Dyskusja ogólna

Avatar J2319
3001 komentarz i 61 strona w Dyskusji Ogólnej!!!!!!

Avatar Matiq
Moderator
Bry wieczór, ja tak tylko na sekundę, bo mnie tu coraz mniej, rzadko kiedy patrzę.
Przed wakacjami stwierdziłem, ze rzucam wota. Chyba mi nawet na dobre to wyszło, bo dziewczynę znalazłem. Ale o tym kiedy indziej.
Wku*wiało mnie już m.in.:
- wahania fpsów od 1 do 30
- wszechobecne chamstwo
- nooby walące goldem jak popadnie
- totalnie zmasakrowana niczym lewak przez Korwina mechanika kamuflażu i spotowania, gdzie mój fmcemek lub hellcat (pomalowany, siatka, gęsty krzak zasłaniający strzał) był wyświetlany przez ślepego ruska jadącego na pałę przez środek po strzale z ponad 350m (przy jego zasięgu widzenia mniejszym od tej wartości, wtf?!)
- MM działający tak, ze oni sami nie wiedzą, co jest nie tak
- bugi wyskakujące zawsze i wszędzie oraz niechęć do naprawiania ich i podejście "może kiedyś"

Ogólnie, złe wrażenie było. Zostawiłem klan, uprzedziłem chłopaków, kontem sie coś zajęli, ale sie stęsknili (kochany jestem, wiem). Wiec odpalam go jakieś 3-4 dni temu, żeby sobie cos przed open betą AW przypomnieć, a tu nawet lekkie zaskoczenie...
Bo choć większość dalej zepsuta i działa jak diesel zalany benzyną, to chociaż ludzie jacyś mniej chamscy i nagle mi sie zrobiło stałe 20 fpsów, bez poważnych spadków na moim kalkulatorze (Intel Core 2 duo 2,4GHz, Nvidia GT240, 3 gb ramu... tak, też sie zastanawiam, ze składak sprzed 10 lat jeszcze działa i da sie grać).
Wiec mogę powiedzieć, że coś dobrego sie chyba stało w środowisku.
Ale klanowcy mnie szybko wyprowadzili z błędu. Kompanie zaniknęły, oni sie przerzucili na drużynki, a tam wszyscy na ruskich modach. Każdy wie, ile przeładowujesz, gdzie jesteś, co twoja babcia jadła na drugie śniadanie przedwczoraj, ogólnie mniej taktyki niż próby przeżycia i konfrontacji zgrania drużyn. Słabo.

No ale ten, chyba coś się dzieje. Miał ten tryb dominacji być jako zwykły, ale chyba idzie im jak praca nad wszystkim innym, "może kiedyś". Szkoda. Starałem się śledzić chociaż Q&A deweloperów na Dom1nie, wyglądało że idzie w dobrą stronę.

Ale teraz czekam na AW. Sprawdzałem wymagania, powinno pójść. Na minimalnych, ale powinno. I jeśli jest takie dobre, jak słyszałem w opiniach paru ludzi, to przy nim zostanę. Bo to pewnie będzie ulepszony wot, ale na lepszych warunkach. Niestety, zobaczymy dopiero za jakiś czas.

Avatar Znajomy22
W sumie ja też się zastanawiam nad "odpoczynkiem" od wota. I taka wisienką na torcie jest to, że mimo nie używam modów, a mój komputer jest dobry jeśli chodzi o wymagania do wota to i tak wczoraj lagowało mi w bitwie. I jeszcze top tiery robiące po 0 dmg. (Np. su-152 z trollem)

Avatar J2319
Ja przestałem grać w WoTa, ale obiecałem moim klanowiczom, że sporadycznie będę wchodził na jakieś twierdze, czy coś. Ale i tak mnie niemiłe wspomnienia dotyczące tej gry zniechęcają (nooby i matchmaking, nooby przedewszystkim, tylko takie typu 5k bitew / 0 WN8 / 30% zwycięstw) :(

Avatar gelo1238
Jak wam wot muli to przeinstalujcie. Syf się robi z czasem.

Avatar WiemKimJestes
Moderator
Matiq pisze:
Chyba mi nawet na dobre to wyszło, bo dziewczynę znalazłem

Rozwiązanie twych problemów:
Zdjęcie użytkownika WiemKimJestes w temacie Dyskusja ogólna

Avatar Matiq
Moderator
WiemKimJestes pisze:
Rozwiązanie twych problemów:
Zdjęcie użytkownika Matiq w temacie Dyskusja ogólna

Znaczy ten, przestałem grać w wota.... jeszcze dużo rzeczy mam zainstalowanych, spokojnie ^^ Póki jest internet, torrenty też.

