W drugim liście żądają zaprzestania torturowania braci socjalistów, oraz jeżeli tego nie skończycie, to może to w przyszłości doprowadzić do niemiłych konsekwencji (represje ludności pochodzącej z waszego państwa, pogorszenie stosunków, wojna).


Cóż, chcieli mordować, to sami mają. Niech posmakują tego mordu. Jeżeli skończy się rewolucja, tortury razem z nią. Dodatkowo Ysgngard namawia inne państwa na tego typu zabiegi. Jak widać skutkuje.

"A więc wojna".

A proszę bardzo, Ysgngard ochoczo powiększy swoje tereny.

No cóż, Rodos otwarcie rozpoczyna walkę o swoje państwo. Ci z rewolucjonistów, którzy nie chcą stracić swojego życia, lub życia i wolności swoich rodzin, to niech lepiej spieprzają za granicę.

Reszta świata niech posłucha rozsądku Rodos! Albo to my skrócimy rewolucję o głowę, albo ona to zrobi z naszymi państwami! Już tereny padają pod siłą rewolucji, która spokojnie się rozrosła bez walk państw. Odłóżmy stare wojny i nienawiść i zgniećmy robala, jakim jest ta rewolucja.

Czy Wielkie Księstwo Bezimienia chciałoby wsparcia Unii w walce z rewolucjonistami?

No i można wiedzieć z jakiej paki Rój, będący oficjalnie sojusznikiem Unii, wspiera jej wrogów w postaci Kanadyjczyków (chodzi o mateoxa, sam już nie wiem, jak teraz się jego państwo nazywa ;-;).

Ka tam nie wiem po co mi ten C H L E B E K, pewnie jakaś prowokacja.

Kuba1001 pisze:
Czy Wielkie Księstwo Bezimienia chciałoby wsparcia Unii w walce z rewolucjonistami?

Podziękują, poradzą sobie sami.

W takim razie powodzenia.

!. nie mateoxa tylko to państwo z eventa, no chyab że o czymś nie wiem... 2. zobaczysz w przyszłej turze...

Do Rewolucjonistów Mongolskich:

Prosimy o możliwość przejścia przez tereny objęte rewolucją

Tura XI (Rok 0 (1795), Miesiąc 11 (listopad))

Zarówno Cesarstwo, jak i Rewolucjoniści Ajzyrscy proszą o pomoc państwa świata. Cesarstwo prosi "państwa walczące z rewolucją", natomiast Rewolucjoniści proszą "braci socjalistów, którzy walczą z reakcją monarchistyczną i burżuazją"
Kanadyjczycy proszą Rodos o wydanie ich delegatów, którzy przybyli na pogrzeb kuzyna Aarona.
Rewolucjoniści nazwali Ysgngard "państwem niewartym zaufania"

"Zostaliście nazwani "zdrajcami niegodnymi zaufania" przez Rewolucjonistów, oni sami przestrzegają przed wszelkimi umowami handlowymi i dyplomatycznymi z wami, "bo mogą je w każdej chwili unieważnić wbrew waszej woli, i was zaatakować""
Cóż, gdyby nie rewolucje socjalistyczne w państwie, to wszystko byłoby w porządku, ale wybuchła rewolucja i Ysgngard wolał mieć pewność, że Rewolucja nie zaatakuje pierwsza Ysgngardu, aby wspomóc swoich, tak więc zaatakował pierwszy.

Kanadyjczycy, a dlaczego to delegaci przybyli na miejsce uzbrojeni?

Vader0PL pisze:
Kanadyjczycy, a dlaczego to delegaci przybyli na miejsce uzbrojeni?

"Jacy uzbrojeni?"

Mieli przy sobie broń, tak samo jak reszta aresztowanych w tamtym miesiącu. Dlaczego delegaci przybyli uzbrojeni na pogrzeb?

"Wciąż nie rozumiemy pytania. Nie uzbrajaliśmy naszych delegatów."

Czyli broń otrzymali na miejscu, a z racji na to, że legalnie posiadają ją tylko wojskowi, musieli ją nabyć nielegalnie.

"Nie nabyli jej nielegalnie, nawet, gdyby chcieli"

Jakie jest wasze uzasadnienie na to, że mieli broń?

"Nie mieli broni"

To dlaczego u nas mieli przy sobie broń?

"Nie posiadali tam broni"

Czy według Kanadyjczyków pistolety i strzelby nie są bronią?

"Są, ale oni nie mieli broni"

//Bo widzisz, Iwan: Jeśli powiemy, że kupili broń w sklepie za rogiem to unikniemy odpowiedzialności.//

Mieli ją, przy sobie. Z racji jednak na to, że są to delegaci, możemy wypuścić ich obu za opłatą 100 złota.

"Nie mieli jej"

Nasze słowa przeciwko waszym.

"W przeciwieństwie do waszych, nasze to prawda"

Czyżby rząd Kanadyjski ograniczył się do ataków słownych, bo nie może potwierdzić niewinności swoich ludzi?

"Oni są niewinni, wy ich bezpodstawnie zatrzymaliście"

Bezpodstawnie? Nie zostaliby zatrzymani, gdyby nie posiadali nielegalnej broni.

"Ale oni nie mieli nielegalnej broni"

Czyli mieli legalną broń?

"Nie mieli żadnej broni"

W chwili, gdy wyruszali to może i nie mieli. Jednakże w Rodos mieli.

"Oni nie mieli tam broni"

Mieli.

"Nie mieli"

Mieli.

"Nie mieli"

////

Przepraszamy bardzo, ale o co my się kłócimy?

"O to, dlaczego nie macie racji"

W czym nie mamy racji?

"W tym, że nasi delegaci nie mieli broni, ale wy wciąż się upieracie przy swoim"

Jacy delegaci?

"Delegaci Socjalistycznej Republiki Kanadyjskiej"

Byli u nas? Kiedy niby?