Wyspa Krwawej mgły.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Miejsce zamieszkania rasy Bloodlingów i wampirów czystej krwii. Wszędzie buzuje energia magii krwii, a niektórzy uczą się ją tu przełamywać. Wyspa jest dość duźa i mieszczą się na nim dwie metropolie:
●Sanktum Krwawej Mgły
●Cytadela Czystej Krwii.
Są to jedyne legalne miejsca zamieszkania tych dwóch ras i ich centrum źycia codziennego. Panujà tu inne prawa niż na reszcoe Ferenthiru.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Po długim locie Wilk wyladowal tak, iż piciski balistyczne wbiły się pionowo w ziemię, a same wstrząsy podczas lotu i làdowania wprawiły cię o mdłości i sprawiły, że zemdlałeś.

Avatar ninja618
No to zemdlał.
//Nie wiem co napisać... Mam teraz cholerny mindfuck...//

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Po chwili powoli zacząleś dochodzić do siebie, jednak nadal chcialo ci się żygać i miałeś zawroty głowy.

Avatar ninja618
Zaczął zmawiać krótką modlitwę do Smoków.
- Mój cholerny łeb...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Było to bluźniercze wśród wszelkich ras... No i tylko zalala cie po tym gorączka...

Avatar ninja618
Zaczął szukać wyjścia rozglądając się przy okazji.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Wyjście było nad tobą, zaś wokoł widziałeś piękną plażę zamieszkaną przez płetwiaste niskie istory wydające dziwne odgłosy.

Avatar ninja618
Wylazł z trudem i zaczął człapać w stronę plaży.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Cóż. Pisak był ciepły i przyjemny w dotyku. Nie był szorstki jak na pewnej planecie strasznie daleko gdzieś w odległej galaktyce, a ty padłeś nań wyczerpany " podróżą". Po chwili otoczyłe cię te dziwne stworzenia zwane murlocami, ktore najwyraźniej nie były wrogie.
- Mrglglglglglgl....
Zaczął "mówić" jeden z nich.

Avatar ninja618
- Wi...tajcie...
Zasypia.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Mrgly ?

Avatar ninja618
Śpi zmęczony, wygląda dość dziwnie ale i zwierzęco, podczas snu ma nieraz wilcze odruchy, drapie się jak wilk i tym podobne.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Murloci i cię przytuliły.

Avatar ninja618
Obudził się zmęczony po czym też je przytulił.
- W końcu istoty, które mnie lubią.
Wydaje zadowolone odgłosy.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Mrgul ?

Avatar ninja618
Przekrzywia delikatnie głowę.
- Mrgul?
Pokazuje, że nie rozumie.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Mrgul gul murgulgul ?

Avatar ninja618
Jego szczęka machinalnie opada w dół a on drapie się po głowie.
- Co?

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Mrgul gul Murgulgul ?
Powtórzył jeden z nich.

Avatar ninja618
Przetarł twarz zmęczony po czym spróbował pokazać im, że jest zmęczony i chory.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Przynieśli ci jakieś zioła oraz miskę z nieznanego pochodzenia płynem i kazali spożyć.

Avatar ninja618
No i spożył zmęczony.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Po chwili goràczka i bóle głowy minęły, ale zaczęło cię gonić przez biegunkę.

Avatar ninja618
Szybko poleciał w krzaki i się wypróżnił po czym wytarł tyłek liśćmi i wrócił do nich.
- Oooo...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Cóź. Mdłości też cię po wypróżnieniu opuściły.
- Murglygul.

Avatar ninja618
Myje ręce po czym siada obok nich.
- Ja.
Pokazuje na siebie.
- Kocham.
Robi serce z rąk.
- Was.
Pokazuje na nich.
- Bracia.
Uderza się pięścią w pierś.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- ... Ja kocham murgle bracia....
Odpowiedział jeden rozumiąc symboliczne tłumaczenie.

Avatar ninja618
Kiwa głową po czym rozpoczyna naukę mowy cywilizowanej dla swoich nowych znajomych.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Szło to opornie ale powoli rozumięli mniej więcej podstawowe określenia.

Avatar ninja618
Uczy ich dalej wytrwale.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Cholernie mizolnie szła im odmiana i poprawna składnia zdań.

Avatar ninja618
Nadal ich uczy. Tym razem za dobrą naukę głaszcze ich i bawi się z nimi a gdy źle im idzie to przez chwilę odchodzi od nich po czym wraca i uczy ich dalej.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
W końcu Murolci zaczęły gadać i rozumieć na tyle dobrze źe moglißcie się dogadać.

Avatar ninja618
- No, w końcu. To co, chcecie podróżować ze mną?

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Większość wrociła do siebie. Dwa jednak były gotowe iść z tobą.
- Pójdziemy jeśli dasz nam imiona.

Avatar ninja618
- A dam. Jorik i Fallen. Podobają wam się?

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Co one oznaczają ?

Avatar ninja618
- Jorik to imię wojownika, groźnego berserkera. Fallen to upadek, ty Fallenie jesteś upadkiem ludzkości. Jesteś równie niepowstrzymany co Jorik. Obaj jesteście niszczycielami i moimi braćmi.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Ale my jesteśmy tylko małymi Murlocami... jak my rozwalaç ludzi ?

Avatar ninja618
- Przede wszystkim jesteście moimi braćmi. A nawet mały brat potrafi zniszczyć skałę.
Uderza się w pierś.
- Jesteśmy braćmi i nimi pozostaniemy. Jeśli będzie trzeba oddam za was życie.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- My za ciebie teź... ale naucz nas walczyć.... albo czarować..

Avatar ninja618
- Nauczę was w drodze dwóch trudnych sztuk. Pierwsza to woda. Jestem w niej mistrzem. Druga jest drogą Cienia. Jest także potężna. A teraz... chodźmy. A tak po za tym... Gdzie my ku*wa jesteśmy i gdzie jest jakaś wioska?

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- jestesmy na Wyspie Krwawej mgły... wioska jest gdzieś w przeciwna strone niz wybrzeźe... a co do magii. Zrobmy tak, ja znaç będę jedną, a Fallen drógą. Tak aby była pewnośc iż obaj zostaniemy przy tobie.

Avatar ninja618
- Dobrze. Ty Joriku będziesz znał magię Wody. A ty Fallenie Cienia. Prowadźcie do wioski. Po drodze wszystko wam opowiem.
Gdy idą opowiada im o podstawach magii.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Szliscie tak z pól godziny gdy powoli słońce zaczęło zachodzić a oni teorię ogarnęli dość szybko,na praktykę nie było czasu. Po tym półgodzinnym spacerze trafiliście to puęknego zdobionego zlotem rubinami i białym marmurem miasta krwawych elfów.

Avatar ninja618
- Mam nadzieję, że nie wybiegnie na mnie jakaś poje**na baba, która będzie chciała mnie oprowadzić po tym mieście...
Powoli idzie do miasta.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Raczej nie. Ładnie tu... nigdy nie wchodziliśmy wewnàtrz.

Avatar ninja618
- Ja tam wolę moją przytulną norę... A nie, wyje**li mnie z wioski ch*je...
Warknął po czym wszedł do miasta razem ze swoimi towarzyszami.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Wsrod wioskowych widac był dośç mocne zdziwienie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel: Angel_Kubixarius
Grupa posiada 4679 postów, 41 tematów i 14 członków

Opcje grupy Ferenthipedi...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Ferenthipedia i kroniki świata