Co do klasyfikowania noobów, tomatozordów, skillzordów, pedobearów i tym wszystkim podobnych... odinstalujcie XVMa, jak ktoś jeszcze się nad tym zastanawia. Statystyki tylko psują grę (bo kogo nie irytowała sytuacja na początku bitwy "OMG, 14 pomidorów, bez sensu, wyłączam", "Durne czerwone nooby, odinstalujcie grę", czy bardzo popularna na X kiedyś kwestia "OMG, E-100 10k battles 480 WN8, you retard?"), a wszystkie mody da sie znaleźć w ~5 minut :)

Avatar gelo1238
Ja tam XVM'a używam do rozpoznania przeciwnej drużyny, dobrze wiedzieć z kim walczę. A jeśli chodzi o sojuszniczą to pie**ole ich bo zazwyczaj pomocy od nich nie otrzymuję.

Avatar Rav239
Moderator
gelo1238 pisze:
Ja tam XVM'a używam do rozpoznania przeciwnej drużyny, dobrze wiedzieć z kim walczę. A jeśli chodzi o sojuszniczą to pie**ole ich bo zazwyczaj pomocy od nich nie otrzymuję.

Dokładnie, czerwień często nawet nie trafi a unikat z 400 metrów trafi za full dmg z HE ]::->

Avatar gelo1238
Noob czasami trafi bo ma noobprotection :p

Avatar Matiq
Moderator
Serio zmieniacie styl gry w zależności od przeciwnika? Dobrze chyba wiecie, że jeden czołg na 15 niewiele zrobi. Bezpieczniej po prostu jechać w pewnej grupie, zawsze da się coś zrobić. Zresztą, proszę Was, kolory nie grają, dobrze o tym wiecie. To, że ktoś jest fioletem, nie musi być skillzordem, tak jak burak niekoniecznie jest totalnym przegranym. Wszystko się zmienia, wszystko jest losowe. I nie zmieni to wiele, jeśli jedna osoba zostanie kampić, jeśli pozostałe 14 pojedzie....

Avatar Rav239
Moderator
Matiq pisze:
Serio zmieniacie styl gry w zależności od przeciwnika? Dobrze chyba wiecie, że jeden czołg na 15 niewiele zrobi. Bezpieczniej po prostu jechać w pewnej grupie, zawsze da się coś zrobić. Zresztą, proszę Was, kolory nie grają, dobrze o tym wiecie. To, że ktoś jest fioletem, nie musi być skillzordem, tak jak burak niekoniecznie jest totalnym przegranym. Wszystko się zmienia, wszystko jest losowe. I nie zmieni to wiele, jeśli jedna osoba zostanie kampić, jeśli pozostałe 14 pojedzie....



Obejrzyj proszę moją powtórkę gdzie grałem typem. W pewnej minucie jestem sam na KW 85. Gdyby był chociażby żółty, zdjąłby mnie - a przynajmniej powinien. To jest jak już mówiłeś gra losowa, ale dłużej grający gracz wyrobiłby sobie nawyk wciskania shift w takich trudnych sytuacjach, bardziej prawdopodobne byłoby nieprzebicie niż totalne pudło. A tak zrobiłem jeszcze dwa czy tam trzy fragi (łącznie 9) Kolory nie grają, ale ułatwiają życie. Poza tym o wiele łatwiej jest ocenić czy przebije, czy damy radę 1v1 itd. To nie jest zmiana stylu gry, ten jest najbardziej zależny od czołgu i mapy. Ale można wyjechać troszkę pewniej, a taktyka wiercenia się i sidescrap da o wiele lepsze rezultaty w przypadku nowego gracza. Nie mówię też że czerwony = totalny retard. To zależy od liczby bitew. Wiadomo też że ma mniejszą wiedzę nt. czołgów, ale czasami jeden strzał, jeden ding czy jeden zbity punkt przejęcia bazy potrafią przesądzić o losach gry. Do tego dochodzi kwestia komunikacyjna, rzadziej spogląda na mapę, rzadziej reaguje na komunikaty, a jak mówi po angielsku (i potrafi coś napisać na czacie!) to już cud.

Avatar chupacabra001
Moderator
Staty nie grają, ale to gra tworzy staty.

Avatar gelo1238
Zawsze się trzymam w pewnej grupie, ale czasami cała taka grupa zrobi mniej niż jedna osoba.

