[Phagnak] Komenda Policji w Rinapurze

Avatar
Konto usunięte
Całkiem sporo komenda, ulokowana na granicy Phagnaku oraz Portów. Mieści się w dziwacznie wyglądającym, minimalistycznym budynku, dawniej będącym centrum dowodzenia lotnictwa USA na terenie Wietnamu oraz Tajlandii

Avatar
Konto usunięte
Kuba 965 + 36 X Som

Wreszcie, po piekielnej jeździe w akompaniamencie narzekań Lindy, nasi ulubieni funkcjonariusze i ich osobliwy bagaż dotarli na miejsce:
- Idź ją odnieś do punktu medycznego, bo ja już z nią nie wytrzymam ni sekundy dłużej. - Powiedział Manua i wszedł do budynku

// Masz i się ciesz

Avatar someone_
- Jej! W końcu, jak ty z nim wytrzymujesz?

Avatar Kuba1001
- Ch*j. - mruknął pod jego adresem i wyciągnął kobietę z wozu i ruszył z nią do owego budynku.
//Jak Kubeł chce nowy temat szybciej, to Kubeł dostaje nowy temat szybciej.//

Avatar Kuba1001
//Z krwawiącą dłonią i kajdankami? Nieźle.//

Avatar Kuba1001
//Polemizowałbym.//

Avatar
Konto usunięte
Kuba 964 + 37 X Som

Doszliście wspólnie do środka, wyglądając jak dziwaczni nowożeńcy. Manua o coś wykłócał się z gościem za okienkiem, który chyba miał go głęboko gdzieś. Punkt medyczny znajdował się niedaleko, lewo korytarzem

Avatar someone_
- Ej! - Wrzasnęła do człowieka w okienku. - Mam prośbę. Daj mu spoliczkuj za mnie tego gw**ciciela, bo przez kajdanki nie sięgam!

Avatar Kuba1001
No to pora się wreszcie od niej uwolnić, oddając ją jakiemuś lekarzowi, medykowi czy komukolwiek innemu.

Avatar
Konto usunięte
Kuba 963 + 38 X Som

Gdy tak niosłeś tą Downey do lekarza, ta zaczęła się wydzierać jak nimfomanka na kastracji młotem pneumatycznym. Obecni wokół policjanci spojrzeli na Ciebie, trochę z współczuciem, trochę z śmiechem w oczach. W końcu stanąłeś przed drzwiami "sali zabiegowej" (czytaj małej klitki z łóżkiem, lampą i sadystycznym doktorem)

Avatar Kuba1001
Jak sadystyczny to zajebiście. Bez większych wstępów zaczął walić pięścią w drzwi, a później otworzył je, mając gdzieś to, że doktorek przeprowadza właśnie komuś zabieg powiększania penisa, czy coś. Miał już jej dość.

Avatar someone_
- Zostanie pan przy zabiegu, prawda ?

Avatar Kuba1001
W odpowiedzi jedynie prychnął.
- Niby po co?

Avatar
Konto usunięte
// Someone, odpisz plz. Chcę pchać fabułę do przodu

Avatar someone_
Nic nie zrobiła

Avatar
Konto usunięte
Kuba 963 + 38 X Som

Za drzwiami czekał na was starszy, siwy mężczyzna, palący cygaro. Kiedy weszliście, czyścił jakieś niewiarygodnie wielkie nożyce.
- Ludzie zwykle czekają na "proszę wejść". Zwykle. Więc albo jest Pan zmiennokształtnym kosmitą albo jest Pan niezwykły. Czego potrzeba? - Zapytał, mierząc was wzrokiem

Avatar Kuba1001
- Jest tak jakby ranna, a ja skalpelem machać nie potrafię, więc oddaję ją w pana zdolne ręce. - odrzekł, wskazując na swoją towarzyszkę.

Avatar
Konto usunięte
Kuba 963 + 38 X Som

- Yhm~~ Proszę położyć na stole operacyjnym, a ja się nią zajmę. - Wysyczał wręcz, przywdziewając gumowe rękawice i szatański uśmiech

Avatar someone_
- hold your horses! Jestem chirurgiem i nie dam się operować jakiemuś szarlatanowi! Masz jakieś uprawnienia?

Avatar Kuba1001
Mając gdzieś jej protesty, położył ją na owym stole, mruknął jakieś "powodzenia" i wyszedł.

Avatar
Konto usunięte
Som

- Zezwolenie od samego Honga, droga Damo. A jak potrzebujesz czegoś bardziej namacalnego, to tam w rogu leży piłka chirurgiczna. - Poprawiwszy okulary, począł przywiązywać Cię do łóżka

Kuba

Na zewnątrz już czekał na Ciebie twój znajomy, Mały Glina
- Chodź, Hong na nas czeka. - Powiedział i nie czekając na Ciebie, ruszył korytarzem.

Avatar someone_
- nie będę z tobą negocjować. Jestem z CIA i jeśli się pomylisz trafisz do amerykańskiego więzienia lub mojej piwnicy. Jeśli się ogarniesz i zaczniesz współpracować zapłacę ci. - wyrywała się i stoczyła z łóżka, bo tak jej nie przywiąże.

Avatar
Konto usunięte
Som

Udało Ci się wylądować twarzą w dół, a medyk przysiadł koło Ciebie:
- Dużo osób się tak wygrażało, ale w tym mieście nawet ruskie siły specjalne niewiele by zdziałały. - Westchnął. - Mogłabyś się nie wiercić? Masz niemała dziurę w ręce i chciałbym ją opatrzyć. -

Avatar someone_
- Ale mnie nie przykujesz?

Avatar Kuba1001
Skinął głową i ruszył za nim.

Avatar
Konto usunięte
Som

- Skoro prosisz.. Pacjent mój Pan. Wstanie Dama sama czy pomóc? -

1001

Po krótkiej wędrówce korytarzami, dotarliście do biura najskuteczniejszego komendanta w historii tego miasta - Hồnga Nguyễna. Siedział jak zwykle za swoim biurkiem, przeglądając papiery.
- Witam detektywa Manue - Najwyraźniej zignorował Cię - Czego wam potrzeba? -
- Rozmawiałeś ostatnio z jakimś detektywem? -

Avatar someone_
- Jestem Linda. - Wstała.

Avatar
Konto usunięte
- Ludwig. Proszę wystawić rękę, będę wstrzykiwał znieczulenie. - Zaiste, w dłoni dzierżył strzykawkę

Avatar Kuba1001
Skoro go ignoruje, to milczy.

Avatar
Konto usunięte
Som

- Powiedziałem: Znieczulenie. Proszę nie utrudniać. - Chyba nieco zirytowałaś Doktorka.

Kuba1001

- Rozmawiałem, z takim ciekawym małżeństwem ze Stanów. Ona zbierała poszlaki, On je analizował. -
- Babka czarna, nieco grubsza? -
- Zgadza się. -
- Znaleźliśmy ją dzisiaj martwą w Estates. Rozstrzelana jak ser szwajcarski. -
- I oczywiście żadnych winnych, tak? - Manua jedynie kiwnął głową. Twarz Honga przybrała wręcz niezdrowy grymas: - Ku*wa znowu! Taka sytuacja powtarza się już któryś raz w tym miesiącu! Choćbym miał was sto tysięcy, nie złapalibyście choćby pie**olonej żaby w kałuży! Banda pedałów z was nie policjanci! - Wygłosił swój monolog i skrył dłoń w dłoniach.
- Kontynuując, mówiłeś o jej mężu. Gdzie on jest? - Hong spojrzał na Manue wzrokiem, który zabiłby co słabszego
- Zatrzymali się w Red Strips, w hotelu "Zatoka". - Mały Glina skinął głową, rzucił Ci porozumiewawcze spojrzenie i wyszedł na korytarz.

Avatar someone_
- Skład i dawka. Jak mnie spróbójesz obezwładnić mam pas mistrzowski pierwszego stopnia w aikido.

Avatar Kuba1001
To ten... On chyba za nim, nie?

Avatar
Konto usunięte
Som

- Mieszanka epinefryny i norepinefryny. 15 gram. Powinno uśmieżyć ból na powierzchni całej dłoni. -

Kuba

Manua czekał tam na Ciebie:
- Leć do składu z bronią i wynieś, tyle ile to możliwe. Dzisiaj zdążymy poznać podejrzanych. - Uśmiechnął się enigmatycznie

Avatar Kuba1001
- Jaka broń dokładnie i gdzie mam ją dać?

Avatar someone_
- To za dużo i trzeba rozcieńczyć w glukozie...
//nie wiem z jakiej strony to brałeś ale moja mówi inaczej...
jak chcesz możemy pominąć...

Avatar
Konto usunięte
// Pomińmy, daj posłusznie ręke, jeśli nie chcesz się wykrwawić

Avatar someone_
ok podała rękę

Avatar
Konto usunięte
Kuba

- Najlepiej automatyczna, z pociskiem o dużej mocy. Weź tyle amunicji ile zdołasz i wszytko do radiowozu. Przygotuj się jakbyś miał rozpocząć i wygrać trzecią wojnę światową. Nie żartuję. Masz 5 minut. -
som

Ludwig wstrzyknął znieczulenie i momentalnie poczułaś się niesamowicie rozluźniona. Dosłownie. Zaległaś bez władzy w mięśniach. Tymczasem doktor począł opatrywać ranę, podśpiewując sobie.

Avatar Kuba1001
- Jeszcze powiedz o co chodzi, a w tej wojnie zastąpię Ci mocarstwo światowe.

Avatar
Konto usunięte
Kuba

- Wytłumaczę Ci w samochodzie, nie mamy czasu! - Pobiegł w swoją stronę. Magazyn znajdował się w głąb komendy

Som

w końcu, zaczął zaszywać ranę, i jak się okazało, nie było to znieczulenie, jedynie poskramiacz twoich mięśni.

//P.S. Umiesz mówić, w każdym filmie się da

Avatar Kuba1001
No to pobiegł do magazynu.

Avatar someone_
- Jak mi oddadzą pistolet ten, który Cię dopuścił do tego będzie moją pierwszą ofiarą. - Syknęła tak jadowicie, że tylko Cassandra Clare była by w stanie to opisać~

Avatar
Konto usunięte
Kuba

Otworzył się przed tobą istny raj dla fana uzbrojenia. Parę sztuk Automatów Kałasznikowa, MG3, M60E1, parę MP5 i Zastava M76. Do tego sporo amunicji. Tylko co teraz wybrać?

Som

- Będziesz musiała zabić mnie samego.- Zaśmiał się. Opatrzył ranę i zaszył ją, i teraz, niespodzianka, zaczął ściągać twoje buty

Avatar Kuba1001
Karabiny wyborowe nie były mu potrzebne, pistolety maszynowe w sumie też nie, więc wziął jak najwięcej MG3 i M60E1. Do tego oczywiście amunicja i ewentualnie kilka kałachów z nabojami.

Avatar someone_
- co robisz - kopnęła go

Avatar
Konto usunięte
Kub1001

Podniosłeś trzy CKMy i tyle samo AK, plus parę magazynków. Tak obładowany wróciłeś do samochodu, gdzie siedział Manua i jakaś policjantka:
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie [Phagnak] Komenda Policji w Rinapurze

- Dobra, wszystko jest. Jedziemy. - Manua ruszył, a kobieta skinęła Ci głową na powitanie

Som - Chan

- Oglądam twoje stópki... - Niestety, nie władałaś nogą. Ściągnął Ci skarpetki i rzeczywiście, z zachwytem oglądał twoje stopy - Bardzo ładne stópki.. -

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku