Góry Granitowe

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Pięćset miedziaków.//

Avatar Vader0PL
///Przejrzałem strony i w edytowanym (zaakceptowanym) cytacie jest 20 srebrników i kartka z napisem. Ile za lekarza, Kuba?;-;

Avatar Kuba1001
Właściciel
Powiedzmy, że wystarczy jeden srebrnik, jeśli na nie umrzeć albo dwa lub trzy, jeśli ma być całkiem sprawny, jak przed wypadkiem.//

Avatar Vader0PL
//Spoko//
Rzucił mu dwa srebrniki.
-Masz, musisz w końcu czymś zarabiać na chleb. Tylko obiecaj mi, że zapłacisz nimi lekarzowi, który cię poskłada.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pokiwał drętwo głową i na chwiejnych nogach odszedł, wchodząc do jakiegoś budynku, zapewne siedziby miejscowego konowała.

Avatar Vader0PL
-Jak rozumiem ta sytuacja nikomu niczego nie przypomniała na temat osoby, której szukam?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Był tu taki jeden... Podejrzany typek, ale dużo tu takich. - przełamał się wreszcie starzec. - Wypił kilka głębszych w naszej gospodzie i pojechał w górę. Od tej pory nikt go tu nie widział.

Avatar Vader0PL
Kiwnął głową.
-To wystarczy.
Ruszył do swojego konia, wsiadł na niego, a następnie odjechał w tym samym kierunku, w którym ten "podejrzany".

Avatar Kuba1001
Właściciel
Do zmroku zdołałeś wspiąć się na średnie partie pasma górskiego. Dalej będzie już ciężej, nie tylko dlatego, że jest ciemno i poruszanie się w tych warunkach po zdradliwych Górach Granitowych to słaby pomysł, ale też dlatego, że musisz zostawić tu swojego konia, bo jeśli pojedziesz na nim dalej, to najpewniej spadniesz w kilkusetmetrową przepaść wraz z nim, jeśli niepewnie stanie na skalnej półce.

Avatar Vader0PL
Zatrzymał się więc, by rozbić obóz. Zajął się też swoim wierzchowcem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wszystko gotowe, aby spędzić tu noc, odpocząć i rankiem ruszyć dalej. O ile wcześniej nie zabije Cię lawina, jakiś drapieżnik albo rojący się tu bandyci.

Avatar Vader0PL
Takie warunki podróżowania samemu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gdyby nie to, że wyglądasz jak Upadły, to może mógłbyś to zmienić, ale przydarzyło Cię to, co się przydarzyło i nie masz na to zbytniego wpływu.

Avatar Vader0PL
Życie, życie jest dramatem, którego ciągle masz dosyć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I tym pozytywnym akcentem kończymy spokój na nocnej warcie, ponieważ usłyszałeś kilka toczących się z góry kamieni, ale Twoja ręka automatycznie podążyła w kierunku broni u pasa, w końcu to nie musiało być kilka kamyczków, ale preludium do lawiny bądź jakiś drapieżnik czy też inni bandyci.

Avatar Vader0PL
W odpowiedzi przygotował się do możliwego odwrotu, żeby nie zginąć jak ostatni nieudacznik.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na zboczu mignęła Ci jakaś sylwetka, acz na tym skończyły się Twoje nocne przygody i spokojnie wytrwałeś do ranka.

Avatar Vader0PL
Dlatego też przygotował się do dalszej podróży.
-Może to mój cel konia mi ukradł...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie, dalej był na swoim miejscu, również gotów do drogi. Ty zaś, w oddali, zauważyłeś kilku piechurów idących w Twoją stronę, choć nie jest to pewne, zwłaszcza że są tak daleko, że nawet nie możesz ustalić, jak są wyposażeni, ani żadnych innych, bardziej szczegółowych, informacji.

Avatar Vader0PL
Na wszelki wypadek sprawdził swój karabin.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wszystko gotowe do walki, ale chyba do tej nie dojdzie, bo po zauważeniu Cię i krótkiej wymianie zdań wszystkie postaci zawróciły tą samą drogą, którą tu przyszły.

Avatar Vader0PL
Przynajmniej zrozumiały, gdzie ich miejsce.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I umożliwiły Ci kontynuowanie swojej wędrówki po koniokrada.

