Imię:Drag
Nazwisko:-
Rasa (temat z tym zaraz dodam):Człek(Taka lekko pół zjawa, wyjaśnię w historii :P)
Pseudonim(opcjonalne):Ostatni Templariusz
Charakter:Podąża po trupach do celu, bezlitosny, lekki psychol.
Wiek:64
Towarzysz:Nie posiada
Majątek:500 złotych monet
Historia:Urodził się w małym forcie pełnym dezerterów lubiących siebie nazywać Templariuszami, wręcz nienawidzili oni magów i ras innych niż ludzie, templariusze dobrze go wytrenowali.Kiedy miał 13 lata fort został zaatakowany przez magów krwi i chaosu, którzy wybili wszystkich, a jego porzucili.Choć jeden z magów się po niego wrócił i potajemnie wychował, kiedy miał 15 lat zaczął na nim eksperymenty, chcą zrobić z niego żywiołaka.Nie udało się to, przynajmniej w połowie.Chłopiec zyskał niewyobrażalną siłę i czerwony dym z oczu, ale zaczęły go nawiedzać ataki i jego psychika została lekko zbeszczeszczona.W wieku 24 lat mag zaczął uczyć go magii krwi i podarował miecz.
Ww wieku 40 lat był znany w wielu bitwach jako gość od brudnej roboty, mówiono, że przed bitwą do miasta zachodził Człek w płaszczu, kiedy to się działo nawet 25% strażników była znaleziona martwa, a brama była otwarta.W wieku 43 kiedy wrócił do maga zastał go w kałuży krwi, nie wiedział prze kogo został zabity.Teraz znajduje się niedaleko ludzkiej stolicy mając zlecenie na kapitana straży, który wybił cennych jeńców wojennych.
Umiejętności:
-Ogromna wręcz masa fizyczna.
-Władanie ogromnym mieczem bez większego wysiłku.
-Zaawansowana magia krwi, potrafi kontrolować 10 istot na raz(To jego limit) lub zmienić ciśnienie krwi w sercu tak, że dosłownie ono wybucha.
-Nie jest dokładnie człekiem, ma ludzkie ciało, ale nie musi jeść, pić i zaspokajać innych potrzeb
Wady:
-Psychopatyczny
-Podatny na światło, przez co trudno walczy mu się z magami światła i paladynami.
-Raz na jakiś czas ma atak podczas którego nie może ruszyć ręką lub nogą i czuje jakby ktoś go walnął młotem w twarz,
Specyfikacje:Pół zjawa, z oczu wydobywa mu się czerwony dym, może żyć 300 lat.
Rodzina:Brak
Zawód:Zabójca?Nie wiem jak określić ten zawód, taki "ktoś od mokrej roboty"
Ekwipunek:Miecz, który potrafi przeciąć nawet ciężko zbrojnego wojaka w pół, dzięki klinom i jego wielkości i wadze.Miecz ma prawie tyle ile on czyli 2, 30 metra.(On ma 2,10 :v)
Księga o magii krwi
Zlecenie na kapitana ludzkiej straży, który kogoś zabił.
Wygląd:
Tylko dwa razy większy, a z hełmu wydobywa się czerwony dym.Często chodzi też w płaszczu z kapturem.
Twarz:Krótkie czarne włosy i czerwone oczy, dość przystojny.Ma bliznę przechodzącą od prawego ucha przez kawałek policzka.