Shibshi - Zamknij kurde parchaty ryj. - Gniewnie zawołał Shibshi wkurzony, że Baran przerywa mu w intensywnym procesie myślowym. - Dobra. Umowa być taka. Walczyć normalnie, albo turniej kto większa przyrodzenie - Zaproponował oponentowi Mudzin, samemu trzymając w łapie swą wierną, drewnianą dzidę. Jak Baran nie odważy się mierzyć pitokami i zaatakuje tradycyjnie, to Shibshi stara się wykonać unik korzystając ze swojej szybkości i zwinności.
Ponieważ baran rozumie mowę zwierząt zrozumiał o co ci chodzi. Tak więc zabeczał. Przyszły dwie dostojne kozy. Baran położył się na brzuchu i wystawił swą dzidę na max możliwości. Ku*wa to był miecz dwuręczny. Druga koza zabeczała byś też się położył obok i wstawił pitoka.
Shibshi
Shibshi przemyślał sprawę na szybko i zdał sobie sprawę, że jego przyrodzenie nie ma szans w tej konkurencji więc obmyślił genialny plan. Jeśli on nie może wydłużyć sobie pitoka, to sprawi, iż przeciwnik przegra.
Dlatego postanowił pod pozorem spełnienia polecenia zbliżyć się do Barana i jak już będzie blisko to rzuca się dziko i stara się odgryźć Baranowi chociaż część przyrodzenia.
Niestety tylko zabolały Cię zęby, a barani fi*t wystrzelił białą salwą z przyjemności twojego orala. Biały deszcz spadł na ciebie plamiąc twój ryj i zapewne twój honor też, jeśli go masz. Nadal czekał na mierzenie pitoka.
Shibshi
Twardy pitok do zgryzienia, to trzeba temu Baranowi przyznać. Niemniej Shibshi ucieszył się z darmowego mleka, które niestety okazało się skiśnięte. Wytarł twarz ręką i położył się obok, wyciągając swój miecz. - Niech Moc moja pitok być ze mną - Szepnął odchylając opaskę i skupiając myśli na najseksowniejszej mudzince jaką mógł sobie wyobrazić. Jak dobrze pójdzie, to rakieta wystrzeli i może nawet uda się pokonać durne zwierzę.
Przegrałeś bitwę pitoków. Twój to tylko lekko ponad pół metra gdy barana mierzył dwa metry. Baran zabeczał niby śmiech, miał bekę z twojego liliputa. Wstał, oczekiwał, że spie**olisz w podskokach. Jego ch*j wbił się w ziemię.
Shibshi - Rozmiar nie być wszystko. - Shibshi zachował dziarską minę. - Liczyć się sprawność i zadowolenie druga osoba w stosunku - Rzucił i postanowił zaryzykować jeszcze raz, Pitok Barana wbił się w ziemię, więc może go zablokować. - A ty spasiona grubas nie móc dobrze zadowalać - Stwierdził szyderczo i od razu przystąpił do realizacji swego planu. Mianowicie zaczął biegać wokół Barana by zakręcić mu w głowie.
Shibshi
Jak tylko Shibshi znajdzie się na "tyłach" Barana, to korzystając z okazji próbuje wymierzyć i zadać cios swoją dzidą prosto w dupę opasłego Barana. Jak dobrze pójdzie to broń wejdzie wgłąb ciała i ukatrupi bydlaka.
Dzida wbiła się w srakę barana. Dupa przeciwnika zaczęła dziwnie drżeć, twoja broń przez to też i w tem JEB KU*WA masa pomarańczowego gówna odrzuciła cię wraz z twoją dzidą parę metrów dalej. Leżałeś w mandarynkowej masie klocków. Baran zabeczał ponownie-dziękuje ci za przeczyszczenie odbytu, miał problemy z zatwardzeniem. Teraz się odwrócił i podszedł do Ciebie, oczywiście pod drodze zaorał pole swoim ch*jem.
Między tagi [youtube] należy wstawić 11 znakowy identyfikator filmu na YouTube.
Identyfikator znajduje się w adresie filmu i zawsze ma 11 znaków. Skopiuj go z URLa, np. z watch?v=YgEHrca6Yj0
skopiuj YgEHrca6Yj0.