Mieszkanie Tony'ego

Avatar Skwarek218
Moderator
Przebrał się i poszedł spać.
-Kolejny udany dzień..

Avatar Abomination
Właścicielka
Obudziłeś się kilka godzin później. Była sobota, więc masz wolne od pracy.

Avatar Skwarek218
Moderator
Ubrał się i zrobił sobie coś do jedzenia, potem zadzwonił do Victorii.

Avatar Abomination
Właścicielka
Po chwili odebrała.
- Halo? - Usłyszałeś znajomy głos kobiety.

Avatar Skwarek218
Moderator
-Victoria Gonzalez, prawda?

Avatar Abomination
Właścicielka
- Tak, to ja. To ty, Antonio? Jakby co, pieniądze będą gotowe za parę godzin, po południu.

Avatar Skwarek218
Moderator
-Nie musisz do mnie mówić Antonio, wystarczy Tony. Masz dzisiaj jakieś plany?

Avatar Abomination
Właścicielka
- Umm... Poza spotkaniem w kryjówce po wzięcie kasy... To nie. A co?

Avatar Skwarek218
Moderator
-Może pójdziemy na kawę, co? Po odebraniu swojej działki na pewno będzie nas stać na dobrą kawę.

Avatar Abomination
Właścicielka
Usłyszałeś krótki chichot.
- Jasne, możemy pójść. Podaj mi swój numer, a poinformuję Cię kiedy będzie można przyjść po swoją dolę, okej?

Avatar Skwarek218
Moderator
-Okej.
Podał jej swój numer telefonu.
-No to... Do zobaczenia.
Powiedział, po czym rozłączył się i poszedł do baru.

Avatar Abomination
Właścicielka
// Mógłbyś mowic jaki bar, ale uwazam ze pod palmą. Zacznę.//

Avatar Abomination
Właścicielka
Skwarek:
Po kilkunastu minutach wraz z towarzyszącą Ci kobietą trafiłeś do drzwi domu.
- To tu, tak ? - Zapytała.

Avatar Skwarek218
Moderator
-Tak, to tutaj.
Otworzył drzwi i wszedł z nią do środka.
-Oto moje mieszkanie, nie jest to jakaś willa, ale wystarczy.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Przecież nie będę narzekać. Ale mógłbyś kiedyś zainwestować w coś lepszego. - Kobieta usiadła na pobliskiej kanapie.

Avatar Skwarek218
Moderator
-Na pewno zainwestuję, skoro mam pieniądze. Może nawet od jutra zacznę szukać czegoś lepszego.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Jakiś większy dom? Jaki masz pomysł?

Avatar Skwarek218
Moderator
-Na pewno nie kupię sobie posiadłości na Star Island, ale może po prostu jakieś większe mieszkanie w lepszej dzielnicy.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Mhm... A jaki masz plan na rozkręcenie tego biznesu?

Avatar Skwarek218
Moderator
-Mamy kokę, mamy pozwolenie, wystarczy "porozmawiać" z kilkoma dilerami i właścicielami sklepów a pieniądze same zaczną się robić.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Może. A co jeśli ktoś będzie chciał nas wyeliminować? W slumsach rządzą Żmije, jeśli wyczują zagrożenie to nas zabiją.

Avatar Skwarek218
Moderator
-Dlatego nie będziemy się wychylać... Poza tym, jeżeli synalek Taroniego zostanie burmistrzem to Żmije będą się przejmować Włochami. Jeżeli nawet Mario Taroni nie zostanie burmistrzem to zauważ, że Żmije rządzą slumsami, rozrastają się a niedługo mogą być zagrożeniem dla mafii.

Avatar Abomination
Właścicielka
Kobieta nagle złapała się za głowa.
- Właśnie! Dziś jest dzień wyborów! Mam wrażenie, że coś wisi w powietrzu... Półświatkowi nie spodoba się wygrana Maria, jestem tego pewna.

Avatar Skwarek218
Moderator
-No to wstawaj, zdążymy jeszcze zagłosować. Jeżeli ten gnojek wygra to Taroni będą rządzić Miami..

Avatar Abomination
Właścicielka
- Ta... Masz jakieś auto? - Spytała wstając z kanapy.

Avatar Skwarek218
Moderator
-Nie, zdążymy na piechotę. No chyba, że potrafisz ukraść samochód.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Wolę nie ryzykować dla jakiegoś głosowania. Prowadź. - Odparła krótko wychodząc z mieszkania.

