//Tylko jej nie zabijaj, ok?
Leżała patrząc na nią, bo co innego mogła zrobić?
Erykhit pisze:
-Nie masz powodu?!
Wytworzyła kulę ognia.
-Ja jednak sądzę, że masz. Albo odpowiesz, albo...
Michaelpl03 pisze:
(Za-bij ją! Za-bij ją!)
Erykhit pisze:
//spoko
-Jestem przywódcą gildii złodziei. A teraz albo będziesz odpowiadała na pytania, albo się pożegnamy. Rozumiemy się?
Michaelpl03 pisze:
(Eva?)
zuzi444 pisze:
-Nie, nie wiem... Co to w ogóle jest?
Michaelpl03 pisze:
(Gildia Złodziei, jak sama nazwa wskazuje to Gildia Złodziei... Moja logika :) )
zuzi444 pisze:
Jej ręka mimowolnie powędrował na klingę miecza, czego od razu pożałowała, bo czarodziejka na pewno to zauważyła. Nic jednak nie odpowiedziała.
zuzi444 pisze:
Nahiela poczuła ciepło od ziemi. Zamachała skrzydłami i uniosła się trochę nad ziemię. Trzymała ręką za miecz gotowa do ewentualnej walki.
-Nie należy do ciebie, tak czy siak, nie będzie cię słuchał.