Dopóki mam co pić, honoruję tez układy zawarte dzięki flaszkom.

Carski Bimber , łączy ludzi !

gulasz88 pisze:
Ciekawi mnie ile osób przed grą zawarło między sobą układy i ile osób zamierza ich dotrzymać

Ja nie będę raczej nikogo atakować, więc łatwo mi utrzymywać pakty o nieagresji i podobne :)
A zamierzam zamiast tego się fortyfikować tak długo, aż koszt zaatakowania mnie będzie wyższy niż zysk, by innym też było łatwo je utrzymywać.

Legendy mówią, że kiedyś doczekam się Opliko grającego ekspansywnie.

Kuba1001 pisze:
Legendy mówią, że kiedyś doczekam się Opliko grającego ekspansywnie.

Za bardzo lubię rozwijanie technologii i prowadzenie intryg które nigdy nie docierają do końca, bo pbf umiera :)

Ogólnie zauważyłem, że zawsze strategie planuję zbyt daleko w przyszłość, przez co wszystko się kończy przed moimi planami :(
(tj. nie na zasadzie "przeciwnik mnie bije zanim się skończą", a raczej właśnie "cała gra się kończy przed moimi planami" :P)

A właśnie, Opliko, jako że najprawdopodobniej tylko my dwaj będziemy bawić się RP, co powiesz na małą rywalizacje?

Cheeeki, bo ja już wyczymieć nie mogę. Skąd ty masz tych alchemików?

Każde państwo ma alchemików. No a skąd ma się brać proch strzelniczy ?

Ktoś musi opracować proporcję , ile saletry , ile węgla drzewnego a ile siarki.

PS.Moi alchemicy są tylko w tym wyjątkowi , że są zbyt ...zahartowani przeźroczystym napojem alkoholowym wysokoprocentowym i barszczem , jak Borys.

Już się bałem, że to coś na wzór tych moich ;-;

Czasem moi alchemicy głowią się nad przemianą ołów w złoto (no bo Moskończycy to dziwny naród) , nad jakąś magiczną substancją , itp. ,ale większość czasu nad czym spędzają to nad prochem i nad kadzią z destylatorem.

RP?

Mam Ci wypie**olić teraz czy później?
Alchemików mają tylko Nagowie, a nie każde państwo.
Proch strzelniczy masz od Krasnoludów z Imperium Miedziobrodych, jak każdy kraj.
Krasnoludy wynalazły proch przypadkiem, podczas górniczych operacji, a nie dzięki Alchemikom.

Dobra , wypierniczam alchemików.
Zrób wpie**ol pod koniec PBF'a.

Ether pisze:
RP?

Roleplay. Przed każdą turą tworzysz krótką historie odnośnie dotyczącą swojego państwa i/lub władcy. Jak reaguje na obecne wydarzenia, co się dzieje wewnątrz państwa itp. Świetna rozrywka dla osób którzy w tPBFach widzą coś więcej niż cyferki i szlaczki na mapie

Ja też, jako Właściciel, będę się w to bawić, ale nie gwarantuję jakiejś szczególnej jakości, dla mnie to wciąż nowość.

Ether pisze:
Wstukuj wirtualną. Mnie pomogła jak posypały sie sterowiki do zwyklej. :`)

Używam ekranowej do tych co nie działają

CheekiBreekiPL pisze:
Borys.

Ktoś tu poza mną i Radiem ogląda najlepszego twórcę na YT

No a jak. As always , stay cheeki breeki.

MrCC4 pisze:
Ktoś tu poza mną i Radiem ogląda najlepszego twórcę na YT

Tobą, mną i Radiem*
Nami**

Robimy fanklub Borisa?

Fanklub Borisa!

*Dziewczęce krzyki*

*słowiańskie krzyki*

*gopnikowe odgłosy*

Robimy tutaj żyletę ! To jest strefa słowiańskości !

Nie tutaj, to jest PBF Kuby, a nie słowiańska grupa.

Na Rynsztoku robimy strefę słowiańskości...

Ktoś powiedział "nazizm"?

Nikt o tym nie wspomniał. Tylko prawilnych Słowianach tyrada się toczy.

Czy ja usłyszałem słowo "nazizm"?

Czy ktoś rzekł o pewnej ideologii ?

Głupia sprawa...

Jeśli zdobędę w tej turze w handlu jakiś surowiec, to mogę go od razu użyć?

Tak.

Od teraz, gdy robicie nowe jednostki, to macie ułatwić mi robotę. Jak? Zależy, czy Wasz post z jednostkami jest na ostatniej stronie tematu. Jeśli tak, to tylko informujecie mnie, że dodaliście nowe jednostki, a jeśli wszystkiego jest już raczej sporo, to piszecie jakie dokładnie się pojawiły. Tak samo ma się sprawa z jednostkami na pierwszej stronie tematu, bo siłą rzeczy i tak muszę tam zajrzeć, żeby wziąć się za wycenę.
Jeśli jednostki nie są na pierwszej lub ostatniej stronie tematu, to albo dodajecie je w nowym poście i kolejne wrzucacie do niego tak długo, aż nabije się nowa strona, albo wrzucacie do starego, który jest tam gdzieś w odmętach tematu i cytujecie. Nie, nie cały post, a tylko ten fragment z nowymi jednostkami.

No i przypominam, że tura powinna być we wtorek za tydzień, ale że to ta pierwsza, to jeśli wyrobicie się szybciej, to i ja swoją wstawię szybciej.

To teraz przyznawać się, kto opóźni!

Ja najpewniej.

Dwa nowe ogłoszenia.
CheekiBreeki dostał jednostkę do skarbca, zwyczajnie zapomniałem jej wpisać.
Jako iż Koteł się na mnie wypiął i mimo zapewnień nie zrobił jednostek, a później usunął z kontaktów i odszedł z grupy, to Republika Handlowa Anitreuszy staje się botem.

Ja może dam dzisiaj a jak nie to gdzieś w piątek

Dobra, czas wskrzesić tego pana. Zapraszam nowych graczy, a starych uprzejmię proszę o ruszenie dupy i napisanie tur!

Zastanawiałeś się jak to jest być tym na górze? Nie mówię tu o Bogu, choć pomyłka jest tu nieznaczna. Myślałeś jak to jest być prezesem jednej z miliardowych korporacji, jak to jest mieć pod sobą tysiące korposzczurów pnących się po drabinie w której wcześniej przepiłowałeś szczeble? Jak to jest władać tysiącami dusz? Jeśli tak, to może znalazłem grę dla ciebie...

„Corporative” to tPBF luźno oparty w świecie „Cyberpunk 2020”. Gracz wciela się w prezesa jednej z firm, a jego zadaniem jest przejęcie pełnej kontroli nad Stanami Zjednoczonymi i wyeliminowanie konkurencji. Może to zrobić pokojowo, poprzez wykupywanie siedzib przeciwnika i promowanie swojej marki, lub nie bawić się w zbędne uprzejmości i przy pomocy ulepszonych żołnierzy zająć wrogie placówki. Należy jednak pamiętać, że każda akcja ma swoje konsekwencje, a gracz odpowiada nie tylko przed sobą, ale i rządem, ludźmi i swoimi własnymi współpracownikami. Zdołasz wynieść się na sam szczyt komercji, czy zostaniesz szarym korposzczurem w firmie swojego wroga?

www.grupy.jeja.pl/6787,corporative-tpbf.html

Kiedy Moskońsko-Khartuńsko-Rodosko-Etherońsko-Gremlińsko-Krasnoludzka myśl techniczna pójdzie za daleko:



(Best joke ever, polecam.)

Dodaj jeszcze Rodos

(Tymczasem Rodos tworzy ########)

Kiedy tworzysz większą głębie do postaci Cara i problemów z Caratem.

O to chodzi, jak się wczuwacie, to jest ciekawiej.

Kłopotem Wasyla jest to ,że ciągle musi wybierać pomiędzy mniejszym złem a większym złem, bez opcji nieskazitelnego dobra. Po prostu chce spełnić marzenie swoich przodków: sen jednego narodu ,który będzie narodem pełnym ładu i spokoju. Marzenie tak odległe rzeczywistości burdelowatego domku z kart zwanego Moskonią.
...
Rzecz jasna kłopot w tym ,że bojarzy muszą wpierdzielać się w nie swoje sprawy i bawić się w magnaterię z RON-u.
W sumie , on by powiedział ... " w sumie ... j*bać" i pójść na kilku godzinną mszę do Cerkwi w stolicy Caratu albo dać ulgi chłopom i poprawić sytuację kraju, no ale kutwa nie , bo jakiś hetman będzie mlaszczał o tym ,że Car zły (mimo iż ziemie Kozaków należą do bojarów).

Carat to drugie najtrudniejsze państwo do gry, pierwsze jest Cesarstwo, trzecie Wampiry, a czwarty Etheron.

A krasne ludki?

A demoniczne sk*rwiele?

Dużo niżej.

Tlumacz sie dlaczego niby. U mnie jest to otoczenie, a reszta?

Która "reszta"?