Avatar Skwarek218
Moderator
Poszedł zatem z Victorią do miejsca w, którym odbywało się głosowanie.

Avatar Abomination
Właścicielka
// Zmiana tematu, zacznę jak go stworzę ;v//

Avatar Abomination
Właścicielka
Skwarek:
Po dwudziestu minutach drogi dotarłeś do swojego mieszkania wraz z Victorią, ta usiadła na kanapie.
- Obawiam się, że jednak on wygra.

Avatar Skwarek218
Moderator
-Masz na myśli Taroniego?
Usiadł przy niej.
-Ludzie raczej głosują na niego ze strachu...

Avatar Abomination
Właścicielka
- Możliwe, a wyższe władze pewnie dały się przekupić. No nic, pozostaje czekać do jutra na wyniki. Hm... Może obejrzymy jakiś film?

Avatar Skwarek218
Moderator
-Pewnie, może będę miał nawet jakieś kasety VHS, co chcesz obejrzeć?

Avatar Abomination
Właścicielka
- Masz jakiś film akcji? Taki bym obejrzała.

Avatar Skwarek218
Moderator
-Mam Terminatora, Zabójczą Broń i... Komando. O i jeszcze Top Gun.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Niech będzie Zabójcza Broń, słyszałam o tym.

Avatar Skwarek218
Moderator
Wyciągnął kasetę VHS i włożył do magnetowidu, następnie odpalił film, i usiadł przy Victorii.
-Podobno jest dobry. W kwestii naszej "pracy" musimy szybko zacząć pracować od jutra, nie możemy tracić czasu.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Od czego zaczniemy ? - Zapytała zainteresowana.

Avatar Skwarek218
Moderator
-Ja i Marcus pójdziemy załatwić kilka sklepów, żeby właścicieli zauważyli, że potrzebują ochrony. Ty i Colin pójdziecie sprzedawać kokę, no chyba, że masz jakiś inny plan.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Wolałabym z Tobą obrobić sklepy. Nie przepadam za handlem narkotykami. A oni sobie z tym poradzą, zwłaszcza Marcus. Może być?

Avatar Skwarek218
Moderator
-W porządku, jeżeli chcesz być blisko mnie to mi to nie przeszkadza.
Uśmiechnął się, następnie zaczął oglądać film.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Mhm... - Wspólnie oglądaliście film. Po godzinie i trzydziestu minutach trwania seansu kobieta obok Ciebie zasnęła, opadając na twoje prawe ramię a film nadal leciał.

Avatar Skwarek218
Moderator
Ostrożnie wstał z kanapy i powoli poszedł poszukać jakiegoś koca.

Avatar Abomination
Właścicielka
Na szczęście nie obudziłeś Victorii a po chwili szukania w twoim pokoju znalazłeś porządny, ciepły brązowy koc.

Avatar Skwarek218
Moderator
Wrócił do Victorii i nakrył ją, następnie wyłączył telewizor, i wyciągnął kasetę z magnetowidu, położył kasetę przy telewizorze a on sam poszedł spać do sypialni.

Avatar Abomination
Właścicielka
Po kilku minutach zasnąłeś a obudziłeś się kilkanaście godzin później, rankiem.

Avatar Skwarek218
Moderator
Wstał i sprawdził czy Victoria nadal śpi, następnie poszedł się przebrać a po tym postanowił zrobić sobie coś do jedzenia w kuchni.

Avatar Abomination
Właścicielka
Owszem, kobieta nadal spała. Ubrałeś się a w kuchni mogłeś zrobić na śniadanie to co tylko chciałeś.

Avatar Skwarek218
Moderator
No to zrobił dwie jajecznice, później dodał trochę soli i nałożył na talerze. Usiadł sobie na krześle i zaczął jeść, porcję dla Victorii postawił na stoliku.

Avatar Abomination
Właścicielka
Po paru minutach jedzenia posiłku usłyszałeś jak Victoria wstaje z kanapy. Rozejrzała się, nieco zaskoczona, że nadal tu jest. Zdjęła z siebie czarną marynarkę i położyła ją obok. Została jej tylko czerwona koszulka z nieco dużym dekoltem, który uwydatniał jej piersi. Zauważyła Cię przy stole jedzącego śniadanie.
- Oh... Cześć, Tony. Która godzina? - Spytała podchodząc bliżej Ciebie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku