Kobza pisze:
jest jeszcze szerokie określenie nieczystości
Kabaczek15 pisze:
No cóż nie do końca. Prawa nie są bezwzględne, jak ktoś jest chory to nie pójście do kościoła w niedzielę nie staje się grzechem. Tak samo myślę, że jest z pobieraniem nasienia, bo jest ono potrzebne np. do badań nad zdrowiem
Baturaj pisze:
Seks to nie podstawowa ludzka potrzeba. W piramidzie potrzeb nie jest na podstawowym pozomie.
Baturaj pisze:
Seks to nie podstawowa ludzka potrzeba. W piramidzie potrzeb nie jest na podstawowym pozomie.
Marequel pisze:
no tekścik spoko tylko tylko formatowanie go trochę dziwne. orgazm w cudzysłowie i stwierdzenie "sex ( zjawisko kopulacji ) " zamiast po prostu stosunek płciowy to tak specjalnie czy po prostu tak wyszło, bo można różnie interpretować
Polandball966 pisze:
nie da się przynależeć do grupy i się samorealizować bez sexu
Mijak pisze:
Oczywiście że się da
Polandball966 pisze:
Prowadzi to do patologi oraz samowyniszczenia. Zobacz wszystkie afery w KKK z powodu celibatu. Nie zaspokajanie potrzeb seksualnych prowadzi tych księży do łatwo dostępnych dzieci. Przez to mają problem z samorealizacją duchową bo odczuwają ( chyba ) winę za swoje czyny i to ich oddała od Boga. Jak to się wyda to przynależność do grupy maleje, a gdy przypadek jest poważny to nawet zanika.
Polandball966 pisze:
Starałem się napisać jak najbardziej obiektywnie. Jeśli poczułeś się urażony to przepraszam.
Pisząc kopulacja miałem na myśli nie tylko stosunek prowadzący do zapłodnienia.
Kabaczek15 pisze:
Czemu w tej piramidzie nie ma na górze potrzeb duchowych (duchowych nie oznacza tylko religijnych jakby co)? Zawsze w tej piramidzie było takie coś
I tak jak Mijak powiedział, brak niższego szczebla nie oznacza zawsze to, iż cała góra się wali
Nawiąże jeszcze do tej potrzeby seksu. Seks sam w sobie nie jest potrzebą. Potrzebą jest, tudzież może być chęć wydania na świat potomstwa, a nie seks sam w sobie
Kabaczek15 pisze:
Czemu w tej piramidzie nie ma na górze potrzeb duchowych (duchowych nie oznacza tylko religijnych jakby co)? Zawsze w tej piramidzie było takie coś
I tak jak Mijak powiedział, brak niższego szczebla nie oznacza zawsze to, iż cała góra się wali
Nawiąże jeszcze do tej potrzeby seksu. Seks sam w sobie nie jest potrzebą. Potrzebą jest, tudzież może być chęć wydania na świat potomstwa, a nie seks sam w sobie
Dr_Memologii_Stososowanek pisze:
A tak apropo tematu. Co sądzicie o celibacie? Uważacie, że jest potrzebny?
Dr_Memologii_Stososowanek pisze:
A tak apropo tematu. Co sądzicie o celibacie? Uważacie, że jest potrzebny?
Kobza pisze:
Nie jestem wielkim jego zwolennikiem, myślę, że gdyby księża mogli mieć rodziny to skandali seksualnych byłoby mniej
Polandball966 pisze:
Da się uprawiać sex bez przynależności do grupy, ale nie da się przynależeć do grupy i się samorealizować bez sexu, tak samo jak bez jedzenia i picia
Baturaj pisze:
Wybacz, ale takiej bzdury dawno nie słyszałem. "Nie da się przynależeć do grupy bez seksu"? Bzdura.
Polandball966 pisze:
" Osoby będące Incelami ( niereligijny przymuszony celibat z powodu nie bycia atrykcyjnym [ w ogromnym skrócie ]) muszą mierzyć się ze stygmatyzacją dziewictwa. Czyli jeśli nie uprawiasz seksu to jesteś "nieudolny i nienormalny, a przede przede wszystkim nie jesteś prawdziwym mężczyzną". "
Jest to bardzo utrudnione psychicznie i fizycznie.
" Ważne : Stygmatyzacja to proces nadawania określeń jednostkom i grupom w wyniku czego przyjmują one nadane im cechy i zaczynają działać zgodnie z przepisanymi etykietami. W konsekwencji stygmatyzacji następuje wykluczenie. "
Wszystko wyjaśniłem wyżej.
Litops pisze:
To, że oglądasz „Nie wiem, ale się dowiem” to połowa sukcesu. Gorzej z prawidłową interpretacją.