-Czy ja powiedziałem,że cię chcę złapać czy zabić?
Konto usunięte
-Tylko ostrzegam. Dobra... Musimy otworzyć ramiona Cytadeli.
-Dokładnie a czyli teraz twoi ludzie i mój oddział się teraz połączają?
Właściciel
Wasze radia złapały wewnętrzną komunikację Przymierza
- Powtórz ostatnie
- Oddział Fokstrot, 100% poległych
Chwila ciszy
- Uwaga, wszystkie jednostki. Czekamy już tylko na kilku maruderów a potem ruszamy, przygotować się
Zauważył Kaprala.
-Kolejny oddział...
Westchnął.
-No cóż to znaczy,że będzie niezła gromadka z nas.Zrobimy rozpierdziel i odzyskamy to co nasze.Tęsknie za swoją żoną...
Wyciągnął jej zdjęcie.
Konto usunięte
-Nie czas na tęsknoty. - Wszedł do posterunku
Wszedł z nim i schował zdjęcie.
Właściciel
Brama się otworzyła, kawałek przed wami był promień
- Biegiem!
Wszyscy ruszyli na złamanie karku
-Nie zostawajcie w tyle chłopaki!
Biegł najszybciej jak mógł.
Właściciel
Cześć Żniwiarzy zeszła z orbity i wylądowała w pobliżu promienia. Przewodził im sam Zwiastun. Ostrzeliwali wszystko, śmigłowce, myśliwce, ciężarówki i piechotę. Kilka strzałów uderzyło niebezpiecznie blisko was
-O kurcze! Uważajcie na strzały!
Właściciel
Na samym czele biegł Shepard. Żniwiarze masakrowali oddział uderzeniowy
Biegł za Shepardem.
-Jakieś pomysły Komandorze Shepard?
Staram się biec jako pierwszy po zachodzie, strzelam do Żniwiarzy przed sobą.
Właściciel
- Po prostu biegnij!
Zwiastun uderzył potężnym wyładowaniem. Na chwilę wszystkich ogłuszyło, obraz się rozmazał. Radio zaczęło terkotać
- Ktoś dotarł do promienia?
- Wszystko nie żyją
- Wycofać się! Musimy spróbować czegoś innego!
- Gdzie komandor Shepard?
Jak już trochę wam się polepszyło to zauważyliście jak Shepard skacze do promienia. Przeniósł się na Cytadelę
-Shepard wskoczył do Promienia!Teraz tylko my!
Biegł dalej.
Właściciel
Wbiegłeś w promień. Przeniosłeś się na Cytadelę
-Jestem świrem.
Biegnie do promienia.
Właściciel
Złapał Cię promień, z ogromną prędkością poleciałeś na Cytadelę
Właściciel
____________________________________________________________________________________
DRUGA EDYCJA
Właściciel
Scoot Stinger siedział w koszarach kiedy wszystkie syreny zaczęły wyć a na omni-klucz przyszła wiadomość
William Hak siedział w jakimś obskurnym lokalu na obrzeżach miasta i popijał paskudnego drinka kiedy na telewizorze jakiś denny film zmienił się w relację na żywo
Właściciel
Głos był bardzo ściszony, z twojego miejsca nic nie słychać. W kadrze pojawił się jakiś żołnierz, widać było smugi po kilku strzałach
//Dobra, bo inaczej się nie dogadamy.
Wychodzi na ulicę.
Właściciel
W oddali widać Żniwiarza przechadzającego się między budynkami i strzelającego do wszystkiego co popadnie. Wojska Przymierza nerwowo biegały we wszystkie strony
Staram się uciec jak najdalej od niego.
szukam swojego gangu, wraz ze statkiem.
Właściciel
Prom stał nieopodal baru, wszyscy wyglądali na podenerwowanych
Właściciel
- Dokąd? Nie ma już Ziemi
-Obojętnie gdzie! Byle najdalej stąd!
Właściciel
Wszyscy zapakowali się do promu i wyszli na orbitę
- Nie mamy gdzie lecieć
-Illium, tam pomyślimy co dalej.
Właściciel
Prom wyszedł daleko od Ziemi, wkoło było mnóstwo Żniwiarzy
- Jak to pokonać?
Starał się znaleźć lukę we flocie Żniwiarzy. Patrzył, jakie mają okręty.
Właściciel
W większości okręty liniowe, tylko kilka pancerników
-Dobra, leć z całą prędkością przed siebie.
Właściciel
Prom wskoczył w nadświetlną i zatrzymał się przy samym przekaźniku
- Nie wiem czy flota nas rozpozna
-Spokojnie Bruno, damy radę.
Właściciel
- Niezidentyfikowany prom, natychmiast się stąd wynosić! Układ Słoneczny został wyłączony z użytku cywilnego!
Prom podszedł już pod przekaźnik
-Proszę o przepuszczenie nas, mówi Johnny Wonds (przykrywka), uciekamy z Ziemi.
Żniwiarze ją zaatakowali.
Właściciel
- Wiemy do ku*wy nędzy! Spi***alać póki się da!