Popieram a jakby co jestem tu nowa

uuuuuuuuu

co tam u was?

Nuda.

:(

Robię coś na innych PBF'ach

Ktoś zapomniał o mojej postaci

Smaże fyrytki. I gotuje wywar na piwo

1 czy 2
I need help.

2

daj zdjęcie to powiem

bo chyba o to chodzi a tak to idk

pan_hejter pisze:
Ktoś zapomniał o mojej postaci

Czytam to akurat po odpisaniu ci w Spalonej Puszczy. Well.

możesz to jeszcze usunąć xd

Z reguły nie wierzę w przypadki. Ale w sumie mam dzisiaj dobry dzień.

Welp, wezmę 1. Od razu tak powiem, że moja postac będzie niema C:

poakz zdjeicooa a nei

pan_hejter pisze:
2

To po kij się pytasz?

Idk

Hejka, nie zgadniecie kogo dzisiaj widziałam na jeja, na grupach. :^

mnie

Blisko

Errotę?

Ale nie no, Erottę-sensei widziałam. ;^;

Epf

g-gdzie

Degant zniszczyłes nastrój >:C

um_ok pisze:
g-gdzie

Ja to dobry człowiek jestem, ja nie podam. :^

Erotta? Nie wiem gdzie jest, ale napisz jej, że pewien wielbiciel radiotelegrafów czeka na swój odpis :v

Hm, hm. Tylko mnie na tej pewnej grupie nie ma. Może się kiedyś ocknie. Pamiętam, ze zrobiłam fajną postać a ona później zawiesiła pbf D:

imardin :(

CzejCzejCzej... Imardin? Jak ten od Trudi Canavan? Jedna z moich ulubionych serii książek.

nienawidzę za to co zrobiła z moją ulubioną parą i że z głównej bohaterki wyszła taka mary sue
ale przeczytałam wszystkie części więc lol

w sensie z Dannylem i Taendem
czy jak mu tam było

^^^^^ tez jej za to nienawidzę

:---DDD

albo Sonea z Akkarinem tf

ten związek nie ma s e n s u

Nie cierpie canavan, typowa "mlodzieżowa" książka dla 16 latek.

Sonea i Akkarin to była najgorsza istniejąca para w tej serii.
Nawet pomijając już fakt, że był od niej CONAJMNIEJ 10 lat starszy (a sądzę, że więcej)
Moim zdaniem oni po prostu do siebie nie pasowali. Ta "chemia" między nimi była taka naciągana.
Nie lubiłam Sonei za bardzo, chyba że w parze z Dorrienem. Moją ulubioną postacią był Lorlen.

pan_hejter pisze:
Nie cierpie canavan, typowa "mlodzieżowa" książka dla 16 latek.

Czytając to miałam 16 lat więc ten.
Canavan była mistrzynią w rujnowaniu wszystkich nadziei przeciętnej nastki czytającej jej książki, w zabijaniu postaci, które czytelnik polubi, rozbijaniu interesujących par i pozwalaniu żyć jak najdłużej postaciom, które są przez nas najbardziej znienawidzone i którym śmierci życzymy najbardziej.

A teraz dobranoc, moje trujące grzybki, internet mi w domu odłączają na noc.

Czytałem dawno trylogię wiec tak.

Ten gość na A to prajtycznie typowy bohater takich książek. Tajemniczy, groźny, ale i wrażliwt i opiekuńczy, meh.

Nie ogarniam, po kij cały ten wątek z homo. Ani nie jest poprowadzony dobrze, ani chociaż ambitnie.

Concordia pisze:
Czytając to miałam 16 lat więc ten.
Canavan była mistrzynią w rujnowaniu wszystkich nadziei przeciętnej nastki czytającej jej książki, w zabijaniu postaci, które czytelnik polubi, rozbijaniu interesujących par i pozwalaniu żyć jak najdłużej postaciom, które są przez nas najbardziej znienawidzone i którym śmierci życzymy najbardziej.

Well nie polecam Lawrenca, główmy bohater to kawał sku*wiela, którego nienawidzi połowa czytelników. Ale ja go bardzo polubiłem.

imo sonea z dorrienem była akurat ok
wątek z czarna magia dalo się poprowadzić zgola inaczej niż przez zwiazej jej i akkarina
a historia dannyla, to jest ta historia z homo, była akurat świetna
ale w drugiej trylogii canavan oczywiście musiała to popsuc bo coś ja bolalo xD

W sensie no, moją ulubioną postacią z całej tej trylogii był ten jej kolega z dzieciństwa, tej całej sonei czy jak jej tam. Po prostuu~

Ale tak na poważnie, nie do końca przypadły mi jej książki (to nie przez to, że zniszczyła ten cudowny ship, wcale). Mimo iż ma ciekawy sposób pisania, ja całym sercem stoję za książkami kryminalnymi. Magia mnie najzwyczajniej w świecie nie kręci.
No może oprócz kryminałów lubię trochu fantasty. Czytało się wszystkie części Zwiadowców i Drużyny.

Co niby było takiego świetnego, to jakby próbowała poruszyć jakiś ważny problem, a nie umiała tego zrobić właściwie. Tworząc nudnawy wątek.

Szczęścia i rozwoju dla ogólnoświatowego proletariatu!

Jutro lecę do miasta stolicy Królestwa Anglii, Szkocji, Walii oraz Irlandii północnej jeahh d-.-b

um_ok pisze:
Jutro lecę do miasta stolicy Królestwa Anglii, Szkocji, Walii oraz Irlandii północnej jeahh d-.-b

Ja nie byłam tylko w Walii