"Wolność gospodarcza" vs "sprawiedliwość społeczna"

Avatar CzarnyGoniec
To_masz___Problem pisze:
Keynes pracował na przykładzie państwa z pełnym wykorzystaniem środków produkcji.
Jeśli gdzieś tak napisałem to tu leży błąd.

Bo było wręcz przeciwnie.
Keynes operował na państwie w kryzysie, gdzie jest dużo bezrobotnych, nieodpalonych fabryk etc.

Avatar
Konto usunięte
cuszZdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie "Wolność gospodarcza" vs "sprawiedliwość społeczna"

Avatar CzarnyGoniec
Poprawione, powaliły mi się skróty.
PŚP = w Pełni wykorzystane Środki Produkcji
NPŚP = Nie w Pełni wykorzystane Środki Produkcji

Avatar
Konto usunięte
oh...

Avatar
Konto usunięte
Tak się zastanawiałem, przy przypadkiem się nie pomyliłeś, ale potem uznałem że w sumie sam używam często dziwacznych skrótów ,-,

Avatar CzarnyGoniec
Początek dyskusji był tu:
grupy.jeja.pl/topic,66162,scjentokracja,0.html
Naczelnik pisze:
Bierzesz pod uwagę taką opcję, że to nie był prawdziwy socjalizm?
A czym według Ciebie jest socjalizm?

No na pewno tamte ustroje nie miały rynku. Co było jedną z przyczyn ich upadku

Avatar pan_hejter
Naczelnik pisze:
Tak, Stalin wypełniał podstawowe założenia socjalizmu. Przecież zapi***alał w imię lepszego kraju jak inni, a nie siedział na Kremlu. Prawdziwi komuniści podczas wielkiej czystki sami sobie strzelali w głowę, a świetna organizacja na rzecz życia ludzkiego NKWD posyłała swoich ludzi tam po to, aby odwiedli ich od tego makabrycznego pomysłu. Stalin, pokonał Trockiego merytorycznie, a tamten na czekan nadział się sam. Dowódcy i reformatorzy Armii Czerwonej tacy jak np. Tuchaczewski to niemieccy szpiedzy którzy chcieli zniszczyć potęgę wojska, to wcale nie jest tak że zrobili najlepszej armii na świecie w czasach międzywojennych, a w 1941 roku armia była maszyną do zabijania, nie wyzwolili Europy i nie stanęli nad Atlantykiem tylko dlatego bo zdrajcy, przecież to nie Stalin. Stalin był zajebiście odważny, nie miał żadnego sobowtóra, a do daczy w Kuncewie podróżował pieszo dając jeszcze innym na siebie namiary. Gospodarka była bardzo socjalistyczna, przedsięwzięcia były traktowane z niezwykłą precyzją, a członkowie partii machali łopatami wraz z prostym ludem, więźniowie obozów pracy nie mieli przymusu pracy a pracowali dobrowolnie, bo byli oddani Stalinowi i chcieli spłacić mu ten dług dania tak zajebistych warunków życia.


Wiesz nie używa się ironii w ścianie tekstu bo tego nie idzie ogarnąc.



To tak jakby powiedzieć że wszyscy chrześcijanie to luteranie.


To jakby powiedzieć, że wszyscy luteranie to chrześcijanie, bo wszyscy komuniści to socjaliści co w obydwu przypadkach jest prawdą



Co twierdził, to twierdził. Część jego filozofii można podpiąć pod socjalizm, niezależnie od intencji autora.


A Sartre piaał o postrzeganiu, socjaliści też postrzegają. Sartre jest prokomunistyczny. Ten argument nie ma sensu. Cel ponad środki nie dość że nie jest jedną z głównych myśli nietzschego ani nie jest zawarty tylko w socjaliźmie. Więc jakim ch*jem porównujesz nietzsche do socjalizmu? W sensie gdzie w tym sens, bo jedna z jego myśli zawiera się w socjaliźmie to jest prosocjalistyczny? Ty chyba siebie nie słyszysz.

Avatar Naczelnik
pan_hejter pisze:
nie używa się ironii w ścianie tekstu


A ile dywizji ma typ który wymyślił tę zasadę?

pan_hejter pisze:
To jakby powiedzieć, że wszyscy luteranie to chrześcijanie, bo wszyscy komuniści to socjaliści co w obydwu przypadkach jest prawdą


Załóżmy że mamy dwie odmiany Kościołów chrześcijańskich. Kościół bazujący na przykazaniach miłości do bliźniego, oraz Kościół bazujący na np. systemie ludobójstw ze Starego Testamentu. Chociaż jedno z nich nie powinno się nazywać Kościołem chrześcijańskim, definicji nie oszukasz. Generalizujesz socjalizm w komunizm.

Avatar pan_hejter
Naczelnik pisze:
A ile dywizji ma typ który wymyślił tę zasadę?


Jeżeli chcesz coś wyjaśnić, to zrób to w naprostszy sposób, ironizowanie tylko gubi sens i niepotrzebnie utrudnia interpretacje


Załóżmy że mamy dwie odmiany Kościołów chrześcijańskich. Kościół bazujący na przykazaniach miłości do bliźniego, oraz Kościół bazujący na np. systemie ludobójstw ze Starego Testamentu. Chociaż jedno z nich nie powinno się nazywać Kościołem chrześcijańskim, definicji nie oszukasz. Generalizujesz socjalizm w komunizm.