Avatar Vader0PL
Otóż to, przez co ruszył dalej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wreszcie zauważyłeś ślady, choć nie masz pewności czy jego. Ale fakt faktem, że to końskie kopyta, których odciski w piachu zaprowadziły Cię na niewielki... cmentarz. Tak, nie spodziewałbyś się zastać budowli tego typu w Górach Granitowych, ale proszę, jednak. Doliczyłeś się trzydziestu ośmiu granitowych nagrobków, na których wyryto imiona i nazwiska osób, które tam spoczywają, oraz lata ich życia. Co ciekawe, wszyscy zmarli tego samego dnia i tego samego roku, ewentualnie dobę lub dwie później...

Avatar Vader0PL
Ile lat temu to było?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dwanaście... Czy to nie wtedy właśnie w tych górach miała miejsce jakaś większa bitwa?

Avatar Vader0PL
Możliwe, jego życie jednak skupiało się na strzelaniu, nie na studiowaniu historii. Chociaż powinien kojarzyć, chociażby z opowieści innych. Spróbował sobie to przypomnieć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wszystko wskazywało na to, że jest to cmentarzyk zgrai buntowników, którzy podobno wiedzieli o jakichś ciemnych sprawkach Magrudera i jego kompanów, więc postanowili im się przeciwstawić. Osobista milicja Człowieka Kolei i najemnicy zrobili z nimi porządek, oficjalnie podając do wiadomości, że byli to zwykli bandyci, którzy wyruszali z Gór Granitowych, aby napadać na dyliżanse, podróżnych, pociągi i tak dalej. Oczywiście, jak Oskad długie i szerokie, nie brakowało ludzi wierzących tak w jedną, jak i w drugą wersję tej historii.

Avatar Vader0PL
Całe szczęście to zaliczało się dla niego do polityki, a z polityką nie miał nic wspólnego. Jakieś świeże ślady na cmentarzu?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie licząc Twoich? Owszem, prowadzące na północ, gdzie dostrzegłeś niewielką strużkę dymu, nie tak daleko, jakby mogło Ci się początkowo wydawać.

Avatar Vader0PL
Ruszył tam więc, sprawdzając broń i amunicję.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wszystko gotowe do ewentualnego starcia. Przyglądając się z góry, zauważyłeś niewielkie obozowisko rozbite naprzeciwko jaskini, na które składało się ognisko otoczone kamieniami, śpiwór nieopodal, w którym ktoś chyba spał, oraz niewielki kamień, do którego uwiązano karego konia.

Avatar Vader0PL
A więc i tam ruszył. W razie czego, zabije konika.

Avatar Kuba1001
Właściciel
O ile Ciebie ktoś nie zabije najpierw, bo zbliżając się do obozowiska usłyszałeś dźwięk odbezpieczanych rewolwerów. Tak, przynajmniej dwóch, więc w najgorszym przypadku masz do czynienia z dwójką oponentów lub jednym, który ma dwie spluwy. W obu wypadkach raczej kiepsko.

Avatar Vader0PL
Westchnął ze zmęczeniem w głosie.
-Jeżeli coś chcesz powiedzieć, to mów to teraz.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tylko to, żebyś wynosił się stąd, póki mam dobry humor.

Avatar Vader0PL
-Każdego zamierzasz tak przegonić?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie, innych zabijam jak tylko wejdą w zasięg mojego karabinu, ale tyczy się to głównie bandytów. Wszystkich nie zabiję, ale próbować zawsze warto?

Avatar Vader0PL
-Zależy. John Lock, jak mniemam?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pierwsze słyszę.

Avatar Vader0PL
-To kto niby celuje mi w plecy, jak nie osoba, na którą poluję?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Inny najemnik, który też tu poluje?

Avatar Vader0PL
-Już wspomniałeś, że nie znasz Locka. Więc to nie na niego polujesz.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Szlag... Dobra, tę rundę wygrałeś. Jaką mam gwarancję, że nie zastrzelisz mnie, gdy odsunę lufę rewolweru od Twojej głowy?

Avatar Vader0PL
-Głównie fakt, że ciebie nie znam, a możesz być kimś wystarczająco ważnym, że po twojej śmierci będą mnie ścigać?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Kilku takich na pewno się znajdzie, co będą chcieli mnie pomścić, ale taki Magruder czy Brown z Imperium obsypaliby Cię złotem, majątkami i tytułami, gdybyś mnie sprzątnął.

Avatar Vader0PL
-I po cholerę to mówisz?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Bo nie wyglądasz na takiego, który by skorzystał, czaszko.

Avatar Vader0PL
-Skoro na takiego nie wyglądam, to nie opłaca mi się cię zabijać, bo nie skorzystam na tym.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 1836 postów, 25 tematów i 25 członków

Opcje grupy Oskad [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Oskad [PBF]