Temat o kotkach, psach, dobrze, źle i parzeniu się

Temat edytowany przez darcus - 2 marca 2016, 19:19

Avatar ZawiszaMikolow
Właściciel
Nie mam kota, mam dwa psy.

Macie koty?

Wiem że macie, sami chcieliście ten temat.

Noo.

To piszcie o kotach.

Avatar Myszkapl
Jeej! Normalny temat kotkach ^.^ nie taki jak... lepiej tego nie wspominajmy
Mam dwa kotki i jednego psa.
Jeden mój kotek jest cały czarny i ma na imię Lucjan.
Drugi mój kotek wygląda tak jak niżej i ma na imię Rudziak
Zdjęcie użytkownika Myszkapl w temacie Temat o kotkach, psach, dobrze, źle i parzeniu się

Avatar darcus
Nie lubię kotów. Nic na to nie poradzę.

Avatar
Konto usunięte
Psy>Koty

Avatar
RhobarIII
I tak jedno i drugie to proch w porównaniu do ogromu wszechświata, sprzeczanie się o to które niebędące człowiekiem zwierzę jest lepsze jest bez sensu. Zwierzęta nie znają zła, nie popełniają go więc nie ma zwierząt lepszych i gorszych.

Avatar darcus
Zło nie istnieje, kolego.

Avatar gulpin
deadkiler pisze:
Psy>Koty
koty nie zabijają ludzi

Avatar
Konto usunięte
4up: Koty>Psy
Rhobar, czym jest zło?
A ja mam 3 koty i 3 psy. Dodam, że kotów miałem jeszcze 10 i każdy został rozjechany przez samochód. ;/

Avatar Myszkapl
Badania wykazują, że posiadacze kotów mają wyższe IQ, ale posiadacze psów mają lepsze umiejętności porozumiewania się z ludźmi i wgl., nie wiem ile w tym prawdy, ale ciężko się dogaduję z ludźmi, a bym chciała lepiej...

Tak przynajmniej twierdzi ten film:

www.youtube.com/watch?v=FrO0ezX6HY4

Avatar
Konto usunięte
gulpin pisze:
koty nie zabijają ludzi
Psy nie niszczą firanek, łóżka i telewizora.

Avatar
Konto usunięte
deadkiler pisze:
Psy nie niszczą firanek, łóżka i telewizora.

Koty też. ;)

Avatar
Konto usunięte
kamilc03 pisze:
Koty też. ;)
Powiedz to temu "rasowemu" sku*wielowi który podobno miał być przewspaniałym kotem.
Cholertswo nawet głaskać się nie dawało.

Avatar
Konto usunięte
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. :>

Avatar kulujulu
Moderator
W sumie jedyne argumenty które przemawiają za kotami to wygoda i w niektórych przypadkach wygląd. (to drugie zależy tylko od gustu).
Cała reszta przemawia za psami. Stosunek do właściciela (w tym przypadku nie sprzeczajcie się, że "mój mruczek mnie kocha", kot traktuje Cię jak takie-coś-co-karmi, pies jak przywódcę stada), inteligencja, to czy zwierzak będzie Cię bronił kiedy ktoś Cię zaatakuje (kundel mojego kolegi pogryzł mnie do krwi kiedy mieliśmy mały sparing), wyliczać można w nieskończoność.

Ale całkowicie rozumiem argumenty posiadaczy kotów.
Też jestem leniwy i nie miałbym sił wyprowadzać psa 3 razy dziennie na dwór.

Avatar Paproot
Jeden mój kot ma 13 lat, drugi jest po przejściach, trzeci ma problemy, prawdopodobnie neurologiczne, a ostatni uważa się za psa.
Pfft.

Avatar Myszkapl
kulujulu pisze:
Cała reszta przemawia za psami. Stosunek do właściciela (w tym przypadku nie sprzeczajcie się, że "mój mruczek mnie kocha", kot traktuje Cię jak takie-coś-co-karmi, pies jak przywódcę stada), inteligencja, to czy zwierzak będzie Cię bronił kiedy ktoś Cię zaatakuje (kundel mojego kolegi pogryzł mnie do krwi kiedy mieliśmy mały sparing), wyliczać można w nieskończoność.
No cóż... osoby na wsi czasami dają kotom tylko mleko, a koty same łapią sobie jedzenie. Btw. u mnie się dokarmia koty, ale lubią przynosić mi swoje zdobycze ;-;

I jeśli chodzi o obronę, to ciężko wymagać od małego kota, takiej ochrony jak od wielkiego psa... ale to kłamstwo, że kota nie obchodzi bezpieczeństwo właścicieli....
Przykład kota ratującego dziecko przed psem:


Ponadto koty zmniejszają ryzyko atopowego zapalenia skóry u małych dzieci. No i zmniejszają poziom stresu.

Avatar Rander
Moderator
Ten pies to jakiś szczur.

Avatar kulujulu
Moderator
Istnieje wiele powodów, dla których ten kot mógł rzucić się na psa.
Może na przykład chciał mu po prostu, tak bezceremonialnie, jak to często koty z psami mają, naje**ć?

Avatar
Konto usunięte
"Na szacunek kota trzeba sobie zasłużyć"
~Jakaś postać grana przez Roberta Deniro.

Avatar
RhobarIII
kamilc03 pisze:
Rhobar, czym jest zło?

Zło to bezsenowne i bezpodstawne szkodzenie innym, jest do tego zdolny tylko człowiek.

Avatar Myszkapl
RhobarIII pisze:
Zło to bezsenowne i bezpodstawne szkodzenie innym, jest do tego zdolny tylko człowiek.
A delfiny, które zabijają morświny dla zabawy, gw**cą samice swojego gatunku, przedstawicieli gatunku ludzkiego, napadają na inne podróżujące grupki delfinów....?

Avatar kulujulu
Moderator
-To zwierzęta, nie wiedzą co robią...
-A ludzie to nie są też zwierzęta?
-GWAŁCISZ MNIE SWOIMI PATCHRIARIALNYMI ARGUMENTAMI

Avatar
Konto usunięte
inb4 "ludzie to ludzie nie zwierzenta xddd"

Avatar gulpin
KILLERR pisze:
inb4 "ludzie to ludzie nie zwierzenta xddd"

>implikowanie że tak

Avatar
Konto usunięte
gulpin pisze:
>implikowanie że tak

>implikowanie że cokolwiek implikuje

Avatar
RhobarIII
Myszkapl pisze:
A delfiny, które zabijają morświny dla zabawy, gw**cą samice swojego gatunku, przedstawicieli gatunku ludzkiego, napadają na inne podróżujące grupki delfinów....?

Dobra, przyznaję ci rację, delfiny też potrafią być złe.

Avatar kulujulu
Moderator
Każda istota jest w stanie czynić zło :I
Czyż wilk nie czyni owcy zła zjadając ją?

Avatar
Konto usunięte
kulujulu pisze:
Każda istota jest w stanie czynić zło :I
Czyż wilk nie czyni owcy zła zjadając ją?

Według tego co Rhobar napisał, to nie.

RhobarIII pisze:
Zło to bezsenowne i bezpodstawne szkodzenie innym, jest do tego zdolny tylko człowiek

W tym przypadku nie jest bezpodstawne, każdy musi jeść...

Avatar
RhobarIII
kulujulu pisze:
Każda istota jest w stanie czynić zło :I
Czyż wilk nie czyni owcy zła zjadając ją?

Nie czyni. Tak samo człowiek nie popełnia zła, jeśli np. nie ma nic innego do jedzenia więc zabija drugiego człowieka i go zjada by samemu nie umrzeć z głodu.

Avatar Rander
Moderator
Ale kiedy zjada innego człowieka to pojawia się Wendigo :O

Avatar Myszkapl
Rander pisze:
Ale kiedy zjada innego człowieka to pojawia się Wendigo :O
Nope. Wtedy się samemu stopniowo staje Wendigo. Nie od razu, ale po skosztowaniu głód tylko rośnie.

Avatar Paproot
Jeśli zabije się zabójcę, wciąż jest tyle samo zabójców.

Avatar
Konto usunięte
A co jeśli zabójca zabije zabójcę? 1 zabójca umrze, a ten który przeżyje i tak był zabójcą. -1 zabójców.

Avatar
RhobarIII
Paproot pisze:
Jeśli zabije się zabójcę, wciąż jest tyle samo zabójców.


A jeśli jedna osoba zabije wielu zabójców na raz przy okazji zabijając samą siebie? Wtedy jest mniej zabójców

Avatar Paproot
Ale jeśli jakiś Pszemek z osiedla zabije zabójcę, to on sam staje się zabójcą, na miejsce tego zabójcy.
A nie hipotezy na miarę łańcuchów.

Avatar
Konto usunięte
ZABÓJCING INTENSIFIES

Avatar kulujulu
Moderator
No, to może ja dojebię do pieca taką filozoficzną tezę w temacie o kotkach że gównoburza rozpada się na dobre.

Tak w zasadzie to nie można ocenić co jest dobre, a co jest złe, ponieważ nie da się ocenić moralności. Moralność oznacza zbiór zasad których przestrzeganie ma ucieszyć dane bóstwo, a żadnego boga ani Boga nie ma.

Avatar
Konto usunięte
Wniosek - morale to kłamstwo.
Morele też.

Avatar
Konto usunięte
Nie ma czegoś takiego jak zło i dobro, jest tylko nasz odbiór tych wydarzeń i jak je kategoryzujemy. Co jest dobre, a co złe jest całkowicie subiektywne.
Wytępienie np. wilków z pobliskiego lasu bo zjadają nasze zwierzęta hodowlane dla wielu byłoby czynem neutralnym, albo więc dobrym bo hodowcy wiele na tym zyskają inni zaś powiedzą, że jest to czyn bardzo zły bo "biedne wilki one tylko próbowały przetrwać".