Zakładam że jak za każdym razem ustrój socjalistyczny nie działała. I to nie tylko ZSRR ale na przykład teraz Wenezuela, wcześniej kuba. To socjalizm w ogóle nie działa. Ale oczywiście ty i wszyscy inni socjaliści stwierdzicie: "to za każdym razem nie był prawdziwy socjalizm". A ja pytam, a niby dlaczego nie? To był socjalizm bo spełniał jego główne założenia. A to czy "prawdziwy" czy nie zależy od waszej interpretacji która brzmi tak: "jak nie zadziałał to nie był prawdziwy" mój to byłby prawdziwy Czytaj: Nierealny do wprowadzenia albo taki sam jak komunizm.

I czy ty implikujesz że "prawdziwy socjalizm" nie zakładałby mordowania i krzywdy? Wybacz ale zawsze będą istnieli ludzie tacy jak ja. W waszej definicji "podli burżuje" którzy zwyczajnie nie będą chcieli oddawać swojego majątku. I jakoś do tego trzeba ich zmusić.

Avatar
Konto usunięte
odkop
Przychodzę z pewnym pytaniem zarówno do zwolenników wolności jak i sprawiedliwości. Zwolennicy wolności powołują się na Szwajcarię, a zwolennicy równości na Skandynawię mówiąc że skoro tam się to sprawdza to gdzie indziej też się sprawdzi. Oczywiście to nie musi być prawda, ale moje pytanie brzmi: od czego zależy, że w jednych krajach sprawdza się wolność gospodarcza, a w grugich sprawiedliwość społeczna? Po czym rozpoznać który z tych systemów lepiej by się sprawdził u nas? Bo na pewno zwiększenie interwencjonizmu w Szwajcarii by nie zadziałało, a cięcia podatków w Szwecji zrujnowałyby system. Więc co jest sekretem sukcesu obu tych opcji?

Avatar korobov
Edukacja, tradycja... U nas nic by nie zadziałało, bi w przeciągu kilka lat mieliśmy kilka skrajnych systemìw, szybko się zkieniających. W Skandynawii jest jakaś tendencja, a unas wyniki wyborów to na dwoje babka wróżyła.

Avatar
Konto usunięte
To chy rządy będą dobre zależy od ideologii w małym stopniu. Dlatego wszędzie mogłoby sprawdzić się wszystko jeśli tylko byłby wystarczająco dobry władca

Avatar Nanook
To_masz___Problem pisze:
To chy rządy będą dobre zależy od ideologii w małym stopniu. Dlatego wszędzie mogłoby sprawdzić się wszystko jeśli tylko byłby wystarczająco dobry władca



Niekoniecznie. To jak funkcjonuje państwo nie jest zależne jedynie od władzy, ale też od społeczeństwa obywatelskiego.



A odpowiadając na pytanie M1kusa to wydaje mi się, że wynika to głównie z tradycji i kultury.

Skandynawia ma długą tradycję demokracji sięgających jeszcze czasów wikingów i tak zwanych tingów, czyli zebrań wolnych ludzi, którzy spełniali funkcję podobną do współczesnego parlamentu. Chłopi odgrywali również zawsze dużą rolę w społeczeństwie i polityce Skandynawii, wiec naturalny jest dla nich szacunek dla wszystkich klas społecznych i wysoka partycypacja w życiu obywatelskim.

Natomiast jeżeli chodzi o Szwajcarię to myślę, że kluczem do sukcesu ich systemu jest fakt istnienia kilkunastu kantonów, każdy z innym systemem podatkowym. Ta konkurencyjność napędzała gospodarkę, bo jak nie podobały ci się podatki w jednym kantonie to wyjeżdżałeś sobie do drugiego, który oferował lepsze warunki.

Avatar
Konto usunięte
Okej, to też zależy od ludzi
Chodziło mi po prostu o to że ideologia ma dużo mniejszą rolę niż przypisuje to jej większość ludzi

Avatar Nanook
Ideologia a system rządzenia to dwie różne rzeczy.
Oficjalnie ChRL to państwo z ideologią komunistyczną, ale z komunizmem dużo wspólnego nie mają.

Avatar
Konto usunięte
No obyczajowo komuniści, ale gospodarczo już nie

Avatar Nanook
Obyczajowy komunizm? A cóż to?

Avatar Pobozny
Nanook pisze:
Obyczajowy komunizm? A cóż to?


Cenzura i traktowanie zasobu ludzkiego, jak to miało miejsce w ZSRR ?

Avatar Nanook
Cenzura była również w III Rzeszy (i jest też na Jeja). Cenzura jest cechą państwa totalitarnego i autorytarnego, a nie komunistycznego.

Avatar RudyRydz
Noś na zasadzie:
Każdy kraj komunistyczny łamie prawa człowieka,
ale nie każdy kraj łamiący prawa człowieka jest komunistyczny.

Avatar
Konto usunięte
Nanook pisze:
Obyczajowy komunizm? A cóż to?
No że rząd "szczyci się" że ten kraj którym rządzi jest komunistyczny, i próbuje się na takiego kreować

Avatar Nanook
To_masz___Problem pisze:
No że rząd "szczyci się" że ten kraj którym rządzi jest komunistyczny, i próbuje się na takiego kreować


No ok, łapię


chociaż nie nazwałbym tego komunizmem obyczajowym, a jak już to komunistyczną nie wiem, maską. Bo taka Korea Północna niby kreuje się, że jest republiką z demokratycznie wybieranym parlamentem, każdy ma prawo wyborcze, istnieje pluralizm polityczny (na papierze), itd., ale w życiu bym nie powiedział, że jest to państwo obyczajowo demokratyczne.





Tak btw nie ogarniam dlaczego tyle osób uważa Koreę Północną za państwo komunistyczne. Bardzo często się z tym spotykam, a przecież Korea Północna praktycznie nic z komunizmem nie ma wspólnego. Wręcz przeciwnie, dynastia Kimów zawsze odcinała się od komunizmu (chyba, że potrzebowali hajsu od ChRL albo ZSRR, ale to inna sprawa xd).

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów