-Proszę,zamknij oczy.

Zamknęła je

Wyciągnął pierścionek i klęknął przed nią.
-Otwórz oczy.

- T-T-Tony...? Co się dzieje?

-Emm...No cóż wyjdziesz za mnie?
Uśmiechnął się krzywo.

-Tak... Tak. Tak!
Przytuliła się mocno do ciebie

Aż upadł skoro klęczał.
-Tak bardzo się cieszę!
Aż się trochę popłakał ze szczęścia.Całował ją.

- To... Kiedy ceremonia?

-Może być po szturmie na Ziemie?
Uśmiechnął się.

- A może teraz? Każdy kapitan statku lub okrętu w czynnej służbie może udzielić ślubu na pokładzie

-Możemy spróbować.Może zaprosimy Admirała?

- Hacketta? Jest zajęty przygotowaniem flot, nawet nie ma co go prosić

-To może Jimmy'ego i Max'a?

- Jeśli chcesz...

-Wyślij im wiadomość.

Włączyła omni-klucz
- Chodźmy na mostek

-Tak się cieszę,że powiedziałaś tak.
Pocałował ją i poszedł z nią na Mostek.

Kapitan siedział w swoim fotelu i coś czytał na datapadzie

-Kapitanie mam małą prośbę...

Przyszli Jimmy i Max
- Słucham

-Może Pan udzielić ślubu? Ponieważ ja z Helen znaczy ja oświadczyłem się jej.

- Oczywiście
Wszyscy na mostku przerwali swoją pracę i się do was odwrócili
- Helen, czy chcesz tego mężczyznę za męża?
- Tak
- Tony, czy chcesz tą kobietę za żonę?

-Tak!

- Tony, Helen. Dzięki mocy nadanej mi przez Parlament Przymierza ogłaszam was mężem i żoną. Możecie się pocałować

Pocałował ją namiętnie.

Wszyscy bili brawo, Max gwizdał

Wziął ją na ręce i zabrał do kwatery.

- Postaw mnie wreszcie
Śmiała się całą drogę

Postawił ją.
-Helen jak wrócę to uwierz mi,że będziesz szczęśliwa.
Pocałował ją.

- Już jestem
Pchnęła Cię w stronę drzwi
- A teraz leć, Hackett czeka

-Do zobaczenia kochanie.
Poszedł rozmawiać z Hackettem.

- Wszystko już załatwione?

-Tak jest Admirale.Już wszystko załatwiłem.

- Gdy ruszymy na Stację Kronos będziemy musieli wysłać całą Szóstą Flotę. Nie uda nam się tego ukryć, Żniwiarze na pewno to zauważą. Możemy uznać że ten atak będzie pierwszą fazą ataku na Ziemię. Jak to zrobimy to już nie będzie odwrotu. Na pewno jesteś gotowy?

-Tak Admirale.Zrobię wszystko,żeby Ziemia była wyzwolona.

- Niech tak będzie, czas odbić odbić Ziemię. Bez odbioru
Hackett się rozłączył, na pancerniku ogłoszono alarm bojowy

Poszedł do swojego oddziału.

____________________________________________________________________________________

DRUGA EDYCJA