Zamek Wildnis

Avatar Kuba1001
Skoro tutaj wszystko było ugadane, to ponownie ruszył pod komnatę zakonnika, może już skończył?

Avatar MrCC4
Właściciel
Raczej tak, sądząc po ciszy w środku

Avatar Kuba1001
Dla pewności zapukał i spytał, czy może wejść.

Avatar MrCC4
Właściciel
-Proszę
Odpowiedział ci huczny głos zakonnika

Avatar Kuba1001
Skoro tak, to wkroczył do środka.

Avatar MrCC4
Właściciel
Zakonnik polerował swój miecz
-W jakim celu tu przybyłeś?

Avatar Kuba1001
- Zygfrydzie, zwracam się do Ciebie z prośbą i ofertą. Doskonale wiem, jakie Twój zakon ma wpływy, a także potrzeby z racji rozrastania się... Proponuję prosty układ: Pozwolę Wam założyć na moich ziemiach własny zamek oraz zapewnię źródło dochodów, a w zamian Ty w Jerozolimie, do której zresztą się wybierałeś, wstawisz się wraz ze swoim zakonem za mną, abym mógł uzyskać u króla większe przywileje, a przede wszystkim możliwość powiększenia swoich włości.

Avatar MrCC4
Właściciel
-Nie jestem dostatecznie wysoko w zakonie aby takie decyzje podejmowane przeze mnie były podejmowane. Lecz jeszcze dziś poślę posłańca do Wielkiego Mistrza aby rozpatrzył tą propozycję

Avatar Kuba1001
- Pamiętaj, że jeśli się zgodzi, obaj na tym zyskamy.

Avatar MrCC4
Właściciel
-Pamiętam, dlatego przedstawię tę propozycję w jak najlepszym świetle

Avatar Kuba1001
Podziękował i opuścił jego komnatę, idąc na dziedziniec i patrząc jak wyglądają przygotowania żołnierzy, w końcu postawił ich w stan gotowości.

Avatar MrCC4
Właściciel
Wszyscy wykonywali swoje przydziały śpiewająco. Znają twój temperament i wolą Ci nie podpaść

Avatar Kuba1001
W takim razie czekał na rozjuszonych Arabów lub najemników, pilnując przygotowań.

Avatar MrCC4
Właściciel
Najemnicy biegli na łeb na szyję do bram. Goniła ich duża grupa rozjuszonych Arabów. W oddali było widać dwa słupy dymu, co oznaczało że im się udało

Avatar Kuba1001
Polecił łucznikom i kusznikom otworzyć ogień do Arabów oraz otworzyć bramę najemnikom. Zebrał też sobie grupę przynajmniej trzydziestu kawalerzystów i sam ruszył po konia i resztę jeździeckiego ekwipunku.

Avatar MrCC4
Właściciel
Zanim odszedłeś, zobaczyłeś jeszcze kątem oka całą linię Arabów padającą pod ostrzałem. Koń już był osiodłany i wyekwipowany, a zbroja, kopia i miecz przygotowane

Avatar Kuba1001
Wziął wszystko i ruszył na czele swych konnych na Arabów, aby rozbić ich szyki lub dopaść uciekinierów, jeśli cały atak załamał się wcześniej pod ostrzałem strzelców.

Avatar MrCC4
Właściciel
Atak niestety nie załamał się. Kusznicy widząc wyjazd kawalerii przestali strzelać żeby przypadkowo kogoś nie ranić. Araby natomiast wyjęły broń i zaczęły nią wywijać krzycząc coś po śmieciowemu

Avatar Kuba1001
//Ilu ich jest?//

Avatar MrCC4
Właściciel
//115//

Avatar Kuba1001
//Czyli za mało, aby powstrzymać niemieckiego rycerza.//
Ustawił swoich wojowników w klasyczny szyk kolumnowy, jeden obok drugiego, a później nakazał szarżę. Wycelował kopią tak, aby zabić jak najwięcej Arabów, powinno się udać, jeśli nie mają an sobie pancerzy, a zwykle nie mają. Po tej szarży zarządził nawrót i następną, tutaj już siekał mieczem, bo kopię pewnie stracił. Jeśli wciąż zostało wielu wrogów nakazał odwrót od razu po drugiej szarży, a więc wprost w kierunku bramy, zaś jeśli nie to znów zaatakował.

Avatar MrCC4
Właściciel
Po pierwszej szarży każdy z was zamiast kopii miał szaszłyka. Zostało 50 arabów, więc siekanie mieczem zdało egzamin. Tak jakby. W połowie nawrotu złamał ci się, a ty spadłeś z konia.

Avatar Kuba1001
//Ale jak to miecz mi się złamał? Na czym niby?//

Avatar MrCC4
Właściciel
//Na kręgosłupie. A w zasadzie linii kręgosłupów i lekkich pancerzy//

Avatar Kuba1001
W takim razie osłonił się pawężą, dobył mizerykordii i rzucił się w kierunku bramy, napotkanych pogan odpychając grzmotnięciami tarczy lub wykonując szybkie pchnięcia sztyletem.