Avatar darcus
Dobro i zło nie istnieją. Czy skorumpowany polityk, idealista, morderca, złodziej i fanatyk religijny będą mieli taką samą ich wizję?

Avatar Paproot
Dobro i zło zależą od każdego, bo każdy uważa coś za normę, za dobro, za zło.

Avatar darcus
Dlatego nie istnieją.

Avatar
RhobarIII
kulujulu pisze:
No, to może ja dojebię do pieca taką filozoficzną tezę w temacie o kotkach że gównoburza rozpada się na dobre.

Tak w zasadzie to nie można ocenić co jest dobre, a co jest złe, ponieważ nie da się ocenić moralności. Moralność oznacza zbiór zasad których przestrzeganie ma ucieszyć dane bóstwo, a żadnego boga ani Boga nie ma.


Definicję zła podałem, dobro to bezinteresowne działanie na korzyść innych jednocześnie nie szkodząc komuś jeszcze innemu. A przestrzeganie moralności nie ma ucieszyć bóstwa czy innej siły nadprzyrodzonej, sumienie mają nie tylko ludzie i każdy wie kiedy może coś robić, siła wyższa to tylko próba umocnienia sumienia.

Avatar
RhobarIII
deadkiler pisze:
Nie ma czegoś takiego jak zło i dobro, jest tylko nasz odbiór tych wydarzeń i jak je kategoryzujemy. Co jest dobre, a co złe jest całkowicie subiektywne.
Wytępienie np. wilków z pobliskiego lasu bo zjadają nasze zwierzęta hodowlane dla wielu byłoby czynem neutralnym, albo więc dobrym bo hodowcy wiele na tym zyskają inni zaś powiedzą, że jest to czyn bardzo zły bo "biedne wilki one tylko próbowały przetrwać".


Jest to czyn bezwzględnie neutralny, gdyż to defensywa, kto myśli inaczej ten się myli.

Avatar
RhobarIII
darcus pisze:
Dobro i zło nie istnieją. Czy skorumpowany polityk, idealista, morderca, złodziej i fanatyk religijny będą mieli taką samą ich wizję?


Polityk to zazwyczaj osoba żądna władzy czy też uznania. Taka osoba może świadomie postępować dobrze lub źle, zależy jej na tym żeby się wybić i to wszystko. Idealista doskonale rozróżnia dobro i zło. Morderca i złodziej - o ile nie mają zaburzeń psychicznych - mają sumienie i wiedzą że postępują źle.
Fanatyk religijny może i wierzyć w swoją religię choćby wymagała zabicia kilkudziesięciu osób dziennie, ale sumienie nadal ma. Nie wierzę w to że fanatyczni muzułmani uznają zabijanie i wysadzanie się za coś w porządku, uważają po prostu że to konieczne bo tak im wbito do łba i nie śmią się sprzeciwić, wiedzą że sami mogą zostać ukarani za inne poglądy.

Avatar
RhobarIII
darcus pisze:
Dlatego nie istnieją.

Więc uważasz że nie ma różnicy czy człowiek podpali sierociniec czy wpłaci pieniądze na akcję charytatywną mającą wspomóc sierociniec?

Avatar kulujulu
Moderator
Rhobar, ale dobro i zło to pojęcia etyczne. Możemy próbować tłumaczyć je na własny sposób, ale tak czy siak dobro i zło podlegają moralności. Moralność natomiast jest fałszywa. Zależy ona tylko i wyłącznie od własnego rozumowania, więc nie da się określić czy coś jest dobre czy złe. Coś według jednego człowieka będzie złem niezbędnym, a według drugiego będzie zbrodnią. Przykładowo, ktoś faktycznie może zamordować inną osobę i zjeść ją żeby samemu nie umrzeć z głodu. Przez dużą liczbę ludzi taki czyn może być uznany za moralny.
Ale inaczej będzie myśleć żona zamordowanego, matka zamordowanego i córka zamordowanego.

Avatar kulujulu
Moderator
RhobarIII pisze:
Więc uważasz że nie ma różnicy czy człowiek podpali sierociniec czy wpłaci pieniądze na akcję charytatywną mającą wspomóc sierociniec?

Ale Ty wiesz, że da się rozróżniać wartościowych członków społeczeństwa i śmieć ludzki bez pojęcia dobra i zła...?

Avatar
Konto usunięte
RhobarIII pisze:
Więc uważasz że nie ma różnicy czy człowiek podpali sierociniec czy wpłaci pieniądze na akcję charytatywną mającą wspomóc sierociniec?

A co to ma za znaczenie skoro i tak wszyscy umrzemy?

Avatar
Konto usunięte
KILLERR pisze:
A co to ma za znaczenie skoro i tak wszyscy umrzemy?

To się powieś. I tak umrzesz.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar ZawiszaMikolow
Właściciel: ZawiszaMikolow
Grupa posiada 13195 postów, 320 tematów i 39 członków

Opcje grupy Forum dyskus...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Forum dyskusyjne - czyli miejsce rozmów luźnych i