[Dzielnica wojskowa] Sztab

Avatar gulasz88
Właściciel
Wyciągnął rewolwer i wycelował go w twoją głowę. - Ty nie jesteś na jakimś jeb#anym kontrakcie! Ty jesteś w wojsku i będziesz w nim tak długo dopóki jesteś w stanie się napie#dalać! - Wykrzyknął ci w twarz.

Avatar ninja618
- I widzisz, tu się różnimy. Ty myślisz, że możesz wiele...
Spojrzał mu w oczy.
- A ja po prostu wiem, że świetnie zabijam.
W trakcie tych słów skoczył w prawo po czym przeturlał się po biurku i wyciągnął strzelbę, wycelował w niego. Jeśli on strzelił to odskakuje i strzela w jego stronę. Jeśli nie to stoi wycelowany w niego.

Avatar gulasz88
Właściciel
Dziewczyna do tej pory siedząca cicho wyciągnęła pistolet. - Nie rób głupstw. - Powiedział celując w twoją stronę. - Mogę ci jeszcze darować.

Avatar ninja618
- Zanim ty wystrzelisz ja zdążę posłać w jego stronę kulę. Pytałem się ku*wa miło co może mi zaoferować a dostałem tylko chamskie odzywki. Nie lubię tego. KU*WA NIE LUBIĘ!
Ryknął.
- Odłóż broń dziewczyno albo twojemu kochasiowi stanie się krzywda.
Nie patrzył na nią, patrzył na niego celując mu w łeb.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Jesteś zwykłym jeb#nym debliem. - Warknął Swanson.Dziewczyna bez strachy strzeliła ci w kolano a ty upadłeś posyłając wiązke śrutu tuż obok głowy generała. On za to strzelił ci w ramię i odkopnął strzelbę poza zasięg. Do biura natychmiast przybiegło dwóch żołnierzy i teraz leżałeś na ziemi krwawiąc z czterema lufami wycelowanymi w ciebie.

Avatar ninja618
Wybuchnął szaleńczym śmiechem, co nie było zbyt miłe, dodatkowo ten widok. Uśmiechający się potwór z furią i szaleństwem.
- I co, wyślecie mnie teraz do Schroniska?
Zapytał się z drwiną.
- A może mnie zabijecie?
Wybuchnął jeszcze większym śmiechem po czym zaczął śpiewać w swoim języku modlitwę o śmierć.

Avatar gulasz88
Właściciel
Jeden z żołnierzy uderzył cię kolbą karabinu i straciłeś przytomność. Śniła ci się przepaść nad którą stoisz, a za tobą płonie las.

Avatar ninja618
W śnie skoczył w przepaść.
- Oli dei...

Avatar gulasz88
Właściciel
Spadając nabiłeś się drzewo. Czułeś ból tak straszny, że zamknął ci usta i pozbawił czucia w nogach. Z lasu słyszałeś kroki.

Avatar ninja618
Próbował nabrać powietrza a potem zejść niżej.

Avatar gulasz88
Właściciel
Udało ci się zejść nieco niżej, lecz ból się tylko nasilił. Kroki były coraz głośniejsze, właściwie już czułeś obecność tej drugiej osoby.

Avatar ninja618
Zamyka oczy i uśmiecha się.
- W końcu koniec...

Avatar gulasz88
Właściciel
Poczułeś jedynie przyjemny chłód ostrza i już nigdy się nie obudziłeś...
Gratulacje, twoja postać nie żyje! Zapraszam do Karty Postaci.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ehh im szybciej to zrobię, tym szybciej będę miał to z głowy
Zebrał jego rzeczy, ubrał buty i wyszedł z mieszkania, ruszył w stronę sztabu może Anders załatwi mu jakiś papier który pomoże mu z tym bałaganem.


W sztabie było jak zawsze tłoczno i pełno żołnierzy i cywili.

Avatar
Konto usunięte
Poszedł natychmiastowo w stronę biura Andersa, miał szczerą nadzieje że humorek po wczorajszym mu przeszedł

Avatar gulasz88
Właściciel
Biuro jego było zamknięte, a z środka słyszałeś jakąś rozmowę.

Avatar
Konto usunięte
No cóż no to rozglądnął się najpierw czy nikogo nie ma w pobliżu i przyłożył ucho do drzwi żeby coś tam usłyszeć

Avatar gulasz88
Właściciel
- A co ty możesz mieć dla mnie? - Usłyszałeś. Zdecydowanie nie lubił swojego rozmówcy.

Avatar
Konto usunięte
Słuchał dalej, może w końcu wpadł na trop tej konspiracji o której myślał od miesiąca

Avatar gulasz88
Właściciel
- Jakbym miał mało ch#jów dookoła. - Odpowiedział.

Avatar
Konto usunięte
Anders może mieć kłopoty więc lepiej będzie jeśli to przerwie zanim coś naprawdę złego się stanie, zapukał do drzwi

Avatar gulasz88
Właściciel
- Po pierwsze była brzydka, a po drugie cała we krwi. Mów do rzeczy jak raz. - Wciąż kontynuował rozmowę.

Avatar
Konto usunięte
No to czekał i słuchał dalej

Avatar gulasz88
Właściciel
- Dałeś się wsadzić!? I co może jeszcze liczysz że... Czekaj, ktoś puka. - Usłyszałeś wolny krok do drzwi,a po chwili drzwi otworzył ci twój dobry znajomy. - O co chodzi? A to ty...

Avatar
Konto usunięte
- Cześć Anders jest pewien problem, mianowicie moje mieszkanie wczoraj spłonęło i straciłem trochę sprzętu, a wiesz jaka to mordęga z naszym kwatermistrzostwem, więc mógłbyś spisać jakiś kwitek z rozkazem proszę cie , nie chcę stracić dzisiejszej warty w magazynie

Avatar gulasz88
Właściciel
- A tak, słyszałem... - Odpowiedział nieco pochmurnie. - Wiesz co, przyznaję ci kawałek urlopu. Podobno znalazłeś sobie ładną dziewczynę?

Avatar
Konto usunięte
- Ehm eh taaak ehm, i dzięki Anders
Salutuje i zaczyna powoli się oddalać od drzwi

Avatar gulasz88
Właściciel
- Nie schrzań tego! - Rzucił ci na pożegnanie.

Avatar
Konto usunięte
Wyszedł ze sztabu i zaczął przechadzać się po ulicy

Avatar gulasz88
Właściciel
Jak będziesz afczył to złowo daję że tamta dziewczyna cie zgw*łci. Zmiana Lokacji!

Avatar gulasz88
Właściciel
Walić to, ona prawdopodobnie potrzebuje tej kasy bardziej niż, a poza tym i tak nie mam co robić w czasie urlopu
Wychodzi z budynku i kieruje się w stronę sztabu


Kręciło się tu sporo żołnierzy którz przyszli odebrać tygodniowy żołd. Poza tym nic się nie zmieniło.

Avatar
Konto usunięte
Znowu poszedł do Andersa, zrezygnuje z urlopu, wróci do pracy i starej rutyny i wszystko się ułoży, tylko jeszcze poprosi o zmianę przydziału i papierek dla kwatermistrzostwa

Avatar gulasz88
Właściciel
Już chciałeś wejść do biura starego kompana, lecz pocałowałeś przysłowiową klamkę. Pomieszczenie było zamknięte.

Avatar
Konto usunięte
- Echh ku*wa mać
Zaczyna szukać sekretarki lub kogoś w tym rodzaju

Avatar gulasz88
Właściciel
Była na dole, lecz niestety musiałeś się ustawić w dość długiej kolejce.

Avatar
Konto usunięte
No to stanął w tej kolejce, poniekąd ma dość dużo czasu

Avatar gulasz88
Właściciel
Po prawie godzinie czekania wreście udało ci się dopchać do lady.
- W czym mogę pomóc. - Zapytała dopiero co zatrudniona sekretarka.

Avatar
Konto usunięte
- Wie pani gdzie mogę znaleźć Pułkownika Andersa ?,

Avatar gulasz88
Właściciel
- Już sprawdzam. - Nieco niezgrabnie zaczeła przeglądać notatki, aż w końcu - Znalazłam! - Powiedziała głośno i nieprofesjonalnie.
- Pułkownik Anders jest na tygodniowym urlopie w Higanie. -

Avatar
Konto usunięte
- Oh nie pamiętam żeby Pułkownik kiedykolwiek wyjechał na urlop, a służyłem pod nim 20 lat

Avatar gulasz88
Właściciel
- Jak widać musiał kiedyś odpocząć. Pracuje tu od wczoraj i widziałam go tylko kilka razy, ale za to ciągle poddenerwowanego. Chyba miał już dość. -

Avatar
Konto usunięte
- Rozumiem, wie pani do kogo mógłbym się zgłosić jeśli chciałbym wrócić na aktywną służbę?

Avatar gulasz88
Właściciel
- Z rego co mi wiadomo to nie można rezygnować z urlopu. - Odpowiedziała.

Avatar
Konto usunięte
- Świetnie....... ech
Wychodzi ze sztabu i idzie na długi spacer po całej wojskowej nie do końca wie w którym kierunku

Avatar gulasz88
Właściciel
Bądź kreatywny! Zmiana Lokacji!

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar gulasz88
Właściciel: gulasz88
Grupa posiada 5452 postów, 54 tematów i 12 członków

Opcje grupy Introis [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Introis [PBF]