Tycentogra

Avatar Mystery26
//FD nie będziesz miał nic przeciwko jak Ci się troche w fabułe wpie**ole ? Znaczy przyjde do miasta i Cię zaczepie//

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Wyślę trzynastu magów światła i jednego mistrza magii ognia . Reszta zostaje w państwie . Tu masz mój list do królowej .- podał ci jakąś kartkę także zapieczętowaną .

Avatar FD_God
//Tworząc złą postać nie wróżę ci długiego czasu życia.//
-Oczywiście Ambasadorze, niezwłocznie wybiorę się tam z samego rana.- Ukłonił się jeszcze w jego stronę po odebraniu listu i odłożeniu go starannie do plecaka, a następnie wyszedł udając się do tej samej karczmy co wcześniej.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Wesel powolutku topniało . Zostali już tylko młodzi i kilkunastu przyjaciół . Karczmarz przy barze ledwie dyszał po całym dniu pracy

Avatar FD_God
Nie chciał jednak tym razem się bawić, a jedynie wynająć pokój na noc, przeto był najedzony i napojony. Podszedł zatem do lady i zaczekał aż karczmarz znajdzie chwilę by go obsłużyć.

Avatar Mystery26
FD_God pisze:
Nie chciał jednak tym razem się bawić, a jedynie wynająć pokój na noc, przeto był najedzony i napojony. Podszedł zatem do lady i zaczekał aż karczmarz znajdzie chwilę by go obsłużyć.

Rozumiem ze mnie zabijesz jak podejdę bo moja postać jest zła ?

Avatar Bilolus1
Właściciel
Ten rozpiął kilka guzików u swej koszuli i podszedł do ciebie

- Witam, podać coś ?

Avatar FD_God
//Wszystko może się stać.//
-Niekoniecznie zaraz jakiś trunek, pragnę jakiś pokój wynająć, czeka mnie kawał drogi już od poranka...

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Ja też niezły kawał drogi miałem..- zaśmiał się -. Mamy dwa pokoje wolne, pierwszy to ostatni po lewej na górze a drugi na przeciwko niego . Pięć złota za zakwaterowanie .

Avatar FD_God
-To w sumie obojętne, który mi przypadnie.- Rzekł, po czym wręczył karczmarzowi 5 sztuk złota ze swojego mieszka.

Avatar Mystery26
//To sobie dziś daruj, nje mam ochoty walczyć//
Wszedłem do karczmy w której (postać FD była) a następnie usiadłem obok niego, i skinąłem głową na powitanie

Avatar Bilolus1
Właściciel
Tak właściwie zostałeś zatrzymany przy bramie, był środek nocy a strażnicy nie przepuszczali każdego od tak o tej godzinie .

- Stać ! Status społeczny i cel przybycia do miasta .

FD

- Niech pan sobie który wybierze .

Avatar Mystery26
Poje**ło Cie chłopie ;-;
-Cywil, szukam noclegu. - odpowiedziałem spokojnie

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Chodzi mi o szczebel na jakim się Pan znajduje .- przejechał po tobie wzrokiem -. Mieszczan ?

Avatar FD_God
-No dobra... Może tak rzut monetą?

Avatar Mystery26
-Tak, przecież nic...Módl się o to...Ci nie zrobie.
/Kim jest mieszczan?/

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Czemu nie .- położył złotnika na kciuku -. Orzeł lewy, reszka prawy .

Moneta wyleciała w górę a gdy uderzyła o blat karczmarz pierwszy dostrzegł co ci przypadło .

- Lewy .

Avatar FD_God
-Lewy zatem.- Uśmiechnął się w stronę karczmarza spoglądając jeszcze chwilę na monetę, a potem pozostało mu czekać na klucz od pokoju o ile takie tam były.

Avatar Bilolus1
Właściciel
// Społeczeństwo dzieli się na chłopstwo, mieszczan i szlachtę . A przynajmniej w większości państw . Mieszczanie to wszyscy poza chłopami i osobami obejmującymi jakieś zajęcia dworskie //

- A zatem . Otwórzcie bramkę !- wydaje się że nie dosłyszał tego co dopowiedziałeś po "tak", małe drzwi umieszczone w rogu bramy zostały ci otwarte od środka, wystarczyło wejść do miasta -.

Avatar Bilolus1
Właściciel
FD

Patrzył na ciebie nie do końca rozumiejąc o co chodzi aż wreszcie powiedział

- Kluczy nie ma, od środka proszę się zamknąć zasuwą .

Avatar Mystery26
-Dziękuje - ruszyłem przed siebie powolnym krokiem. Kilka minut później znalazłem się w karczmie i zrobiłem go co podawałem wcześniej :;v
Mystery26 pisze:
Wszedłem do karczmy w której (postać FD była) a następnie usiadłem obok niego, i skinąłem głową na powitanie

Avatar Bilolus1
Właściciel
Do karczmy trafiłeś bez problemu, gdy tylko wszedłeś do środka zastałeś nielicznych ludzi bawiących się w środku . Przy ladzie stał jakiś mężczyzna w pełnej zbroi obserwujący karczmarza podrzucającego monetę . Dosiadłeś się, ale mężczyzna wysłuchiwał karczmarza mówiącego o jego pokoju .

Avatar FD_God
-No dobrze...- Powiedział do karczmarza, następnie spojrzał na nieznajomego co usiadł obok. Witaj... No i bywaj.- Rzekł, a następnie udał się na piętro karczmy do pokoju, który sobie zamówił, a mianowicie tego po lewej.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Był całkiem miły, duże łóżko i kilka foteli a wszystko oświetlało wielkie okno z widokiem na jeden z kryształów . Gdy wszedłeś głębiej do środka zobaczyłeś że jest tu także drugie pomieszczenie z balią .

Avatar FD_God
-Ach, tego też mi trzeba.- Zamknął drzwi od środka na zasuw. Następnie udał się do drugiego pomieszczenia z chęcią kąpieli.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Wodę musiałeś odblokować otwierając kurek w ścianie, na dnie balii spostrzegłeś jakieś dziwne znaki układające się jakby we wzór .

Avatar Mystery26
Wybaczcie że nie odpisuje, słucham muzyki.
-Panie karczmarzu, za ile moge wynająć pokój na jedną noc?

Avatar FD_God
Postanowił zatem przyjrzeć się runom w międzyczasie odkręcając korek umocowany do ściany by bala napełniła się wodą, najlepiej ciepłą.

Avatar Mystery26
FD_God pisze:
Postanowił zatem przyjrzeć się runom w międzyczasie odkręcając korek umocowany do ściany by bala napełniła się wodą, najlepiej ciepłą.

/Ale znając Ciebie odkręciłeś nie ten korek co trzeba//

Avatar Bilolus1
Właściciel
FD

Gdy woda się wylała uderzając o dno zasyczała, a runy przybrały pomarańczową barwę, w pomieszczeniu zrobiło się ciepło i przyjemnie .

Mystery

- Pięć złota, został tylko jeden na końcu korytarza po prawej .

Avatar FD_God
-To ci ciekawa technologia.- Uśmiechnął się nieco, po czym zaczął zdejmować z siebie elementy uzbrojenia i starannie odkładał je gdzieś obok, będąc już gołym i wesołym wlazł do bali i zaczął tak chwilę odpoczywać, a następnie się myć.

Avatar Mystery26
-Hmm, no dobra - zapłaciłem i wstając dodałem - Osoba która tu przed chwila była, nie widziałem w którą stronę się udaje. Mógłbyś mi pomóc?

Avatar Mystery26
FD_God pisze:
-, będąc już gołym i wesołym wlazł do bali i zaczął tak chwilę odpoczywać, a następnie się myć.

jak idziesz się myć w rzeczywistości też jestes wesoły? ☞ ͡° ͜ʖ ͡°☞

Avatar Bilolus1
Właściciel
FD

Woda była w idealnej temperaturze, leżąc tak odpocząłeś po długich wyprawach i umywszy się zostało tylko odkręcić kolejny kurek będący już w wannie .

Mystery

- Ma pokój naprzeciwko pana, a dalej to nie wiem . Chyba spać poszedł .- powiedział zbierając złoto -.

Avatar Mystery26
-Dzięki wielkie - udałem się w stronę "swojego" pokoju.

Avatar FD_God
-Teeego mi było trzeba...- Powiedział uśmiechnięty, po czym wyszedł z wody i odkręcił kurek znajdujący się w bali, najpewniej odpowiadał on za pozbycie się wody. Owinął się w coś co wsiąknie wodę i tym jeszcze pierw się wytarł.

Avatar Bilolus1
Właściciel
//Dobra po ostatnim odpisie i idę spać//

Był całkiem przytulny, miałeś jedno pomieszczenie z widokiem na kanion . W rogu przy oknie stało łóżko a kilka foteli oraz szafa były strategicznie rozmieszczone żeby zajmować przestrzeń i czynić to miejsce ładnym .

Avatar Bilolus1
Właściciel
Suchy, goły i wesoły stałeś przed wanną która powoli się opróżniała z wody .

Avatar FD_God
-No to teraz spać, trzeba mieć dość sił na jutrzejszy wyjazd.- Powiedział do siebie, po czym ubrał się w luźniejsze szaty, które posiadał pod pancerzem płytowym i padł na łóżko... Spać.

Avatar Mystery26
Wszedłem do swojego pokoju, wziąłem szybką kąpiel, zamknąłem dokładnie drzwi i ułożyłem się spać, na wszelki wypadek bron schowałem pod poduszką.
@Edit następny dzień:
Wstałem z łóżka o dziwo wypoczęty, założyłem swoje ubrania, a następnie wyszedłem z pokoju i skierowałem wprost do baru.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Mystery

O tej godzinie nikogo tu nie było, ludzie zajmowali się swoimi pracami a karczmarz czytał jakąś książkę czekając na potencjalnych klientów, nie zauważył cię .

FD

Rankiem obudziłeś się gdy jakiś pechowy gołąb zderzył się z szybą, ale mimo to przespałeś wystarczającą ilość godzin żeby być wyspany .

Avatar Mystery26
Sorry że nie odpisywałem, grałem.

Podszedłem do karczmarza
-Witam karczmarzu - skinąłem głową na powitanie, oraz usiadłem na przeciwko niego.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Witam, witam .- odpowiedział opuszczając książkę i patrząc na ciebie -. Podać coś ?

Avatar Mystery26
-Jeśli byś mógł, coś na rozbudzenie, ale nie koniecznie coś mocnego jeśli moge prosić.
//Nie rób mi prosze takiego cyrku jak wczoraj ;d //

Avatar Bilolus1
Właściciel
Sięgnął pod ladę ziewając i wyjął spory kufel .

- Miodu czy może Rumu ?

Avatar Mystery26
-Jeśli można, to to pierwsze. Rum to jeden z nielicznych alkoholi który mi nie smakuje.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Sięgnął pod ladę po jakąś beczułkę którą po chwili na niej ustawił, z beczułki wraz z obłokiem pary do twojego kufla wlał się grzany miód .

Avatar Mystery26
-Pachnie dobrze, świeży jest jak się domyślam - uśmiechnąłem się.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- No, ja u siebie tylko najlepsze rzeczy trzymam, trzy złota .

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku