To dobrze, poszukał miejsca, gdzie mógł się ukryć.
Właściciel
Widzisz wejście do ścieków. To może być dobry pomysł aby tam wejść.
Lepiej. Sprawdził, czy ma jakąś zapasową broń.
Właściciel
Masz jeden karabin. Powinien starczyć.
Tutaj chodzi o jej ilość.
Wystarczy. Poszukał miejsca, gdzie może się schronić... albo urządzić strzelaninę.
Właściciel
Schronić możesz się gdzieś w ściekach, a gdy trochę ucichnie wrócić do bazy.
Trochę głupio, bo miał odwrócić uwagę.
Właściciel
Cóż, póki co udało ci się. Szukają ciebie na dnie oceanu. A nie w mieście.
Czyli prawdopodobnie uznali go za tupa. I nie tyle go, co złota. Ruszył na poszukiwanie jakiegoś pojazdu.
Właściciel
Jakiś zardzewiały pickup, terenówka, samochód osobowy.
Terenówka może być, ktoś w środku?
Właściciel
Nikogo w środku nie widzisz.
Wybił szybę i spróbował otworzyć drzwi.
Teraz spróbował uruchomić pojazd.
Właściciel
Nie ma kluczyków, możesz spróbować kablami.
Ruszył w kierunku Białego Domu.
///Większość Retrospekcji to Nowy Jork, więc do ostatnich postów nie warto zmieniać tematu.
Właściciel
I jedziesz, trochę będzie trwała podróż z Manhattanu do Waszyngtonu.
Nieistotne, byleby trwała.
Właściciel
I widzisz już znak "Welcome in Washington D.C."
Już blisko, tylko musi być bliżej.
Skierował się pod główną bramę.
Właściciel
I jesteś przy bramie. Widzisz kilku ochroniarzy patrzących w twoją stronę.
Driftem ustawił przód pojazdu naprzeciwko bramy.
Tradycyjnie zaczął palić gumę, a następnie ruszył w impetem w bramę. No i przy okazji rozpoczął ostrzał w strażników.
Właściciel
Inni strażnicy strzelają w ciebie. Jeden trafił w oponę.
Próbował dojechać do bramy. Znaczy się, przejechać przez nią. Przy okazji korzystał ze swoich umiejętności strzeleckich.
Właściciel
I ci się udało. Pięknie przywaliłeś w bramę. Spodziewałeś się że byle Jeepem zniszczysz bramę do Białego Domu?
No tak właściwie, nie było jeszcze dużych zamachów. Pozostało ostrzeliwać strażników.
Właściciel
I się wzajemnie ostrzeliwujecie. Wszystkie opony w Jeepie są podziurawione i jedna z kul przeleciała obok twojej głowy.
Postrał się ich pozabijać.
///Ten, ale pamiętaj, że to retrospekcja.
Właściciel
Zabiłeś dwóch.
//Umarłem, ale przeżyłem!//
///Musi się zgadzać z fragmentem historii z karty postaci.
Zabijał kolejnych.
Właściciel
I dalej ich ostrzeliwujesz, zabijasz jednegi
Zabijał dalej, oddalając się od samochodu.