Filozofia czy seкs? | Konformizm

Temat edytowany przez CzarnyGoniec - 9 listopada 2018, 10:31

Avatar CzarnyGoniec
*filozofia czy sex, niestety nie przepuścili mi nazwy jako tytułu

Zapraszam do dyskusji o tym i o podobnych dylematach.

Avatar CzarnyGoniec
Oczywiście filozofia.
Chyba zamknę temat, bo nie ma tu już nic do dodania.

Avatar Ether
bo nie pisze się "sex" tylko "seks"...

Nie rozumiem związku.
Seks to pokarm dla ciała.
Filozofia to pokarm dla duszy.

Edit. oczywiście w największym skrócie.

Avatar CzarnyGoniec
"seks" w tytule to też nieakceptowalne :(

Związek taki, że to są dwie bardzo ważne wartości, a dylemat polega na wyborze. Oczywiście hipotetycznym, bo na codzień te kwestie się nie gryzą

Avatar Ether
Seks jest naturalną potrzebą ciała.
Z żalem przyznam, że filozofia niekoniecznie.

Avatar Richyard
Seks ciekawszy, walić na pyrę filozofię

Avatar Litops
Moderator
Sex jest tylko zwierzęcym istynktem. Filozofia jest jedną z cech, co definiuje nas jako ludzkość.

Avatar Richyard
W takim razie wolę zwierzęcy instynkt, happens

Avatar
Konto usunięte
Seks jest gupi i prymitywny. Jako gatunek powinniśmy przerzucić się na produkcje nowych osobników w inkubatorach bądź inaczej.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
-Bo po co komuś w życiu miłość?

Powiedziała osoba z wieloletnią depresją

Avatar Nanook
Wybranie seksu również będzie swego rodzaju wybraniem naszej filozofii życiowej

Czy się gryzą i czy jest to dylemat zależy jaką tę filozofię mamy i co ją charakteryzuje. Ja bym jednak wybrał seks

Avatar Marequel
Jakby nie patrzeć dalej jesteśmy tylko ssakami i przez najbliższe kilka pokoleń aż nie stworzymy syntetycznego człowieka z umysłem zaprojektowanym od zera to się nie zmieni.
To prawda, obecnie jesteśmy unikatem na skalę planetarną i zdominowaliśmy ten świat ale nie jesteśmy pierwszymi którzy tak zrobili, ale jednak po odjęciu cywilizacji mamy tylko lepszy umysł i jesteśmy bardziej zręczni. Nawet nie jesteśmy jedyni na tym polu.
Dlatego r*chajmy się wszyscy, nie oszczędzajmy nikogo

Avatar CzarnyGoniec
Seks daje tylko chwilowe zaspokojenie i może się znudzić.
Filozofia może dać del życia

Avatar Marequel
Jedzenie też służy zaspokajaniu potrzeb

Avatar CzarnyGoniec
Bez jedzenia średnio można żyć.
Podobnie jak bez picia.

Avatar Mijak
Właściciel
Pytanie trochę zbyt ogólnie postawione, ale w większości przypadków powiedziałbym, że filozofiia powinna być w życiu zdecydowanie ważniejsza od seksu.

Avatar Richyard
Filozofia jest nudna i dla nudziarzy, a seks to cel sam w sobie

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Właściwie filozofia jest mniej ważna, bo najpierw ktoś musi się urodzić, by być w stanie filozofować :v

Avatar CzarnyGoniec
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Właściwie filozofia jest mniej ważna, bo najpierw ktoś musi się urodzić, by być w stanie filozofować :v
Myślę, że to nie świadczy o jej mniejszej ważności, tylko o wtórności i mniejszej podstawowości względem seksu

Choć no... Gdybyśmy chcieli masowo zakazać seksu bądź filozofii to to byłby faktycznie realny problem

Avatar Richyard
Akurat zakazanie filozofii to nie taki zły pomysł, niektórzy mogliby ruszyć w końcu dupe do pracy zamiast siedzieć na niej i filozofowac

Avatar Ether
A Ty pracujesz?

Avatar Richyard
No, kradnę i do tego ryzykuję więzieniem

Avatar Nanook
Ale seks może się zawierać w filozofii. Ja tu trochę nie rozumiem Goniec gdzie tu dylemat.

Avatar Ether
"Nie masz hajsu ziomek, to za*** ją z empiku,"

xD

Avatar CzarnyGoniec
Nanook pisze:
Ale seks może się zawierać w filozofii. Ja tu trochę nie rozumiem Goniec gdzie tu dylemat.
Oczywiście, że może. Nawet często się zawiera.

Chodzi o hipotetyczny wybór "ciastko, czy lody" pomimo świadomości, że najlepszy deser to ciastko razem z lodami i nic nie musi kazać nam się ograniczać, bo posiadanie ciastka nie wyklucza lodów.

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
No, kradnę i do tego ryzykuję więzieniem
kradzież to z punktu widzenia społecznego nawet przeciwieństwo pracy.
Praca przynosi społeczne korzyści, a kradzież straty

Avatar Richyard
Ale mi przynosi zyski

Avatar Ether
I wymaga sprytu. :v

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Właściwie gdyby tylko kradł to nie byłaby praca.

Ale jeśli kradnie na zlecenie, lub sprzedaję później te dobra to to coś w stylu pracy.

Chociaż w opcji nr 2 pracą jest bardziej sprzedasz niż kradzież.

Avatar Richyard
No zależy co ukradnę, ostatnio zaje**lem gościowi telefon to za 400 sprzedałem.
Ale na przykład lody z biedronki to już na użytek własny biorę sobie.

Avatar
Konto usunięte
Wy serio się dziwicie, że życzę mu rychłej śmierci?

Avatar
Konto usunięte
Społeczny
Pasożyt
Richyard
I z powodu takich przypadków rozmnażanie się jest średnim pomysłem.

Avatar Nanook
No ja się w sumie dziwię AdvBio

Avatar CzarnyGoniec
Ja rozumiem uprzedzenie, ale dziwię się radykalności

Avatar Richyard
Nie chcę być częścią systemu i narzuconego mi społeczeństwa, ale jestem do tego zmuszany, więc będę robił to, co chcę.

Avatar
Konto usunięte
Richyard pisze:
Nie chcę być częścią systemu i narzuconego mi społeczeństwa, ale jestem do tego zmuszany, więc będę robił to, co chcę.


Niestety nie chcesz się zabić

Avatar Richyard
Ciebie mogę zabić

Avatar Richyard
Idź założyć sobie kolejne multikonto, bo i tak nie masz nic lepszego do roboty w swoim żałosnym życiu

Avatar Ether
Niby bait, ale taki przyjemny do słuchania.
No bo z jakiej racji człowiek musi żyć w narzuconym systemie?

Najbardziej wku*wia mnie to przy pracy naukowej. Komuch Miszulin napisał książkę o Spartakusie, a jak zawrzesz ją w źródłach to krzyk, bo komuch, bo wszystko sprowadza do komunizmu, itd.
Więc wszystko co musisz pisać, musi odnosić się do systemu w jakim żyjesz, aby stare pierdziele to zaakceptowały. Za jakiś czas napiszesz książkę, pierdziele Ci przyklasną, a za kilkadziesiąt system się zmieni i będziesz jak ten Miszulin...

Avatar Richyard
To nie jest bait.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ether pisze:
Niby bait, ale taki przyjemny do słuchania.
No bo z jakiej racji człowiek musi żyć w narzuconym systemie?


Bo twoja wolność może ograniczyć wolność innych ludzi. Anarchia nie jest efektywnym systemem politycznym w żadnym stopniu.

Avatar Richyard
Dopóki w ten sposób myślisz, to nie licz że coś się zmieni. Anarchia oznacza wolność, bez systemu który mówi Ci w jaki sposob masz żyć. Jeżeli jesteś niewolnikiem systemu to sobie żyj według niego, ale mi go nie narzucaj.

Avatar Ether
Włochaty pisze:

Kiedy słyszysz o Anarchii, coś cię śmieszy coś cię bawi
Bo wiesz, że coś takiego nie istnieje
Że to bzdura wymyślona przez idiotów dla idiotów
A czasami nawet kojarzysz to z faszyzmem

A dla mnie jest symbol, coś w co wierzę
Co być nie może, a co trzyma mnie przy życiu
Bo ty masz swój kraj, ład i porządek
Ja mam wolność w mojej duszy- tylko tyle!


Niters pisze:
Anarchia jest symbolem
Nie sposobem na życie


Dezerter pisze:
Anarchia w samym środku mojej głowy
Mój mózg pracuje niezależnie
I nikt mi nie może zakazać myślenia
Anarchia w głowie to początek wyzwolenia


Guernica y luno pisze:
Bez granic
Bez sztucznych podziałów
Bez kłamstwa
Duszącego wolność
Zawsze na wprost prawdy
Co dzień naprzeciw hipokryzji
Równym krokiem
Bez wywyższonych
Bez poniżonych
Aktywni na rzecz
Równości klasowej
Równości rasowej
Równości kulturowej
Równości językowej
Aktywni na rzecz
Totalnej równości


Ewa Braun pisze:
młodzi chłopcy bawią się
w politykę
odbijają na ksero
tajne ulotki
śpiewają w tramwajach
antyrządowe piosenki
pamiętasz dwóch zabitych policjantów
w robotniczej dzielnicy na przedmieściach ?...
młodzi chłopcy
bawią się w politykę
uważajcie dzisiaj na mieście

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Tyle, że społeczeństwo ma taką siłę przebicia, że jest w stanie zdominować jednostkę. Dlatego ludzie łączą się w grupy. Tylko wtedy masz wysokie szansę nie bycia ograniczony przez kogoś silniejszego.

Tzn nie działasz tak by wszystkim było jak najlepiej według naszego systemu to idziesz do więzienia. Państwo jest jak organizm, a indywidualista który mu szkodzi to komórka rakowa.

Avatar Richyard
Zdominować w jaki sposób? Konformiści dadzą się zdominować, bo nie posiadają własnego zdania i kierują się tym, co robi większość. Ja nie czuję presji przynależenia lub łączenia się w grupy. Wolę być indywidualistą samotnikiem, który pozostaje prawdziwy sobie niż popularnym konformistą.

No właśnie, idziesz do więzienia. Państwo ogranicza twoją wolność. Jak dla mnie państwo i jego system jest rakiem, który trzeba zniszczyć od środka.

Avatar Mijak
Właściciel
Państwo ogranicza wolność jednostki, to prawda. Ale kradzież ogranicza wolność jednostki bardziej.

Avatar Richyard
Na tym polega wolność, Mijaczku. Oni mnie zniewalają w okowach systemu i starają się mnie kontrolować na każdym kroku, to się buntuję. Wprowadzamy komunizm, wtedy nie będzie trzeba kraść. Albo anarchizm i wtedy zawsze ktoś będzie mógł mi wlepić kulkę w łeb, a ja jemu. I wtedy to będzie w porządku.

Avatar Mijak
Właściciel
Rozumiem i podzielam potrzebę buntu, nie zgadzam się za to z jego formą i celem. Dążenie do anarchii lub komunizmu doprowadzi do większego zniewolenia, a usprawiedliwianie kradzieży walką z systemem i nonkonformizmem nie brzmi przekonująco. Kradzież to czysty konformizm - dążenie do korzyści dla siebie przy minimalnym wysiłku, bez zważania na jakiekolwiek ideały.

Avatar Richyard
Kradzież to konformizm? Konformizm oznacza dostosowywanie się do norm, wartości, poglądów grupy. Teraz, gdybym należał do jakiejś grupy zlodziejskiej i kradł tylko po to, żeby się wpasowac w grupę to byłby konformizm. Ale ja kradnę, bo chcę. Co jest nonkonformistyczne. Gdybym kradł żeby nie być konformistą, to byłoby to antykonformistyczne, ale nie nonkonformistyczne.
Kradnę, bo chcę. I to jest nonkonformizm. Kradzież nie zaprzecza moim idealom, a staram się być najbardziej autentyczną osobą jaką może być i niczego nie udawać.

Avatar Richyard
>>Dążenie do anarchii lub komunizmu doprowadzi do większego zniewolenia,

Prove it

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów