CzarnyGoniec pisze:
Ja myślę, że testy osobowości nie są w stanie dobrze oddać niczyjej osobowości. I, że myślenie o sobie w ten sposób jest jak najbardziej w porządku.
Człowiek jest dużo bardziej złożony, niż jakaśtam ankieta
CzarnyGoniec pisze:Pfff, na 16 personalites "dyskutant" opisał mnie lepiej niż ja byłbym w stanie to zrobić. Nie było tam dosłownie ani jednego nieprawdziwego zdania.
Ja myślę, że testy osobowości nie są w stanie dobrze oddać niczyjej osobowości. I, że myślenie o sobie w ten sposób jest jak najbardziej w porządku.
Człowiek jest dużo bardziej złożony, niż jakaśtam ankieta
Filizaneczkaherbaty pisze:
Trochę wybuchowa, introwertyczna. Pomocna, poważna, rozsądna, sarkastyczna, wredna. No i buntownicza, inteligentna.
Filizaneczkaherbaty pisze:
Trochę wybuchowa, introwertyczna. Pomocna, poważna, rozsądna, sarkastyczna, wredna. No i buntownicza, inteligentna.
Filizaneczkaherbaty pisze:
Trochę wybuchowa, introwertyczna. Pomocna, poważna, rozsądna, sarkastyczna, wredna. No i buntownicza, inteligentna.
CzarnyGoniec pisze:
HURR DURR JAK MOŻESZ MÓWIĆ O SOBIE, ŻE JESTEŚ INTROWERTYCZKĄ, KTÓRA JEST WYBUCHOWA W TEMACIE O OPISANIU SWOJEJ OSOBOWOŚCI??
POWINNAŚ WRZUCIĆ KOLEJNY KICZOWATY TEST Z NETA, A NIE "OPISYWAĆ OSOBOWOŚĆ"
^ tak widzę te głosy krytyki.
Filizaneczkaherbaty pisze:
Trochę wybuchowa, introwertyczna. Pomocna, poważna, rozsądna, sarkastyczna, wredna. No i buntownicza, inteligentna.
WladcaAwarow pisze:
No ku*wa to brzmi jak opis postaci z gry stworzonej przez nastolatkę która pisze fanfiki jak ucieka z ukochanymi raperami ze szkoły
CzarnyGoniec pisze:
Cóż.
Każdy jest wyjątkowy, więc w czym problem?
Ja rozumiem podchodzenie z dystansem do czyjegoś samoopisu, ale od razu taki hejt? Bo ona uważa, że jest buntownicza, a Wy jej nie znacie, więc z założenia zakładacie, że taka nie jest?
Mi się podoba to, że jako jedna z niewielu osób podeszła do tego tematu autentycznie (możliwe, że trochę naiwnie, ale nie wiem tego) zamiast wrzucać jakieś wyniki testów z neta na kiju (co zresztą sam zrobiłem, bo nie zamierzałem się szczególnie uzewnętrzniać).
Znaczy - bo szczerze nie rozumiem o co Wam chodzi. To nie jest złośliwość z mojej strony, możliwe, że ja tu jestem ślepy i czegoś nie dostrzegam, ale dla mnie to jest normalny opis
CzarnyGoniec pisze:
Cóż.
Każdy jest wyjątkowy, więc w czym problem?
Ja rozumiem podchodzenie z dystansem do czyjegoś samoopisu, ale od razu taki hejt? Bo ona uważa, że jest buntownicza, a Wy jej nie znacie, więc z założenia zakładacie, że taka nie jest?
Mi się podoba to, że jako jedna z niewielu osób podeszła do tego tematu autentycznie (możliwe, że trochę naiwnie, ale nie wiem tego) zamiast wrzucać jakieś wyniki testów z neta na kiju (co zresztą sam zrobiłem, bo nie zamierzałem się szczególnie uzewnętrzniać).
Znaczy - bo szczerze nie rozumiem o co Wam chodzi. To nie jest złośliwość z mojej strony, możliwe, że ja tu jestem ślepy i czegoś nie dostrzegam, ale dla mnie to jest normalny opis
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Jak dla mnie "Ja na zewnątrz" "Ja który myślę, że jest prawdziwy" i "prawdziwy ja" to często trzy różne osoby