[Stare Miasto] Bar Miklermsa

Avatar Little_Death
Brian przez chwilę zastanawiał się nad jej propozycją. Uśmiechnął się lekko.
-Wiesz.. To nawet nie głupi pomysł.. -obrócił się do niej przodem i przejechał kciukiem po jej wardze. -Jak na razie widać.. Mało osób przychodzi a niedaleko jest kilka innych barów więc.. Czemu, by nie.. -uśmiechnął się szerzej po czym podszedł do drzwi i zamknął drzwi przewracając tabliczkę, która teraz od zewnętrznej strony pokazywała napis "nieczynne".

//Nie wiem czy na pewno jest tam taka tabliczka ale okej.. Uznajmy, że jest~

Avatar gulasz88
Właściciel
Zachichotała uroczo i przytuliła cię. - To wspaniale! Cały dzień tylko ty i ja.

Avatar Little_Death
-No jasne.. -zaśmiał się cicho przytulając ją mocno. Jeden lub dwa dni wolnego nie robiły zbyt wielkiej różnicy w jego pracy więc nie przejmował się tym zbytnio. Mógł nareszcie odpocząć w ramionach ukochanej osoby, której zawsze mu brakowało.

Avatar gulasz88
Właściciel
Odwzajemniła pocałunek z uśmiechem. - To skoro mamy cały dzień dla siebie, to co robimy. Przez cały dzień kontynujemy twoją terapie? - Zachichotała.

Avatar Little_Death
Skinął lekko głową po czym zaśmiał się.
-No wiesz.. Pasowałoby.. -okręcił kosmyk jej włosów wokół palca.

Avatar gulasz88
Właściciel
Zachichotała i przytuliła cię gorąco.

Avatar Little_Death
Odsunął lekko jej włosy po czym ugryzł delikatnie jej płatek ucha.
-Wiesz.. Tak bardzo kogoś takiego mi brakowało.. -wyszeptał do jej ucha łaskocząc ją swoim ciepłym oddechem.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A ja zawsze tu byłam... - Wyszeptała do twojego ucha.

Avatar Little_Death
-Tak.. Tylko, że ja cie nie doceniałem.. -westchnął cicho jeszcze mocniej ją przytulając.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Nie, to ja nie doceniałam ciebię. Kiedyś nawet nie marzyłam o tej chwili. - Odwazjemniła uścisk.

Avatar Little_Death
-Teraz już siebie nawzajem doceniamy.. -uśmiechnął się i pocałował ją w kącik ust.

Avatar gulasz88
Właściciel
Odpowiedziała prawdziwym pocałunkiem.

Avatar Little_Death
Oddał pocałunek z cichym westchnięciem. Jedną rękę wsunął w jej włosy pogłębiając pocałunek wypełniony troską i miłością.

Avatar gulasz88
Właściciel
Ona wtuliła się w ciebie całym ciałem, tylko zwiększając namiętność.

Avatar Little_Death
Drugą ręką zaczął błądzić po jej plecach. Chciałby żeby ta chwila nigdy się nie skończyła.. Ale przecież wszystko co dobre, szybko się kończy. Jak na razie korzystał z tych cudownych minut.

Avatar gulasz88
Właściciel
Ona chyba myślała podobnie, bo również nie miała zamiaru cię puścić. Przyciągnęła cię do siebie mocnym uściskiem.

Avatar Little_Death
-Chyba zaraz się podusimy.. -zaśmiał się cicho okręcając wokół palca kosmyk jej włosów.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ale to będzie piękna śmierć. - Zaśmiała się.

Avatar Little_Death
-Najlepsza jaką można sobie wymarzyć.. -mruknął cicho całując ją namiętnie.

Avatar gulasz88
Właściciel
Mocno się w ciebie wcałowała. - Cyżbym stworzyła seksualną bestie? - Zachichotała.

Avatar Little_Death
-Chyba tak.. -westchnął powstrzymując śmiech. -To źle czy dobrze? Ja się średnio znam na takich bestiach.. -przejechał zimnymi rękoma po jej plecach.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Mi to się podoba... - Zaśmiała się pożądliwie i zaczeła dobierać się do twojej koszuli.

Avatar Little_Death
-Hmm.. Ciebie też można zaliczyć do takich bestii.. -wymruczał zsuwając ramiączko jej sukienki.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Nie byłam taka, to ty mnie popsułeś. - Powiedziała uroczo udając rozdrażnienie i całkowicie rozpieła twoją koszulę.

Avatar Little_Death
Zdjął ją szybko więc od razu spoczęła na ziemi. Przechylił lekko głowę.
-Niestety nie chcę tego zmieniać.. -powiedział smutno. -Uwielbiam cię za to, że jesteś taka jak teraz.. -mruknął z lekkim uśmiechem.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Jeśli mam być szczera... - Stwierdziła z kuszącym uśmiechem. - ...to mi też się to podoba. - Założyła na ciebie nogę.

Avatar Little_Death
Chwycił jej nogę i przycisnął do baru.
-Doprawdy? -zaśmiał się cicho schylając nad nią i całując ją namiętnie, lekko przygryzając jej dolną wargę.

Avatar gulasz88
Właściciel
Zachichotała namiętnie i zaczęła rozpinać ci spodnie.

Avatar Little_Death
-Tak bardzo ci śpieszno..? -zaśmiał się cicho patrząc na jej poczynania.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Myślałam że to tobie się śpieszy. - Rzekła z uśmiechem.

Avatar Little_Death
-Hmm.. Racja.. -zaśmiał się cicho kładąc rękę na jej włosach.

Avatar gulasz88
Właściciel
Zaczeła z uśmiechem i powoli zdejmować swoją sukienkę.

Avatar Little_Death
Śledzi każdy jej ruch, uśmiechając się coraz szerzej.
-Przeczuwam nieprzespaną noc.. -mruknął opierając się o bar.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Na pewno niezapomnianą... - Uśmiechnęła się i zdjęła sukienkę odsłaniając bieliznę.
Szykuj ciasteczka, przenosiny na priv!

Avatar gulasz88
Właściciel
- Cudownie. - Spojrzała na ciebie z uroczym uśmiechem.

Avatar Little_Death
-Cieszę się.. -odparł z uśmiechem. Położył ją ostrożnie na łóżko i przykrył kołdrą.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Chyba nie idziemy spać? - Zapytała. - Przcież nawet słońce nie zaszło!

Avatar Little_Death
-Nie no coś ty.. -zaśmiał się. -Po prostu nie chciało mi się tam stać.. -mruknął cicho kładąc się obok niej.

Avatar gulasz88
Właściciel
Mruknęła cicho. - Przynajmniej nie musimy się ubierać... - Stwierdziła z miłym chichotem

Avatar Little_Death
-Racja, racja.. -przejechał kciukiem po jej dolnej wardze. Uśmiechnął się lekko patrząc w jej oczy.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Więc co jeszcze robimy? - Zachchotała uroczo.

Avatar Little_Death
-Hmm.. A na co miałabyś ochotę Michigan..? -zaśmiał się cicho.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Na nic co by wymagało wychodznia dziś z domu. - Odpowiedziała chichocząc.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar gulasz88
Właściciel: gulasz88
Grupa posiada 5452 postów, 54 tematów i 12 członków

Opcje grupy Introis [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Introis [PBF]