Pogawędki

Avatar pan_hejter
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
W sensie ja wiem, że z tymi francuzami i tchórzostwem to właściwie mit, ale mam dość punktu widzenia zachodnich aliantów.


Roznawiałem kiedyś z weteranem który hejtował w ch*j francuzów, więc no możę trochę prawdy w tym micie jest.

Avatar
Konto usunięte
Ether pisze:
UUU, KARABIN Z 1939, NIEUŻYWANY, RAZ RZUCONY NA ZIEMIĘ. BIAŁA FLAGA. Xdddd TYDZIEŃ FRANCUZKI W LIDLU XDDD

Nie pie**ol mi tutaj, zobacz lepiej na straty Polaków w wojnie - 66 tys. zabitych, 133 700 rannych, 694 tys. jeńców wojennych,
Francja - 360 tys. zabitych lub rannych, 1,9 mln jeńców wojennych

Do tego takie zje**ne akcje jak Wizna...


No ale Francja to ziebała i przez nią tak naprawdę rozwinął się konflikt.

Bo najlepiej, kiedy wróg ma pustą granicę, w stanie wojny to zrzucać ulotki.

No i poza tym (statystycznie) Polska oberwała dużo mocniej od Francuzów.

Avatar CzarnyGoniec
WladcaAwarow pisze:
No i poza tym (statystycznie) Polska oberwała dużo mocniej od Francuzów.
Masz na myśli to, że Polsce obserwało się po chwilach z powodu wysyłania ludzi do obozów koncentracyjnych i akcji typu "powstanie warszawskie"?

Avatar pan_hejter
Polska straciła 17% populacji francka jedynie 1%.

Więc jalby tu nie porównywać Znacznie większy % populacji Polskiej stracił życie

Avatar
Konto usunięte
CzarnyGoniec pisze:
Masz na myśli to, że Polsce obserwało się po chwilach z powodu wysyłania ludzi do obozów koncentracyjnych i akcji typu "powstanie warszawskie"?


Ogólnie nas zaorali. Zwłaszcza zlikwidowali inteligencje polską i zajumali dziedzictwo kultury.

Avatar Ether
pan_hejter pisze:
Polska straciła 17% populacji francka jedynie 1%.

Więc jalby tu nie porównywać Znacznie większy % populacji Polskiej stracił życie


Ogólnie mam taką ambiwalencję, bo patrząc na straty to nasi żołnierze byli je**nymi tchórzami i dekownikami, ale też to oni robili wcześniej wspomniane akcje typu Wizna, gdzie obrona była bezsensowna, a śmierć żołnierzy - daremna.
No i akcje typu Posranie Warszawskie gdzie śmierć cywili także była bezsensowna.

Avatar Vader0PL
Od kiedy straty wśród żołnierzy mówią o ich bohaterstwie?

Avatar
Konto usunięte
Polacy akurat bronili się bardzo bohatersko. Wiedzieli, że sami Niemiec nie pokonają, więc próbowali wytrzymać jak najdłużej

BO CZEKALI NA (ku*wa nie zgadniesz) FRANCJE

Avatar Vader0PL
Przecież jest Ligne Maginot, co się może stać?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Akurat linia Maginota to nie był zły plan.

Po prostu Niemcy to byli geniusze taktyczni. Obrona w Belgii wbrew pozorom była w bardzo dobrym stanie, ale nikt nie spodziewał się, że Niemcy se jakby nigdy nic pojadą górami razem z czołgami. Wojska pancerne szybko odcięły najlepsze wojska francuskie od uzupełnień i w ten sposób pozbyli się największego zagrożenia.

Avatar
Konto usunięte
Ja kiedyś jak grałem w HoI4 to zaatakowałem Francje od strony Szwajcarii. Jedną prowincją zdobyłem Bagiety i zdążyłem dowalić Anglie, ale te sku*wysyny Szwajcary tak się w tych Alpach okopały.

Avatar CzarnyGoniec
WladcaAwarow pisze:
Polacy akurat bronili się bardzo bohatersko. Wiedzieli, że sami Niemiec nie pokonają, więc próbowali wytrzymać jak najdłużej

BO CZEKALI NA (ku*wa nie zgadniesz) FRANCJE
Ej no, ale Francja zaatakowała Niemcy tak, jak to było w planie.

Inna sprawa, że umowa obronna zakładała, że Polska wytrzyma ciut dłużej, niż te dwa tygodnie realnej obrony.
Umowa między Brytanią, Francją a Polską zakładała, że jeśli Niemcy zaatakują to zrobią to w podobnym stylu, co podczas I wojny światowej. Wtedy dominowała powolna wojna pozycyjna. Nikt się nie spodziewał blitzkriegu.

Zresztą działania Francji i Anglii na froncie zachodnim Niemiec właśnie były rodem z rozwiązań I-wojennych. Ostrożne zajmowanie terenu, jakieś bombardowania.

No a po tym jak Polska upadła to - faktycznie - stwierdzili, że nie ma co ratować trupa. Możliwe, że popełnili złą decyzje, ale myślę, że nie była to czysta "zdrada". Bardziej kalkulacja, że skoro Polska upadła szybciej, niż się spodziewano to nie opłaca się jej ratować.

Avatar
Konto usunięte
Był ktoś może na młodzieżowych zawodach szachowych w Wielkopolskim? Bo jestem. 3 na 7 wygrałem.

Avatar Ether
Która kategoria?

Avatar CzarnyGoniec
Wie ktoś co jaki czas można pisać komentarze, żeby jeja nie uznało, że "minęło za mało czasu"?

Btw uważam, że to kijowa zmiana

Avatar Richyard
Możesz edytować post. Chyba co jakieś 5/10 minut, ale nw bo nie liczyłem

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Na innych grupach jest więcej trollów które multipostują i zapychają wszystkie wiadomości grupy bezwartościowymi wiadomościami.

Avatar pan_hejter
Czekajcie jaka zmiana?

Avatar Vader0PL
CzarnyGoniec pisze:
Wie ktoś co jaki czas można pisać komentarze, żeby jeja nie uznało, że "minęło za mało czasu"?

Btw uważam, że to kijowa zmiana

W materiałach chyba 30 sekund, a w grupie to nwm, 10?

Avatar Richyard
Ej tak w ogóle śmieszy mnie taki hejter, który mówi że interesuje się psychologią, a nie potrafi się z nikim dogadać

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ja też czasami sobie czytam o psychologii, a mam fobię społeczną lmao

Wiedza w danej dziedzinie nie czynni cię z automatu mistrzem.

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Ej tak w ogóle śmieszy mnie taki hejter, który mówi że interesuje się psychologią, a nie potrafi się z nikim dogadać
Umie się ze mną dogadać.
Teza obalona, bo nie jest tak, że "z nikim nie potrafi się dogadać"
:D

Zresztą, czemu nieumiejętność dogadania się miałaby sprawić, że ktoś nie może interesować się psychologią?
Zresztą2 hejter raczej umie się dogadywać. Co najwyżej można powiedzieć, że jest raczej konfliktowy, niż ugodowy. I z tym, chyba, by się nawet zgodził
?

Avatar Richyard
Wyjątek potwierdza regułę

Avatar Vader0PL
Elo, jestem już jako drugi.

Avatar Richyard
Niech napisze to ktoś, kogo nie nienawidzę i nie będzie mi tego pisał na złość

Avatar Vader0PL
Nadal jesteś zły, że w scenariuszu z niewolnictwem wygrałem? :(

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Richyard pisze:
Niech napisze to ktoś, kogo nie nienawidzę i nie będzie mi tego pisał na złość


Biorąc pod uwagę, że liczba takich osób jest bliska 0/km^2 to będzie trudno.

Avatar pan_hejter
Internet to strefa bezpieczeństwa, nie mam żadnych zagrożeń ani potrzeby bycia lubianym więc preferuje być konfliktowy ale szczery. Niż być ugodowy ale nieszczery. Jest to nieco bardziej idealistyczne podejście do życia.

W rzeczywistości stosuje całą gamme sztuczek psychologicznych(tu może trochę przesadzam) by utrzymywać zarazem odpowiednio wysokie stanowisko społeczne ale i swobodę życia i wyrazu. Możesz to ująć w podobny sposób do twojego ideału psychopaty ale w znacznie mniejszym stopniu, bo nie czerpie z tego realnych korzyści a jedynie mentalne.

Pytanie brzmi która wersja mnie jest bardziej prawdziwa, ta która występuje w realu czy ta która jest idealistycznym odwzierciedleniem poglądów.

Avatar
Konto usunięte
Richyard pisze:
Niech napisze to ktoś, kogo nie nienawidzę i nie będzie mi tego pisał na złość


Nie

Avatar Timix
pan_hejter pisze:
(...)
Pytanie brzmi która wersja mnie jest bardziej prawdziwa, ta która występuje w realu czy ta która jest idealistycznym odwzierciedleniem poglądów.
Z całym szacunkiem dla genialności tej osoby ale nie lubię tych zalatujących Gombrowiczem wypowiedzi ,,która wersja mnie jest tą prawdziwą". (chyba pretensjonalność będzie odpowiednim słowem na takie zachowanie)

Zgodnie z moim ewolucjonistym sposobem myślenia uważam że obie te wersje są tak samo tobą.
Różnica jest tylko środowiska w którym jesteś w danym momencie,
jest to przystosowanie do panujących warunków które ułatwia lub nawet umożliwia życie w spoleczenstwie.

Avatar CzarnyGoniec
Timix pisze:
Zgodnie z moim ewolucjonistym sposobem myślenia uważam że obie te wersje są tak samo tobą.
Różnica jest tylko środowiska w którym jesteś w danym momencie,
jest to przystosowanie do panujących warunków które ułatwia lub nawet umożliwia życie w spoleczenstwie.
Podpisuję się zupełnie, za wyjątkiem fragmentem o ewolucjonizmie, bo ja doszedłem do tego w nieco inny sposób.

Acz - w sumie rozróżniłbym to, że jeśli ja twierdzę o sobie w Internecie, że jestem X to wtedy "ja twierdzący o sobie X" jestem sobą, ale "X" nie jest mną

Avatar Timix
Ja osobiście nie widzę powodów by rozróżnić obie kwestie w aż takim stopniu.
Tak samo jak lis zapuszczający futro na zimę nadal jest lisem tylko w bardziej puchatym futrze (co zimę się odnowi),
Albo ryby dwudyszne które mają wykształcone proste płuca które wykorzystują na okres susz by w błotkach się nie udusić (co suszę).

Żadna z tych sytuacji nie czyni tych zwierząt mniej prawdziwymi zwierzętami.
Eksperyment więzienny Zimbardo (jestem prawie pewien że znasz) pokazuje nam jak bardzo specyficzne środowisko mogą nas zmienić.
(„Strażnicy” to byli ci sami ludzie, prawdopodobnie jak postawiłbyś ich w podobnej sytuacji zrobiliby to znowu).
Tak samo w internecie nie jesteśmy mniej tymi samymi ludźmi, mamy inne ograniczenia i inne możliwości
logicznym jest że będziemy zachowywać się inaczej.

„Ja X” który w środowisku internetowym pisze to co tutaj co w prawdziwym życiu prawdopodobnie by nie powiedziałby, jest kierowany przez ten sam mózg. Jestem tylko w środowisku w którym nie muszę się bać tłumów, nieopresyjnym czy bardziej obojętny moją osobą.

Avatar
Konto usunięte
Richyard pisze:
Niech napisze to ktoś, kogo nie nienawidzę i nie będzie mi tego pisał na złość

Nie wiem czy mnie nienawidzisz czy nie ale ha z hejterem się nie dogaduje.

Z tym że z tobą też

Avatar CzarnyGoniec
Timix pisze:
„Ja X” który w środowisku internetowym pisze to co tutaj co w prawdziwym życiu prawdopodobnie by nie powiedziałby, jest kierowany przez ten sam mózg. Jestem tylko w środowisku w którym nie muszę się bać tłumów, nieopresyjnym czy bardziej obojętny moją osobą.
Tak, tak. Zupełnie się zgadzam.

Acz miałem na myśli bardziej coś typu:
"Ej, wiecie, że jestem alvaro i każda dziewczyna jest moja?"
To pisząc to, moje prawdziwe "ja" to nie jest alvaro, który ma każdą dziewczyną. Moje prawdziwe "ja" to osoba, która twierdzi w internecie, że każda dziewczyna jest moja.

Avatar Timix
To wtedy nazwałbym to nieszczerością względem siebie.
W skrócie opowiadaniem kłamstw. Które są tak obecne (zwłaszcza w internecie) że ich występowanie stało się zaakceptowane.
(najprawdopodobniej przez samych siebie również)




^ zdanie jawnej hipokryzji

(ps limit czasu do nowej wiadomości jest zły dla dobrych użytkowników)

Avatar Timix
Alwaro w internecie to też ty tylko nie bedąc ograniczonym!
(wtedy i tylko wtedy kiedy to jest twój główny i podświadomy sposób bycia użytkownikiem w danym miejscu w internecie.).

-będę kontynuować wątek na dicordzie ponieważ jeja aż taka wygodna na próby i szybkie zmiany nie jest

Avatar Attero
Towarzysze potrzeba mi kogoś ogarniętego w kwestii samoobrony.
Najlepiej na wczoraj.

Potrzebuje pomocy w kwestii doboru jakiegoś treningu dla osoby co zbyt dosłownie nie ma mięśni w ramionach (i.e możesz mnie jedną ręką objąć w miejscu, gdzie powinien być biceps) i z kondycją też kijowo. ;-;

Kwestia życia lub śmierci.

Avatar Mijak
Właściciel
Trening obsługi gazu pieprzowego lub paralizatora.

Avatar
Konto usunięte
Pomaluj na czarno banana i udawaj że to pistolet. Nie musisz umieć się bronić, bo nikt nie odważy się do ciebie podejść.

Ludzi, którzy malują banany, się unika.

Avatar Ether
Gaz pieprzowy jest najlepszy.
Paralizator nie ma sensu jeśli nie umiesz się nim posługiwać. No i jest droższy.
Chociaż pałka teleskopowa też jest dobra, ale z oczywistych względów odpada. Zwłaszcza te milicyjne...

Avatar Vader0PL
Kubotany są fajne, bo legalne i nie musisz jakoś specjalnie celować, wystarczy być blisko :)

Avatar CzarnyGoniec
e, Hejter
ten Twój Peterson to Jordan Peterson, czy jakiś inny?

Avatar pan_hejter
Ten

Trochę galopuje się w niektórych swoich wypowiedziach, a wiele jest mu wypominame(homary a drabina społeczna)

Ale ciężko mi z nim w wielu kwestiach nie zgodzić. I wydaje mi się że jak jestem pod koniec lektury jego książki a przed nią, to żyje mi się lepiej.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Był może temat o sposobach walki z narkomanią ̶i̶ ̶d̶l̶a̶c̶z̶e̶g̶o̶ ̶r̶e̶h̶a̶b̶i̶l̶i̶t̶a̶c̶j̶a̶ ̶t̶o̶ ̶j̶e̶d̶y̶n̶e̶ ̶d̶o̶b̶r̶e̶ ̶r̶o̶z̶w̶i̶ą̶z̶a̶n̶i̶e̶ ?

Avatar Litops
Moderator
Taką mam nietypową rozkminę:
Jeśli ludzie wybraliby prezydenta i przysięgę zakończyłby słowami „Tak mi dopomóż Latający Potworze Spaghetti”, i wyszłaby parada Pastafarian, którzy zrobili by chrzest prezydentowi w obrządku Pastafariańskim (właściwie tylko ten sposób byłby możliwy, bo nikt nie wybrałby kandydata z durszlakiem na głowie, a kryptopastafarian, który ujawni swoją wiarę spektakularnie w dniu przysięgi miałby rozmach medialny) i po akcie dodałby takie słowa: „Skoro na głowie człowieka spoczywa durszlak, to całe jego ciało jest Pastafarianem, więc skoro na głowie państwa spoczywa durszlak, to całe państwo jest pastafariańskie”, to jak by o tym trąbili za granicą i czy wywołało by to jakieś zamieszki w kraju?

Avatar
Konto usunięte
Ja byłbym z tego dumny.

Avatar Ether
polskie prawo jest upośledzone jeśli chodzi o przyjmowanie członków do religi i ich opuszczanie. Teoretycznie mógłbyś polać prezydenta piwem i tym samym go `ochrzcić` i nie mógłby go opuścić.
Apostazja, taka jak jest w KK jest wymagana przez prawo państwowe - po prostu dodają notatkę do twoich akt, że jej dokonałeś. Reszta i tak zostaje u nich.

Avatar Litops
Moderator
I nikt z tym nic nie robi. Powinien być symboliczny podatek kościelny jak w Niemczech i można sobie wybrać jedną religię lub jej brak. Wszystko formalnie i bez możliwości zachowywania sobir danych apostatów lub ludzi o tym niewiedzących.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów