Powinieneś jeszcze wstawić ten mem z murzynem.

Jak sobie Wujaszek życzy:

Dark_Dante pisze:
Z dniem dzisiejszym, tj. 15 września 2017 roku o godzinie 19: nastąpiło oficjalne rozpoczęcie gry. Wszystko do tej pory ze świata geopolitycznego jest aktualne, od tej daty będą się pojawiać jedynie ważniejsze zdarzenia rzeczywiste.

Co z mundialem?

Rafael_Rexwent pisze:
Co z mundialem?

Ja rozumiem, że granice na bliskim wschodzie zmieniają się jak pogoda w Polsce, ale na prawdę chcesz posty o piłce nożnej?

Jeszcze pół roku.

bulorwas pisze:
Ja rozumiem, że granice na bliskim wschodzie zmieniają się jak pogoda w Polsce, ale na prawdę chcesz posty o piłce nożnej?

Bo:
1. Jest to mundial w Rosji
2. Jest to mundial w Rosji
3. Japonia gra z Polską :V
4. Jest to mundial w Rosji co oznacza, że mogą się tam dziać "drobne wypadki"

Jest pytanie. Lepiej zrobić w przyszłej turze Pocisk balistyczny i być pierwszym w tym sezonie krajem atomowym, czy lepiej dokończyć sytuację w Libanie i dopiero wtedy iść w atom, wiedząc, że ktoś może już to zrobić gdy ja będę walczył.

Nie żeby coś, ale będę szczerze nienawidził każdy kraj posiadający broń atomową z racji wybranego państwa i z racji osobistych przekonań.

Jak widać dwie bomby to było za mało.

Broń to broń, a Pierwsza atomówka na świecie da mi o wiele więcej władzy i prestiżu. W połączeniu z bronią biologiczną którą już mam, będę lordem destrukcji

Dark_Dante pisze:
//Ciiiii... Chiny próbują ugrać coś dla siebie

Zrozumiałem już strategię Chin. Wyprodukować ciężarówki taniej niż ktokolwiek inny dzięki taniej sile roboczej i sprzedać je drożej niż inni dzięki... czemuś. Nie wiem jak, ale w zbyt wielu rpg'ach strategicznych widziałem jak to działa. Niestety, ale chyba wciąż jestem na tyle naiwny by wierzyć, że ludzie wybiorą najlepszą ofertę :V

Rozpoczynam pisanie tury.

Uczciwie zaznaczam, że w Budżecie brak zakupionego w turze Oleju napędowego w liczbie 60

Poprawione.

Kiedy popierasz coś tylko by wytworzyć lepszy wizerunek swojego państwa, bo masz nadzieję że dużo narodów wybuduje icbm'y z tobą włącznie :)

Dark_Dante pisze:
Sahara Zachodnia chętnie przywita na swych ziemiach siły pokojowe.

Teraz zdałem sobie sprawę, że nie wiem ile czasu w świecie gry trwa jedna tura. Też tydzień (tyle co w rzeczywistości)?

Yep.

Ja myślałem że miesiąc, lel.

To komplikuje moje plany bo w tydzień okręty przy prędkości 25 mil wyrobią z 8 tysięcy kilometrów przy założeniu nieustannego rejsu :)

To w kogo pie**olnąć?

Wedle ostatnio wprowadzanej tradycji, pierwszym celem ekstremistów jest Francja.

A może tak trzecią bombkę na Japońca walnąć?

Sądzę, że jednak Japonia mogłaby mieć coś przeciwko.

Trupy nienarzekają. Dlatego nekrofilia to najlepszy rodzaj związku z kobietą.

Bo kobieta jest jak strzelba - łamiesz w pół i ładujesz od tyłu.

Oficjalne pytanie - skoro tura trwa tydzień (co już ustaliliśmy) to czy prędkości okrętów też są "kanoniczne" czyli niszczyciele rakietowe wyciągają +- 30 węzłów, fregaty od 25 do 40 węzłów, zaś korwety mniej więcej tyle co niszczyciele? Tylko w takim przypadku opis korwet jest mylący bowiem ich szybkość wcale nie jest zbyt imponująca :P
No i to oznacza też, że w ciągu tury okręty mogą przebyć maksymalnie jakieś osiem tysięcy kilometrów.

W tym przypadku akurat okręt może pokonać dowolną odległość. O ile ktoś go nie przechwyci po drodze.

Ale po prostu w takim przypadku korwety/fregaty "dotrą szybciej" niż wolniejsze jednostki, co można wykorzystać podczas działań wojennych tak?

A i ja mam pytanie. Paliwo przez pojazdy naziemne jest zużywany co prowincję czy za jedno "odpalenie silnika"?

Dotrą w tym samym momencie, na początku następnej tury.
W przypadku ruchu bojowego, maszyny zużywają paliwo co prowincję.

A ruchu po przyjaznych terenach?

Po twoim darmowy, przy przemarszu przez tereny sprzymierzone, jeśli sojusznik udostępni ci przewóz kolejowy, też będzie za darmo.

Nie nie, mi chodzi że gdyby na przykład przeciwnik miał lotniskowce, a ja ściągnąłbym korwety do obrony wód terytorialnych (sytuacja hipotetyczna) z czym korwety miałyby do pokonania identyczny dystans co wrogie lotniskowce to przy założeniu, że nikt by ich nie przechwycił w trakcie rejsu - szybciej dopłyną korwety czy jednak dopłyną na równi z lotniskowcami?

W tedy je przechwycisz w trakcie drogi.

Dark_Dante pisze:
W tedy je przechwycisz w trakcie drogi.

Dobra, tyle chciałem wiedzieć. Czyli jednak szybkość ma jakieś znaczenie i korwety mają jakieś znaczenie strategiczne :P

. . .
Przechwycisz je, bo one chcą zaatakować twoje ziemie, a ty je bronić.

Inaczej....

Przy założeniu, że odległość dzieląca korwety od punktu jest równa odległości dzielącej lotniskowce od punktu. Jeśli oba zgrupowania wyruszą w tym samym momencie to czy - jak wskazuje logika i opis korwet - korwety dotrą na miejsce szybciej i będą już czekać na lotniskowce, czy dotrą w tym samym momencie co lotniskowce?
Pytam bo to bardzo ważne przy planowaniu strategii morskiej, gdzie prędkość i mobilność ma kluczowe znaczenie, a zajęcie lepszej pozycji wyjściowej to niemalże połowa zwycięstwa.

To wygląda jak zadanie z matematyki

Dotrą w tym samym momencie. Chyba, że zajdą jakieś szczególne okoliczności, jak sztorm, upadek morale, reakcja grupy szybkiego reagowania, wykradzenie planów wroga, alarm systemów wczesnego ostrzegania, wielkość związku taktycznego i tym podobne. Wtedy mechanika gry zaeraguje na dane wydarzenia i może się okazać, że korwety będą szybciej i przygotują się na pojawienie się lotniskowców.

To dupa tak trochę :V Bo wtedy o kant... stołu można potłuc zaletę korwet o szybkości :V

To też się liczy ale ważne są także warunki pogodowe.

No właśnie, a ja miałem dać sugestię na temat "Prognozy Pogody", przecież non-stop nie będzie słonecznie na lądzie, a na wodzie nie będzie cały czas przejrzyście, nie?

Jak chcecie cotygodniowych prognoz pogody, to możemy to przegłosować w temacie z konkursem.

Nie! Aż tak nie powinniśmy komplikować bo zaraz będzie kwestia monsunów, wpływu zasolenia na korozję kadłuba, zużycie czasowe materiałów itp. itd....

Rafael_Rexwent pisze:
Nie! Aż tak nie powinniśmy komplikować bo zaraz będzie kwestia monsunów, wpływu zasolenia na korozję kadłuba, zużycie czasowe materiałów itp. itd....

Boimy się, że je**ie fala i zaleje flotę, nie?

bulorwas pisze:
Boimy się, że je**ie fala i zaleje flotę, nie?

Yup. Bo jakoś dotąd nikt nie wyrażał potrzeby prognoz pogody - to raz. Dwa - losowość upośledzi rolę graczy.

I tak już was upośledziłem.

Dodałem w spisie floty oznaczenia stopni w kodzie NATO żeby nie było wątpliwości, że coś jest nie tak. Od razu zaznaczam, że Japonia nie posiada stopnia odpowiadającego natowskiemu OF-6

Dante, jeśli mam być szczery to nie tylko Niszczyciele rakietowe posiadają lądowisko dla śmigłowców. Także sporo (jak nie większość) współczesnych krążowników rakietowych oraz fregat posiada pojedyncze lądowisko dla śmigłowca lub nawet hangar dla takowego na rufie. Tylko korwety z racji swych rozmiarów nie mogą przenosić "helikoptra" ;)