Avatar MrCC4
Właściciel
Udało się, choć z zdobycznym bułatem pomiędzy płatami zbroi i wbitym obok lewej łopatki tak, że najmniejszy nią ruch sprawiał ból

Avatar Kuba1001
Od razu ruszył do medyka, powierzając dalszą obronę Ottonowi. Powiedział mu też, że żaden z tych Arabów ma nie wyjść żywy, a najemnicy mają później zaatakować ich, zapewne już niebronioną, wioskę i zrobić z nią to samo, co z dwiema poprzednimi.

Avatar MrCC4
Właściciel
Otto przyjął rozkazy i zaczął dysponować armią w inny, acz równie skuteczny sposób. Medyk natomiast biegł tobie na spotkanie i pomógł pójść do komnaty oraz zdjąć zbroję z łopatki

Avatar Kuba1001
Nie wtrącał się, cyrulik musiał znać się na tym, co robi, więc czekał i jedynie poddawał się jego poleceniom, aby przyspieszyć proces.

Avatar MrCC4
Właściciel
Ostrożnie wyjmował bułat prosząc o nie ruszanie się. Bolało ku*ewsko, ale po chwili bułat był na zewnątrz a ty byłeś smarowany ziołami leczniczymi i oplatany bandażami
- Nie powinieneś walczyć przez najmniej dziesięć dni i nocy.

Avatar Kuba1001
- Aż dziesięć? - spytał z niedowierzaniem, ale miał zamiar zastosować się do zaleceń medyka. Niemniej, podziękował i ruszył sprawdzić jak tam obrona.

Avatar MrCC4
Właściciel
Udało się, ale więcej wojów śpieszyło do cyrulika. Głównie niosąc ciężko rannych. Ale udało się. Jedna kompania już dawno ruszyła i pewnie była w wiosce

Avatar Kuba1001
Wszyscy Arabowie atakujący zamek martwi? Jakie łupy zgromadzili najemnicy?

Avatar MrCC4
Właściciel
Parę Arabów zwiało do wioski, jednak napotkają tam przykrą niespodziankę...
Najemnicy zebrali mnóstwo złota i górnika który wie gdzie ono jest. Poza tym, dużo popularnego w Damaszku rękodzieła Arabskiego, trochę broni i paru Arabów świetnych na niewolników

Avatar Kuba1001
W takim razie kazał kilku swoim ludziom wszystkiego pilnować, a później czekał na powrót swoich psów wojny.

Avatar MrCC4
Właściciel
Powrócili co do jednego. Przywieźli więcej łupów do zbrojowni, mniej do opchnięcia, ale też dużo niewolników i rannego towarzysza. Podobnież wpadł w ogień podczas potyczki z jednym z powracających

Avatar Kuba1001
Kazał zaprowadzić go do medyka, a później zajął się rozmową z najemnikami, a dokładniej to ich przywódcą:
- Jak widzę, łupy były obfite. Teraz macie wybór: Albo zostawiacie mi wszystko i dostajecie złoto, dostajecie część złota i część łupów lub wszystko, co zrabowaliście, jest Wasze. Jaki wybór? No i czy chcecie pozostać na mojej służbie dalej lub na stałe?

Avatar MrCC4
Właściciel
Podrapał się po głowie
-Czekoj. Ja się naradzę z ekipą i dam znać.

Avatar Kuba1001
Skinął głową i rzeczywiście czekał, wiele więcej nie miał obecnie do roboty.

Avatar MrCC4
Właściciel
-To będzie tok. My bierzemy część tego część tego, i jeszcze chwilę zostaniemy,zobaczymy co i jak.

Avatar Kuba1001
- Doskonale. W takim razie sortujcie łupy i podajcie swoją cenę w złocie... Z góry mówię, że możecie zatrzymać całą broń i rękodzieło, nie są mi one potrzebne, a na pewno je z zyskiem sprzedacie.

Avatar MrCC4
Właściciel
-Hmm... Z takim wynagrodzeniem z połowa tysioka styknie.

Avatar Kuba1001
- Nie macie zamiaru dobrać sobie jeszcze niewolników? - zapytał, a jeśli nie, to wręczył im od razu złoto oraz wcześniej rzeczone towary.

Avatar MrCC4
Właściciel
-Właściwie to jużeśmy wzięli paru. Panu panie nie są bardzo potrzebne, a do burdelu nie chodzimy, to se kobitki wzięliśmy.

Avatar Kuba1001
Skinął głową, całkowicie rozumieją sprawę, i wręczając im należne złoto, jeśli nie zrobił tego wcześniej.

Avatar MrCC4
Właściciel
Najemnicy odebrali złoto i poszli w swoją stronę.

Avatar Kuba1001
Kazał swoim żołnierzom spalić trupy Arabów i zabrać resztę łupów do magazynu, zaś niewolników umieścić pod strażą.

Avatar MrCC4
Właściciel
Wszystko wykonane śpiewająco. Oprócz straty jednego niewolnika który rzucił się na stos płonących kompanów

Avatar Kuba1001
Mówi się trudno. Jaka jest pora dnia lub nocy?

Avatar MrCC4
Właściciel
Podchodzi wieczór

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar MrCC4
Właściciel: MrCC4
Grupa posiada 1853 postów, 26 tematów i 10 członków

Opcje grupy Królestwo Je...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Królestwo Jerozolimskie [PBF]