Czeka na dalszy rozwój wydarzeń
Konto usunięte
Postanowił zbiec z czołgu i schować się za dobrą osłoną np. budynkiem.
Właściciel
Alexa
Postać zwróciła się bezpośrednio do ciebie.
-Czegoś tutaj szukasz przyjaciółko?
Greku
Udało się, czołg po prostu pojechał dalej.
Szukam jakiegoś żarcia.
aha, która jest aktualnie godzina [u mojej postaci?].
Konto usunięte
// Zegarek musisz mieć, albo spójrz na słońce //
Postanowił przeszukać te roboty które zniszczył.
Spoglądam na słońce, nie wypalając sobie oczu [albo na cień, to też jest sposób..]
-Em... Tylko się rozglądam... A ty? Co robisz?
Właściciel
Kanciarz
Możliwe, że południe. Możliwe.
Greku
Wszystko solidnie przymocowane do siebie, nie ma szans, żeby to oderwać.
Alexa
-Gram. Znaczy się grałem.
Właściciel
Mudzyn
Ktoś wyszedł na ulicę, ubrany w długi płaszcz z kapturem.
Szukam czegoś do żarcia, bo pewnie głodnieje. // Mam takie pytanko, muszę cały czas pisać że czegoś szukam itp. itd. czy możesz przewinąć aż do następnego eventu, typu spotkania z potworem, człowiekiem czy czymś dziwnym? Jak tak to bardzo proszę...//
Właściciel
Alexa
-Konieczna jest ci ta informacja?
Mudzyn
Poszedł w kierunku zestrzelonego śmigłowca.
Kanicerz
///Mógłbym, ale mogę nie dać ci rzeczy, które mogą ci się przydać.
Znalazłeś dwie konserwy, oraz sześć noży do rzucania.
-Po prostu jestem ciekawa, ale jak nie, to nie
Zaczęłą rozglądać się po pokoju
Właściciel
Alexa
Ciemne ściany, a po środku mała lampa na fortepianie.
-Aion. Mam na imię Aion.
-O, ładne imię. Ja mam na imię Akira. A tak poza tym, to ładnie grasz
Konto usunięte
Przygotował karabin i obserwował.
Właściciel
Alexa
-Dziękuję.
Mudzyn
Postać znikła między budynkami.
Konto usunięte
Zaczekał 15 sekund po czym w jak najmniejszym kucnięciu ruszył za nim.
Usiadła na podłodze i zaczęłą jeść konserwę
Zabieram wszystko. Dużo mam jeszcze miejsca? Próbuję znaleźć jakiś znak życia...
Właściciel
Alexa
Zjadłaś ją.
Mudzyn
Aż do wraku śmigłowca nie znalazłeś go.
Kanicerz
Ty żyłeś i to powinno ci wystarczyć.
Konto usunięte
Rozejrzał się sprawdzając dokładnie każde miejsce.
Właściciel
Mudzyn
Przed śmigłowcem dwa trupy, dobite już po rozbiciu.
Konto usunięte
Nie miał pomysłów co zrobić więc postanowił wracać do jego pojazdu.
Przeszukuje kolejne domy... nic lepszego nie mam do roboty...
Właściciel
Mudzyn
Nie, brak przydatnych rzeczy w okolicy.
Kanciarz
Znalazłeś kolejno dwie butelki wody gazowanej, kable i zestaw narzędzi.
Greku
A więc wracałeś w tamtym kierunku.
-Nie bałeś się, że jak będziesz grał, to zwrócisz na siebie uwagę jakiegoś wroga?
Konto usunięte
Nie szukam rzeczy, a ludzi.
Ej vader a z czego były te sztućce? Aha i znowu sprawdzam godzinę wypatrując umiejscowienia słońca na niebie.
Właściciel
Alexa
-Nie.
Mudzyn
Żadnego nie znalazłeś.
Kanicerz
Minęła godzina. Sztućce ze stali nierdzewnej.
Właściciel
Nie mieli przy sobie nic przydatnego, same śmieci. A ty usłyszałeś odbezpieczenie karabinu za swoimi plecami.
-Dziwne... Ja bym się tego bała
Właściciel
Alexa
-Strach należy szanować, ale nie można dać mu się zniewolić.
Konto usunięte
Więc gdy dotarł do auta postanowił wyjechać w nieznanym mu kierunku z miasta.
Właściciel
Greku
Po pół godzinie byłeś w przedmieściach, autostradą mogłeś spróbować gdzieś pojechać.
Konto usunięte
Wjechał na autostradę i kontynuował jazdę rozglądając się za czymś ciekawym. Zwracał też uwagi na znaki które wskazują do jakiego miasta jedzie.
Konto usunięte
Odwrócił się. Z karabinem w ręce. Odbezpieczonym.
Właściciel
Mudzyn
I tak stałeś, wcelowany w snajpera, który dzierżył potężny karabin snajperski wycelowany w twoją klatkę piersiową.
Greku
Mogłeś jechać albo do Gdańska, albo do Berlina.
//Z istniejących lokacji//
Konto usunięte
// I jeszcze Szczecin odwiedzę //
Skręcił w stronę Gdańska.
Właściciel
Greku
Zmiana tematu: Gdańsk, ty zaczynasz.
Mudzyn
-Po co tu jesteś?
Konto usunięte
-Przy śmigłowcu? Zaciekawiło mnie to. W Warszawie? Z ciekawości. Nigdy tu nie byłem.
Właściciel
Alexa
-Tak...
Mudzyn
-Wynoś się stąd.
Właściciel
Mudyzn
-Można tak to ująć.