Litops pisze:
Gdyby te leniwe baby, co to wymyśliły, pracowały 5 lat dłużej, czyli tyle co mężczyźni i wybierały lepiej płatne zawody, to by zarabiały tyle samo i nie narzekały. Gender pay gap to wymysł regresywnej lewicy. Jeśli ktokolwiek zauważy, że zarabia mniej lub więcej przez kolor mięsa lub zawartość gatek, może iść to zgłosić na policję. Niech się feministki wezmą do roboty i przestaną pie**olić.
Litops pisze:
Gdyby te leniwe baby, co to wymyśliły, pracowały 5 lat dłużej, czyli tyle co mężczyźni i wybierały lepiej płatne zawody, to by zarabiały tyle samo i nie narzekały. Gender pay gap to wymysł regresywnej lewicy. Jeśli ktokolwiek zauważy, że zarabia mniej lub więcej przez kolor mięsa lub zawartość gatek, może iść to zgłosić na policję. Niech się feministki wezmą do roboty i przestaną pie**olić.
Litops pisze:
Gdyby te leniwe baby, co to wymyśliły, pracowały 5 lat dłużej, czyli tyle co mężczyźni i wybierały lepiej płatne zawody, to by zarabiały tyle samo i nie narzekały. Gender pay gap to wymysł regresywnej lewicy. Jeśli ktokolwiek zauważy, że zarabia mniej lub więcej przez kolor mięsa lub zawartość gatek, może iść to zgłosić na policję. Niech się feministki wezmą do roboty i przestaną pie**olić.
Szalom pisze:
Lecz twierdzenie, że to pomysł feministek jest kłamstwem, bo to one walczą z tym i w większości państw zachodnich, nawet to wywalczyły.
Litops pisze:
Gdyby te leniwe baby, co to wymyśliły, pracowały 5 lat dłużej, czyli tyle co mężczyźni i wybierały lepiej płatne zawody, to by zarabiały tyle samo i nie narzekały. Gender pay gap to wymysł regresywnej lewicy. Jeśli ktokolwiek zauważy, że zarabia mniej lub więcej przez kolor mięsa lub zawartość gatek, może iść to zgłosić na policję. Niech się feministki wezmą do roboty i przestaną pie**olić.
Litops pisze:
Kobiety na tym samym stanowisku zarabiają tyle samo, a jak nie, można to zgłosić na policję i sprawa trafia do sądu.
um_ok pisze:
ciekawe czemu tak jest
czy to setki lat wkładania kobietom w głowy tego, że są gorsze i nie nadają się do pewnych zawodów?? 🤔🤔🤔🤔🤔
może..... może tak być
Wormy pisze:
A sąd mówi, że to pracodawca decyduje ile chce płacić pracownikowi, a pracownik najwyżej może zrezygnować z pracy. Czekam, aż ktoś mnie poda do sądu, bo podczas wycieczki po Krakowie rzuciłem temu muzykowi więcej niż innemu.
Kobza pisze:
Jak ktoś uważa, że jest gorszy i się nie nadaje do jakiegoś zawodu to już jest jego problem
um_ok pisze:nie słuchajcie jej ta k*bieta histeryzuje
ciekawe czemu tak jest
czy to setki lat wkładania kobietom w głowy tego, że są gorsze i nie nadają się do pewnych zawodów?? 🤔🤔🤔🤔🤔
może..... może tak być
Litops pisze:głuuupia baba
Gdyby te leniwe baby
Kobza pisze:Jeżeli setki milionów ludzi uważa się za gorszych niż są w rzeczywistości marnując swój potencjał w rozwoju nauki i gospodarki, to jest to problem nas wszystkich.
Jak ktoś uważa, że jest gorszy i się nie nadaje do jakiegoś zawodu to już jest jego problem
Kobza pisze:
Jak ktoś uważa, że jest gorszy i się nie nadaje do jakiegoś zawodu to już jest jego problem
Pitop pisze:
No to najpierw piszesz, że to jego problem, a potem, że jednak edukacja.
um_ok pisze:
kobzuś, skarbie............
jakby ci to...........
wyobraz sobie, ze zyjemy w spoleczenstwie
w spoleczenstwie ktore od setek, a nawet wiecej lat, wpycha kobiety w pewne ramy, wymaga od nich konkretnych rzeczy, wmawia im ze nie nadaja sie do pewnych rzeczy
i jest to po prostu wbite w nasza glowe, ze jakakolwiek wzmianka, ze "hej, to nie jest cool" wywoluje krzyk i pisk oburzonej polowy tegoz spoleczenstwa
Pitop pisze:
Wormy: Oczywiście, że ten problem i inne, które po pobieżnej obserwacji polityki mogą wydawać się tylko kobiece, dotyczą również mężczyzn. Czy jednak obserwacja, że problem dotyczy różnych grup ma prowadzić do wniosku, że jest okej?
Już nie wspominając, że jednak "męskie" zawody są lepiej płatne. Co w sytuacji społeczeństwa wymuszającego na jednostkach wybór zawodu w dużym stopniu ze względu na płeć, niejako skazuję kobiety na gorsze płace + te "kobiece" prace wcale nie są mniej potrzebne, świat nie mógłby funkcjonować bez nauczycielek, pielęgniarek, matek, sprzątaczek (tak, sprzątaczek).
Wormy pisze:"Inni mieli gorzej, więc nie marudź"
Chodziło mi o to, że społeczeństwo wpycha w ramy zawsze i każdego, i to jest nierozłącznie ze sobą związane.
Więc, kiedy ktoś narzeka na historyczny proces, który wkładał coś do głowy już martwym ludziom i z którymi jedyną twoją wspólną cechą jest płeć, to przychodzą mi na myśl miliony wieśniaków i niewolników, którzy, tak jak Ty, nie mogli nic zmienić przez skostniałe kajdany feudalizmu, wtedy się śmieję i zastanawiam, czy naprawdę musisz narzekać na coś tak beznadziejnie ogólnego, i jeszcze wykorzystywać to do usprawiedliwiania swojego losu.
Kobza pisze:Umówmy się, wątpliwym jest, żeby uczyli o tym w szkołach. Jedyną jasną opcję jaką widzę są akcje społeczne, które zazwyczaj nazywane są marudzeniem.
bo społeczeństwo jest głupie a my żyjemy w społeczeństwie. Nic tutaj zmienić nie można oprócz edukacji (to do wszystkich w sensie pitopa, kuluja i umok)