ćwiczenia, on wylewał swoją frustrację światem na pacjentkę. Poniżał ją, wyśmiewał błędy i przedrzeźniał, gdy terapia nie dawała żadnych rezutatów. Rodzice szybko przepisali do innego lekarza (byli zbyt rozstrzęsieni i zmęczeni, żeby bawić się w pozwy sądowe, więc uszło mu to na sucho). Jego wpływ na jej psychikę (która w tamty czasie była bardzo krucha) odczuwalny był przez bardzo długi czas.
Relacja: Amanda była siostrą cioteczną Natashy od strony matki. Nie były ze sobą jakoś niesamowicie zżyte, ale zawsze szczerze się lubiły. Choć nigdy by się do tego nie przyznała, Nat była pod wrażeniem życzliwości, poczucia humoru i otwartości młodszej kuzynki. Chętnie spędzała z nią czas. Amanda była także jedną z niewielu osób, które nie zmieniły swojego podejścia do niej po utracie mowy. Nat zawsze będzie jej za to wdzięczna.
Status: Wolna.
Orientacja: Homoseksualna.
Ulubiona barwa: Pastelowy błękit, turkusowy.
Ulubione zwierzę: Nazwijcie ją szurniętą, ale rekiny młoty zawsze wydawały jej się nieziemsko urocze.
Znienawidzone zwierzę: Pająki. Inne gatunki rekinów poza młotem.
Ulubiony gatunek kwiecia: Błękitna hortensja.
Ulubiona potrawa: Kup jej smoothie z mango, ananasa i melona, a będzie twoja. Nie pogardzi także dobrze przygotowaną rybą - najlepiej z cytryną.
Znienawidzona potrawa: Natomiast jeśli chcesz pozbyć jej się na pierwszej randce, przygotuj samodzielnie bądź kup jej w restauracji stek. Większość mięs ją odrzuca - czerwone zwłaszcza.
Alergie: Brak.
Zainteresowania:
1.Zdecydowanie muzyka. Ma słuchawki w uszach praktycznie naokrągło, próbowała kiedyś nawet nauczyć się gry na gitarze (czego się nie robi żeby zaimponować dziewczynie, prawda?). Daleko nie zaszła, ale hobbystycznie nadal ćwiczy i potrafi zagrać parę melodii.
2. Bawiła się także nauką oceanografii, dokładniej biologii morza. Niezbadane głębie wód zawsze ją fascynowały.
3. Żegluga i pływanie. Zawsze zajmowała się tym w dzieciństwie z rodzicami.
Obrzydzenia: Nie przepada za natarczywymi ludźmi, wspomnianym wyżej czerwonym mięsem, litością i współczuciem skierowanym w jej stronę, owadami, poezją... i cynamonem.
Fobie:
1. Zakorzeniony głęboko w jej głowie strach przed okazywaniem wrażliwości innym ludziom i narażanie się na krzywdę z ich strony. Można podziękować za to między innymi Panu Logopedzie, którego spotkała w najbardziej niestabilnym okresie swojego życia, a on dobił ją do ziemi.
2. Nie można nazwać tego fobią, lecz odczuwa strach przed prowadzeniem samochodu. Ma prawo jazdy i kiedy jest taka potrzeba będzie prowadzić, ale zachowuje zawsze pięciokrotnie większą ostrożność niż przeciętny kierowca i niemiłosiernie ją ta czynność stresuje.
Zdolności:
1. Zna się na biologii, chemii i odrobinie medycyny.
2. Umie podstawy gry na gitarze.
3. Podobno potrafi być dobrym wsparciem dla innych (kiedy zechce i pozwoli sobie na to).
4. Dobrze pływa i dość nieźle żegluje.
5. Zna i sprawnie posługuje się językiem migowym.
Słabości: Ciągła frustracja z braku możliwości wyrażania siebie. Bywa samolubna, skupiona na swoich własnych problemach nie dostrzega zmagań innch. Zgrywa twardzielkę, ale jest tak naprawdę bardzo krucha i słowa łatwo ją krzywdzą. Zawsze była słaba w przedmiotach humanistycznych.
Wygląd: Zdjęcie użytkownika XiaTheWolf w temacie [Karty Postaci]
Ubiór: Basic bitch czarny płaszcz podobnie jak na zdjęciu powyżej, czarne spodnie jeansowe z wysokim stanem, włożony w nie ciemno szary sweter i trampki do tego. Ogółem ubiera się dość elegancko, ale nie sztywno.
Ekwipunek: Telefon, portfel (w nim dokumenty, pieniądze [duh] i małe zdjęcia legitymacyjne bliskich), ładowarka do telefonu i słuchawki douszne, klucze, chusteczki, perfumy, tabletki przeciwbólowe, długopis i karteczki samoprzylepne (wygodniejsze od notesu, zajmują mniej miejsca), okulary przeciwsłoneczne... Zawartość jej torebki jest taka jak każdej innej przeciętnej kobiety.
Charakter: Oschła i zdystansowana, ale nie nieprzyjemna. Nie zaczepi Cię bez ważnego powodu i nie zacznie sama rozmowy, ale kiedy ktoś inny zwróci się do niej postara się być pomocna i w miarę możliwości sympatyczna. Próbuje nie otwierać się przed osobami, które słabo zna. W środku delikatna i troskliwa (chętnie uśmiechałaby się, robiła komuś śniadanie do łóżka i kupowała kwiaty), tak naprawdę przejmuje się dobrem i zdrowiem swoich najbliższych. Zamknięta w sobie samej we własnej klatce z lodu i cierni izoluje się jednak od świata, przerażona wizją bycia zależnym od kogoś i wrażliwą, jest osobą która wybrała nieprzyjemny ale bezpieczny chłód od niestabilnego ciepła innych ludzi. Czasem wydaje się być samotna. Tak, w skrócie można powiedzieć, że gdyby była mężczyzną 12-latki kochałyby się w niej i nadawałaby się na głowną rolę w "Zmierzchu".
Czym się zajmuje: Bezrobotna. Po ukończeniu liceum chciała udać się na studia medyczne, ale jak na razie porzuciła ten pomysł. Jeszcze nie wie, czy będzie go kiedyś kontynuowała.
Ważne wydarzenie z życia:
1. Jej pierwsze zauroczenie i pierwsza dziewczyna w gimnazjum. Choć "związek" rozpadł się dość szybko, Nat zawsze będzie odczuwała wielki sentyment do tamtych chwil.
2. Utrata mowy w wypadku samochodowym - jej ojciec stracił panowanie nad pojazdem przez złe warunki atmosferyczne. Ona i matka odniosły największe obrażenia - od razu wylądowały w szpitalu na oddziale ratunkowym. Choć obrażenia Marii zakończyły się na paru złamanych kościach i lekkim wstrząsem mózgu, Natasha przez uraz czaszkowo-mózgowy została pozbawiona możliwości sprawnej mowy. Miała wtedy 17 lat.
3. Śmierć Amandy.
Inne: Ma dość słaby kontakt z rodziną. Ojciec Natashy obwinia się o kalectwo córki i dla własnego zdrowia unika dłuższych interakcji z nią, matka zaś nie jest pewna, jak ją traktować.

//Pewnie zaraz dodam jeszcze jakieś poprawki ¯\_(ツ)_/¯

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku