Chata Igora.

Avatar esketit_himself
- Przyjmiemy go jak na gościa przystało, co? Tak szczerze, to wszystko co nie chce nas zaje**ć i myśli, jest moim przyjacielem. - dopił herbatę. - Ktoś się orientuje, która godzina?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Na pewno wieczór... Osiemnasta lub dziewiętnasta, może później.

Avatar esketit_himself
- Zjem coś i pójdę spać, a wy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ja podobnie. - odpowiedziała Daniła.
- Ech, wezmę chyba pierwszą wartę.

Avatar esketit_himself
Więc poczekał aż jego koledzy zrobią kolację, zjadł i położył się spać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wyspałeś się aż do ranka, bowiem to Daniła wzięła drugą wartę, z tego też powodu obecnie spała, podczas gdy Ty i Sergiej byliście już na nogach.

Avatar esketit_himself
//Daniła to facet//
- Dzień dobry. - wstał i przeciągnął się - Coś ciekawego w nocy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Co do ch*ja?//
- Jakieś pojedyncze ryki, ale naoglądałem się w życiu tyle horrorów, żeby nie próbować sprawdzić, co je wydaje.

Avatar esketit_himself
- Psy, wilki, albo trupy. Jeden ch*j, nienawidzę wszystkich.
Podszedł pod zbiornik z wodą i się napił.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Woda jak to woda, nic wielkiego, ale chociaż gasiło pragnienie.
- Obstawiam to ostatnie... Grunt, że nikt nie zauważył naszego ogniska. - powiedział, mając na myśli zapewne to, które rozpaliłeś, aby pozbyć się zwłok Zombie oraz nie tyle potwory, które mogłyby to dostrzec, ale innych ludzi.

Avatar esketit_himself
- Pewnie wszystkich wybił, ten cały podróżnik czy jak mu tam.
Wzruszył ramionami i poszukał czegoś do jedzenia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zombie tak, ludzi raczej nie.
Menu od wczoraj zbytnio się nie zmieniło, to głównie te same konserwy i inne takie.

Avatar esketit_himself
Konserwa zawsze lepsza niż nic.
- Pewnie jesteśmy jedynymi ludźmi w okręgu 500km.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Uważasz, że na świecie jest aż tak źle?
A i owszem, zwłaszcza że ta wyglądała całkiem obiecująco, smaczne mięso z puszki i te sprawy.

Avatar esketit_himself
- Widziałeś co się działo kiedy byliśmy w mieście. Przeżyli pewnie wojskowi i ci co uciekli do lasu.
To nie tak że mam większy wybór.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Może i tak, ale podobno na Grenlandii utrzymuje się wielu ocalałych, tak jak na Madagaskarze albo w kilku krajach Europy... Mówi się, że ludzkość dalej walczy.

Avatar esketit_himself
- Zapomniałeś, gdzie jesteśmy? Nikt nie ma interesu się tutaj zapuszczać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A może ktoś właśnie postanowił się tu zapuścić z tych samych powodów co my, ale nie wpadł na to, że ktoś znajdzie się tu szybciej?

Avatar esketit_himself
- Może i tak, wolałbym żeby tak nie było.
Odstawił jedzenie, odpalił papierosa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało Ci się zaciągnąć starym, dobrym tytoniowym dymem, jak za dawnych czasów.
- Ech, czasem myślę, że jak tu tak będziemy siedzieć, to nawet się nie dowiemy, że ten syf się skończył.

Avatar esketit_himself
- Czyli co, chcesz iść? Może jeszcze do jakiegoś miasta? - parsknął. - I co potem? Co jak znajdziemy tylko jakieś chodzące zwłoki?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wrócimy tutaj.

Avatar esketit_himself
- No to gdzie idziemy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Najbliższe miasto w okolicy to chyba dobry pomysł na początek, prawda?

Avatar esketit_himself
- No to kiedy idziemy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Niedługo zapadnie zmrok, więc pewnie najszybciej jutro.

Avatar esketit_himself
- Mi tam pasuje, pali się w piecu jeszcze?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinął głową na potwierdzenie, ale dla pewności dorzucił tam nieco drwa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//To była wypowiedź postaci, myśl, czynność czy co?//

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pokrzepiłeś się i nieco poprawił Ci się humor. Normalnie żyć i nie umierać, a jak już, to nie wstawać. Tak czy siak, bez Zombie w okolicy spokojnie przesiedzieliście resztę dnia i przespaliście całą noc. Teraz wypada powziąć coś odnośnie tego wypadu do miasta.

Avatar esketit_himself
- To co bierzemy? Ja myślę, że broń, jedzenie, wodę i w sumie starczy skoro wrócimy. Trzeba miejsce zostawić na fanty.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mam nadzieję, że coś się trafi. - potwierdził Sergiej. - Wybierzmy się we dwóch, ktoś powinien zostać i mieć oko na naszą posesję, co nie?

Avatar esketit_himself
- A co, zombie nas okradną? Ja myślę, że lepiej iść we trzech.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To inni ocaleli zabili tamte Zombie, a nie wiemy, jakie mogą mieć wobec nas zamiary, więc lepiej ich nie kusić w ten sposób.

Avatar esketit_himself
- No to jak wolisz.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinął głową i sprawdził swój ekwipunek, a następnie wyszedł na zewnątrz, gdzie na Ciebie czekał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ruszyliście naprzód, po jakimś czasie znaleźliście się na tyle blisko miasta, aby ocenić, że pozornie wygląda tak, jak dawniej, tylko, że jest tam o wiele ciszej, co jednak pewnie nie oznacza, że również spokojnie. Pocieszające jest to, że nie widać hord Zombie szlajających się po ulicach, więc pewnie jest ich tu niewiele.

Avatar esketit_himself
- To gdzie teraz? Ty dowodzisz.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jesteś pewien, że widzisz mnie w tej roli?

Avatar esketit_himself
- No ja się tutaj nie pchałem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No dobra, chyba masz rację. Nie widzę nigdzie większych grup Zombie, więc proponuję pójść do miasta jak najszybciej, zbadać je, sprawdzić, co może nam się jeszcze przydać, i uciekać z powrotem do chaty. Co Ty na to?

Avatar esketit_himself
- Może być, to idziemy. Ty prowadź.
Jazda.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Fakt, że idąc pustymi uliczkami, nie napotykaliście żadnych Zombie, z jednej strony trochę cieszył, ale z drugiej niepokoił, bowiem coś lub ktoś musiało stąd te Zombie wykurzyć lub wybić wszystkie do nogi.

Avatar esketit_himself
- Fajnie tu, cicho i spokojnie. Może się tu przeniesiemy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A nie martwi Cię ta cisza i spokój? Bo mnie cholernie.

Avatar esketit_himself
- Przecież jak wszystko ch*j strzelił to wszyscy wyjechali, no nie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Albo zginęli. Ale i tak powinno roić się tu od Zombie, a ja nie widzę do tej pory prawie żadnego.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku