- A więc masz powody, by go nienawidzić ... Ale skoro nadal tu siedzisz, to możesz nie być aż taki potężny
Właściciel
- Wiesz w ogóle kim jest Zoltan i jak wielkie ma oddziały? Nie? Więc się zamknij i odejdź. W końcu nie jestem tak potężny by pomóc Ci w ucieczce, nieprawdaż?
- żeby się wydostać nie potrzeba aż tak wielkiwj mocy ... Wystarczyłby spryt
Właściciel
- Daj znać jak za pomocą sprytu pozbędziesz się dwóch Upiorów (polecam sprawdzić w Najważniejszych Informacjach), Lisza, kilkunastu Nieumarłych i kilkudziesięciu Szkieletów. Plus reszta ochrony wieży. Powodzenia.
Zbiera się wokół niego mroczna energia, a tęczówki zabarwiają się na czerwono (geny ojca dają o sobie znać) - Nie ma rzeczy niemożliwych ... Szczególnie, w miejscu takim jak to .. Mroczna energia, która się tu uzbierała działa zarówno na naszą niekorzyść jak i korzyść
Właściciel
Jakoś nie odpowiedział i chyba wątpił w Twoje zdolności.
- Wiec myślisz, że ucieczka stąd jest niemożliwa ?
Właściciel
- Możliwa. - odparł krótko.
- Więc co .. czekasz na odpowiedni moment czy co ? Jeżeli tak, to jesteś głupcem ... Oni nie zmienią straży, a skoro jesteś wampirem, to to, co wzmacnia ciebie wzmacnia i ich
Właściciel
Nadal milczy, ale takim gadaniem raczej nie zdobędziesz w nim sojusznika, a samemu ciężko będzie się stąd wydostać.
- Ale skoro mówiłeś, że wyjście stąd jest możliwe ... To może jak byśmy działali razem, to by się udało
Właściciel
- A co ja będę z tego mieć? Czekam już dekadę. Mogę poczekać dłużej.
- Jeżeli by się udało, to mógłbyś spróbować się zemścić i odzyskać swoje wojska ...
Właściciel
- Co mi z wojsk, jeśli naślesz na mnie Paladynów po odejściu.
- Może i wychowałem się w mieście elfów, ale jestem pół krwi mrocznym ... Nasyłając paladynów na ciebie sam skazałbym się na śmierć
Właściciel
- Jeszcze jakiś argument?
- Może to, że z tego, co wiem większość paladynów bierze udział w ich "świętej wojnie" Ostatnio, kiedy coś o nich słyszałem, to próbowali odbić Ruhn ...
Właściciel
- Świetnie. - stwierdził i wyłonił się z cienia.
Wampir jak Wampir. Czarne włosy, blada skóra, ale też żółte oczy, będące symbolem jego szlacheckiego pochodzenia. Ubrany był w lekki pancerz, wysokie buty i pelerynę.
- Możeby udało się załatwić więcej broni ... Tylko jest jeden problem .. Ci, co mnie tu sprowadzili zapieczętowali moją bramę, gdzie one są
Właściciel
- Mogłeś powiedzieć o tym zanim się zgodziłem. - burknął.
- ale to tylko jeżeli chodzi o większą ilość broni ... Udało mi się podczas ucieczki z mojej celi odebrać broń jednemu ze szkieletów
Właściciel
- Z czymś takim raczej niewiele zdziałasz.
- Jeżeli w jakiś sposób udałoby się zdjąć pieczęć z mojej bramy, to zwiększyłoby nasze szanse ...
Właściciel
Kiwnął głową, ale nie wyraził opinii na ten temat.
- Tylko potrzebowałbym kogoś, kto potrafi to zrobić ... Inaczej to może być trudniejsze ...
- Ale skoro żaden z nas nie dałby rady tego zrobić, to trzeba by pomyśleć nad czymś innym
Właściciel
Milczy niczym krasnoludzki głaz.
- Więc może ty masz jakiś pomysł ...
Właściciel
- To Nieumarli. - rzekł na wstępie. - Głupi Nieumarli. Jeśli jesteś tak sprytny jak mówisz to pewni damy radę ich przechytrzyć.
- Możnaby użyć pewnego, sprawdzonego sposobu, ale nie wiadomo, czy by zadziałał ... W końcu nie wiemy, czy oni chcą, byśmy żyli ....
Właściciel
- Jeśli chcieliby widzieć Cię martwym, zginąłbyś już po przekroczeniu bramy.
- Mogli chcieć wcześniej "poeksperymentować" ... Część zdolności całkowicie przepada, gdy życie uchodzi z ciała ..
Właściciel
- Nieumarli i Szkielety nie muszą mieć żadnych zdolności.
- Skoro tak, to trzeba wymyślić coś innego ... Tylko co nam pozostało ... W jakich sytuacjach te drzwi są otwierane ?
Właściciel
- W ogóle nie są otwierane.
- Więc to znacząco pogarsza sytuację ... Ale powinno być możliwe zmuszenie ich do tego
Właściciel
Czekał, aż rozwiniesz myśl.
- Jakby zaczęło się tutaj na przykład palić ... To chyba by weszli, żeby sprawdzić, co się dzieje
Właściciel
- Przy tej wilgoci i temperaturze to prędzej zgnijemy niż spłoniemy.
- Więc może ... Ale to tylko teoria i nie wiem, czy to by zadziałało ... Magia mroku ..
Właściciel
//Jemu chodziło właśnie o to, że jest bardzo wilgotno.//
- Nie powiedziałbym, że bardzo dobrze ... Ale parę zaklęć znam ...
Właściciel
- I jak miałoby to według Ciebie wyglądać?
- Aura tego miejsca wzmacnia magię mroku, więc wystarczyłoby rozwalić drzwi a później jakoś się dalej przejdzie .. Głównym problemem byłyby te jak to mówisz upiory
Właściciel
- Zetną Ci łeb, gdy tylko wychylisz się z drzwi.
- Skoro potrafisz poruszać się niezauważony w mroku, to ciche przejście obok nich nie powinno sprawić problemów
Właściciel
- Obok nich? Nie. Ale dziesiątki Szkieletów i Nieumarłych to co innego.