Avatar WiemKimJestes
Moderator
Tak się pochwalę, zakupiłem lorrkę 8 tieru, artę francę, dwie bitwy, oddałem przynajmniej ze 15 strzałów, RAZ zadałem obrażenia ze splasha i ani razu nie trafiłem. Kocham WG.

Edit: +- 30 strzałów, trzy obrażenia ze splasha i 2 trafienia, dziękuję, dobranoc

Avatar chupacabra001
Moderator
Hehe... Ciota... :p

Avatar WiemKimJestes
Moderator
gelo1238 pisze:
Wyćwicz sobie :p

To nie umiejętność strzelania, na artach idzie mi nawet całkiem ładnie, a na poprzedniku lorrki też sobie radziłem i jakoś trafiałem. Po prostu jak z 80% tych strzałów jest wymierzona dobrze, tyle że leci w piiiiizdu po obręczy celownika (albo centymetry nad wrogiem... :P)

Avatar chupacabra001
Moderator
Prześlij no powtórki to sobie podyskutujemy o tym wymierzeniu ;p

Avatar Rav239
Moderator
Ja od jakiegoś czasu dostaję szewskiej pasji gdy gram artą. Do niedawna było OK, głównie grałem 261 więc sporo trafiałem. Ale jak zacząłem ostatnią misję na arty to po prostu nie idzie grać. Pocisk AP przelatuje między wieżą a kadłubem, ściąga gąski bądź trafia 0,1 m dalej, a HE wchodzi za 500 w 50b albo WTF E100. Raz, powtarzam, RAZ wykonałem ją na hummelku, z niewiadomych przyczyn pocisk HE wszedł za 1k dmg w AT 15 a potem w IS3. Oczywiście i tak mocno się wku###łem bo musiałem wykonać warunek poboczny, czyli przeżyć - a bitwa była nie do wygrania. Także i tak jeszcze muszę zrobić lighty. Ale celność nie powróciła, jak leciały kartofle - tak lecą.

Avatar Lekki69
A ja robię dmg tylko na Hummelku, a w plutonie tylko na S51 na Apkach, najs. A M41 wgl nic nie robię ;D

Avatar Znajomy22
Bo arty La France mają to do siebie, że raz robisz co bitwę po 1k DMG i wyżej, a raz pociski lecą gdzie chcą nie wiadomo czemu.

Avatar gelo1238
Jak coś, to ts jaki wcześniej podałem padł.

Avatar Rav239
Moderator
na tą chwilę chyba i tak nie byłoby większych szans na znalezienie składu

Avatar chupacabra001
Moderator
WiemKimJestes pisze:
Takie tam...


Zdjęcie użytkownika chupacabra001 w temacie Dyskusja ogólna

Avatar gelo1238
Jeszcze kilka takich rozgrywek to może dostaniemy nagrodę pocieszenia xd

Avatar
Konto usunięte
gelo1238 pisze:
Jeszcze kilka takich rozgrywek to może dostaniemy nagrodę pocieszenia xd

I kopa w dupę od czupy za immobilizację.

Avatar chupacabra001
Moderator
gelo1238 pisze:
Jeszcze kilka takich rozgrywek to może dostaniemy nagrodę pocieszenia xd


Order złotego pomidora?

Zdjęcie użytkownika chupacabra001 w temacie Dyskusja ogólna

Avatar Hellraiser
ej co sądzicie o tych pepiczkach cozłgach

Avatar Rav239
Moderator
Hellraiser pisze:
ej co sądzicie o tych pepiczkach cozłgach

zapchajdziury

Avatar Fox__
Dobra, mam pytanie. Za jakiś czas będę miał T-54, więc chciałbym się o pewną rzecz dopytać. A mianowicie, jak go badać: chcę jak najszybciej zakupić wieżę model 1949, a następnie odkryć działo. Chodzi mi o to, że po 1: nie mam dużo złota żeby wymienić na wolny exp, którego mam sporo (17k), a jednak nawet te 20k trochę czasu zje. Po 2: chcę otrzymać T-62, do którego musimy zbadać D-54S (czy jakoś), a ja bym chciał mieć ten D-10T2S (czy jakoś), które ma lepsze statystyki dla meda, a 59k trochę już czasu zabiera.
Czekam na odpowiedzi.

Avatar Rav239
Moderator
Fox__ pisze:
Dobra, mam pytanie. Za jakiś czas będę miał T-54, więc chciałbym się o pewną rzecz dopytać. A mianowicie, jak go badać: chcę jak najszybciej zakupić wieżę model 1949, a następnie odkryć działo. Chodzi mi o to, że po 1: nie mam dużo złota żeby wymienić na wolny exp, którego mam sporo (17k), a jednak nawet te 20k trochę czasu zje. Po 2: chcę otrzymać T-62, do którego musimy zbadać D-54S (czy jakoś), a ja bym chciał mieć ten D-10T2S (czy jakoś), które ma lepsze statystyki dla meda, a 59k trochę już czasu zabiera.
Czekam na odpowiedzi.


Na pewno nie kupuj gąsek

Ewentualnie jeśli lubisz grać lightami i często spotujesz to kup silnik, w innym wypadku odkryj go ostatniego

D-10T2S jest trochę lepszy, to już Twój wybór, oba działa są bardzo podobne tak samo jak T62a i objekt - niewiele się różnią

Avatar Lekki69
exp wszystko - tyle

Avatar WiemKimJestes
Moderator
Hm, wpadłem na taki pomysł...
A może by tak tu u nas, w czołgistach, organizować takie cotygodniowe konkursy na najlepszą i najgorszą bitwę? :)
Np order złotego pomidora tygodnia xxx i order złotego bakłażana tyodnia xxx? :)
To trochę ożywiłoby naszą grupę ;p
Oczywiście złoty pomidor musiałby się popisać największym zje**niem wszystkiego, nie tylko AFKowaniem w bazie :p

Avatar Znajomy22
WiemKimJestes pisze:
Ciekawy pomysł

Za.

Avatar J2319
Po 4 miesiącach nie-grania w WoT'a z pewnością zasłużę na Order Pomidora ;V

Avatar Rav239
Moderator
Cóż, ciężko by było wyłonić najgorszą bitwę. Jakby na to nie patrzeć, to dużo się takich zdarza, a poziom pecha jest podobny, także opłacałoby się zamieszczać bitwy w którym ma się maks pecha. Ale poza tym też za

Avatar chupacabra001
Moderator
Może po prostu złotego pomidora jako najlepszą bitwę, tylko... Jakie kryteria będą brane pod uwagę?

W sumie... Zaraz sobie pomyślę nad jakimś algorytmem, tylko dajcie nieco czasu;p

Avatar Lekki69
Czasu? E tam. XD moje 6 strzałów odbite z ru nic tego nie przebije. Zwłaszcza ze miał 176 hp

Avatar gelo1238
Chupa i trochę czasu to wieczność xd

Avatar Rav239
Moderator
Hmmm, myślę, że jako jest nas mało nie ma sensu nad rozdzielaniem Złotego Pomidora na nagrody za DMG/fragi etc., najbardziej neutralnym współczynnikiem byłby chyba bazowy eksp - ewentualnie medale, może fragi? Ale pewnie za TROCHĘ czasu Chupa mnie przebije 5-krotnie lepszą propozycją ;)

Avatar chupacabra001
Moderator
Myślałem nad czymś w tym stylu:

Punkty Złotego Pomidora = dmg / (0,5 * tier) * kille [jeśli jakikolwiek jest] * exp * (3 * za**biste odznaczenia [pokroju Kołobanowa czy Poola])

Avatar gelo1238
Za**biste odznaczenia xdddd proszę cię.

Avatar WiemKimJestes
Moderator
chupacabra001 pisze:
Punkty Złotego Pomidora = dmg / (0,5 * tier) * kille [jeśli jakikolwiek jest] * exp * (3 * za**biste odznaczenia [pokroju Kołobanowa czy Poola])

Trzeba jeszcze dodać punkty za MM, ta sama ilość expa gdy się jest top tierem i ta sama gdy są same 2 tiery wyżej nie są sobie równe
Proponuję coś takiego:
Każdy czołg wroga (w bitwie) o tier wyższy: 0,10
Każdy wyższy o 2 tiery: 0,20

Punkty Złotego Pomidora = {[dmg / (0,5 * tier) * kille [jeśli jakikolwiek jest] * exp * (3 * epickie medale)] * (powyższa suma + 1)} * (tu myślę, czy nie dać czegoś z xvmowymi początkowymi szansami na zwycięstwo, z własnego doświadczenia wiem, że prognozy są zazwyczaj dość trafne)

Proponuję wrzucić kilka bitew próbnych i obliczyć je wg wzoru

Sora jak coś popieprzyłem z nawiasami ;p

Avatar chupacabra001
Moderator
Przecież dostajesz więcej ekspa, kiedy jesteś najniższy tierem.
Poza tym szanse z xvma są gówno warte.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku