A tu taki zonk, bo obudziłaś się na stole operacyjnym. Szalonego doktorka nigdzie nie było widać, za to ty byłaś naga i śmiesznie swędziały Cię stopy

Wstała i poszukała swoich ubrań.

Wstałaś, ale zaraz potem przewróciłaś się z powód puekielnego bólu stóp

Koniec

Gdy tak sobie leżałaś w bólu, usłyszałaś głośny huk, dobiegający jakby z centrum. Sekundę później, wszystko się posypało. Ściany runęły, okna strzaskane. Strop w drzazgach, wir śmierci dookoła. A zaraz przyszedł ogień i strawił całe zło tego miasta. Apokalipsa pochłonęła Miasto Grzechu, zabierając prawych i grzeszników do grobu. W obliczu śmierci, każdy jest równy.