Ether pisze:
Uważam, że rozwój nie powinien być aksjomatem i wszyscy powinni rozważyć możliwość zastoju/lekkiego cofnięcia zaawansowania naszej cywilizacji do momentu, aż nie będziemy stanowic zagrożenia dla środowiska naturalnego.
Ether pisze:
m8, ja mogę Ci całą dyskografię Guernicy tu wrzucić na poparcie moich słów.
Ether pisze:
Gdybyśmy postawili wszystko na naukę to od razu eskerymenty na ludziach i klonowanie (ludzi?) uuuuuuuuuuu.
Naczelnik pisze:
wychodzi spod klawiatury socjalisty
Naczelnik pisze:
światopogląd na obrazie rzeczywistości.
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Hmmmm
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Może jakby nie brać pod uwagę dobrobytu, zadowolenia i wolności to jakimś cudem można dojść do takiej konkluzji...
Tylko, że państwo które o to nie dba nie ma sensu.
No i socjalizm działa tylko w małych grupach, a w państwach zawsze się rozpada. Czemu po tych wszystkich próbach innych socjalistów miałoby się udać?
Naczelnik pisze:
Jest cała masa systemów socjalistycznych których "jeszcze nie grali", także nie możemy nawet oceniać czy zakończyły się kompletną klapą, czy nie - bo się nie rozpoczęły. Tak, też cenię dobrobyt w spółce z zadowoleniem i wolnością, gdzie życie wygrywa ten kto ma więcej kasy, więcej kasy wygrywa ten kto ma większe szczęście. Ludzie mają więcej bądź mniej dlatego że urodzili się w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie, a około połowa populacji nie ma dostępu do internetu.
Ether pisze:
myślisz, że ja czytałem regulamin? :')
przykład jest zje**ny, bo to po prostu kolejna oligarchia i wyrzucasz do góry innych, przez co inne grupy będą miały gorzej gorzej.
gdybyśmy postawili wszystko na naukę to od razu eskerymenty na ludziach i klonowanie uuuuuuuuuuu.
Nanook pisze:
Państwo scjentolratyczne nie bierze pod uwagę praw człowieka, równości wobec prawa, pomocy najuboższym oraz poszanowania praw mniejszości. Jest nastawione jedynie na wymierny zysk i wzrost.
Nie mówiąc już o tym, że większość naukowców nie ma pojęcia o tym jak rządzić państwem.
Nanook pisze:
I co do Sokratesa i jego niechęci do demokracji to była to przecież demokracja ateńska, a nie współczesna. A to są dwie zupełnie różne rzeczy.
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Ale demokracja ateńska to dyktatura 25% społeczeństwa. U nas przynajmniej mamy te około 50% :'v
Marequel pisze:
Tylko że demokracja w założeniach ma chyba nawet bardziej wywalone na mniejszości i biedote. Jeśli już robi coś takiego to po to żeby dokupić sobie ich głosy.
pan_hejter pisze:
Fakt że nie pochwalał demokracji ateńskiej nie tylko nie oznacza że pochwalałby demokracje aktualną, a wręcz zwiększa prawdopodobieństwo, że mógłby być jej przeciwny.
CzarnyGoniec pisze:
Co do tematu - problemem scientokracji jest jak mi się zdaje to, że o ile nauka to skuteczne narzędzie dzięki któremu będziemy mogli osiągnąć jakiś cel, to o tyle nauka nie daje odpowiedzi napytania "co powinniśmy robić?".
To_masz___Problem pisze:
Mi się wydaje że jemu chodziło o głsowanie przez naukowców a nie rządy naukowców
AdvBioSys pisze:
A gdyby tak zabrać nie od razu nie-naukowcom a np. ludziom bez matury?
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Teraz zawyżyli poziom i za rok ma być holocaust ósmych klas, bo mamy 2 razy tyle uczniów i liczbe miejsc bez zmiany.
pan_hejter pisze:
Czyli odebrać prawo głosu.. 80% społeczeństwa?
Marequel pisze:
Jeśli o mnie chodzi to nie twierdzę że tytuł naukowy powinien determiniwać czy ktoś ma prawo głosu. Poprostu chodzi mi o to żeby w przypadku braku nawet podstawowej wiedzy nie można było nawet próbować coś działać w danym temacie. Samo dopuszczanie do głosu na podstawie egzaminu maturalnego byłoby moim zdaniem równie bezsensowne co obecny stan
Mi chodzi o to żeby bez wiedzy w danym temacie, twój głos staje się nieważny. Ogarnięty człowiek po zawodówce wyuczony do obróbki metali i pozyskiwaniu ich moim zdaniem jest bardziej przydatny w takim ustroju niż karyna po kosmetologii, bo mógłby się wypowiadać np w tematach ustalania norm bezpieczeństwa przy pracy przy wyspkich temperaturach, lub przy ustalaniu razem z geologami gdzie należy postawić kopalnie żelaza. Taki osobnik ma swoje tematy w których przyda się o wiele lepiej niż większość dyplomowanych naukowców, więc w tym konkretnym przypadku w tym ustroju jest warty więcej od mikrobioanalityka po 40 latach w zawodzie, a matury nie ma.
Nanook pisze:
To jesteś za scjentokracją czy nie?
I jakbyś sprawił, żeby twój twór funkcjonował?
pan_hejter pisze:
Wolisz budować bardziej okazały dom na fundamentach z piasku które zawaliły się już kilka razy, czy na fundamentach z betonu mniejszy ale na fundamentach które działają?
Coś jest nie tak z socjalizmem bo za każdym razem szkodzi ludziom i państwu. I możesz zapytać "a co jeżeli ten akurat zadziała?" ale co jeżeli ten akurat nie zadziała. Jeżeli różne wersje socjalizmu nie działają to tylko idiota stawiałby ludzki dobrobyt na niesprawdzoną idee.
pan_hejter pisze:
Większość nie daje ci prawa do kradzieży. To że ja mam 5 zł a ty i twój kolega twierdzicie, że powinienem je podzielić nie oznacza, że tak jest. Nie masz prawa okradać ludzi tylko dlatego bo większość ci pozwala. To zwyczajnie niemoralne. A socjalizm zawsze będzie krzywdzić "w imie dobra ogółu" dlatego nie rozumiem dlaczgo nie jest to niby zbrodniczy pogląd.
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:Większość rodziców postanawia wydać swoje ciężko zarobione pieniądze na dzieci.
Bo ich rodzice postanowili wydać swoje ciężko zarobione pieniądze na swoje dzieci?